Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna


 wtorek 16 kwietnia 2024r.   imieniny: Benedykt, Julia, Urban

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Zabraknie rąk do pracy
Od stycznia lekarze etatowi w szpitalach będą pracować krócej. Dzięki temu nie będzie tak, że doktor operuje chorych ledwo stojąc na nogach. Pacjent oddziału chirurgicznego jednego ze szczecińskich szpitali stanowczo zaprotestował, kiedy dowiedział się, że będzie go operował lekarz, który już drugą dobę spędza w szpitalu.

 

- Życie mi jeszcze miłe. Jakie mogę mieć zaufanie do lekarza, który ze zmęczenia ledwo trzyma się na nogach? I ten człowiek ma mnie kroić? - pyta oburzony. - Kiedy poszedłem z tym do ordynatora oddziału, ten nie protestował. Operowali mnie w innym terminie.

Zabraknie rąk do pracy?
Takim sytuacjom mają zapobiegać unijne przepisy. Od stycznia lekarz zatrudniony na umowie o pracę może leczyć 48 godzin tygodniowo. W barlineckiej placówce większość kadry to etatowcy. Kiedy wejdą w życie unijne przepisy, w szpitalu zabraknie rąk do pracy.

- Uważam, że lekarze muszą być przy pacjencie o każdej porze dnia - mówi Stefan Łuczak z Krzynki, pacjent szpitala. - Przecież pielęgniarka nie wszystko może zrobić.

- Nie wyobrażam sobie, żeby przy pacjencie zabrakło lekarza - dodaje barlinianka Katarzyna Kowalczyk. - Zdaję sobie sprawę, że wielu z nich pracuje kilkaset godzin w miesiącu. Nie sądzę jednak, by nowe przepisy coś zmieniły. Na pewno zaś nie powinni cierpieć pacjenci.

Zaproponują kontrakty
W szpitalach w Zachodniopomorskiem brakuje lekarzy. Trudno więc liczyć na to, że taki szpital jak w Barlinku zatrudni nagle dodatkowe osoby.

- Bierzemy pod uwagę dwa rozwiązania - mówi Ryszard Mitek, dyrektor szpitala w Barlinku. - Unijne przepisy zakładają, że, jeśli lekarze wyrażą na to zgodę, mogą pracować dłużej, do 72 godzin w tygodniu. W tych 72 godzinach jest i praca etatowa i dyżur. Dziś dyżurów nie wlicza się do czasu pracy. Warunek jest jeden - na dłuższą pracę lekarze muszą się zgodzić.

REKLAMA

Zdaniem dyrektora, lekarze nie odmówią, bo to oznacza dla nich dodatkowe pieniądze. Dziś ordynator szpitala powiatowego może zarobić na etacie nawet 10 tys. zł brutto (w miesiącu ma maksymalnie 8 dyżurów). Po zmianach przepisów dostanie 5-6 tys. zł (praca 48 godzin w tygodniu). W przypadku lekarza z pierwszym stopniem specjalizacji może to być ok. 3,5 tys. zł.

Drugie rozwiązanie problemu to przejście etatowców na kontrakty.

Dyżurują za długo
Jeśli etatowi lekarze przejdą na kontrakty, sytuacja chorych się nie zmieni.

- Kontrakt to umowa cywilno-prawna, gdzie ramy czasowe nie obowiązują. Lekarz ma po prostu wykonać zadanie - wyjaśnia Ryszard Grzesiak, dyrektor szpitala w Pyrzycach, gdzie większość kadry to kontraktowcy.

Dyrektor przyznaje, że w jego szpitalu zdarzają się sytuacje, że lekarz ma dwa dyżury z rzędu. Podobnie jest w Gryfinie.

- Czasem trudno uniknąć takich sytuacji - mówi Jerzy Herwart, dyrektor szpitala.
Sami lekarze twierdzą, że dyżury to jeden ze sposobów, by sobie dorobić. - Będę dyżurował, póki mi się to opłaca - mówi jeden ze szczecińskich lekarzy. - Rozumiem też potrzeby mojego szpitala. Wszędzie brakuje lekarzy, więc jeden wykonuje pracę za dwóch.

Żródło: www.gs24.pl

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież