W Barlinku będzie monitoring
- Odsłony: 2807

Ułatwią pracę policjantom
Teraz jedna kamera przekazuje do internetu obraz miejskiego rynku. - Ale to prywatna inicjatywa i raczej forma rozrywki niż sposób na wandali, bo jakość obrazu jest kiepska - mówi J. Zubyk i zapowiada, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w połowie listopada w mieście zacznie działać nowoczesny system. W tegorocznym budżecie zaklepano na niego 160 tys. zł.
Na początek w najbardziej niebezpiecznych miejscach Barlinka zainstalowane zostaną trzy kamery, które pozwolą na całodobowy nadzór. Wszystkie będą zabezpieczone przed zniszczeniem, a w przyszłości, w miarę potrzeb, sieć będzie się rozrastała. Docelowo będzie można zamontować nawet 16 kamer.
W zasięgu urządzeń znajdzie się ścisłe centrum: rynek z dojściem na promenadę, park Delta i rondo. To dlatego, że te miejsca tętnią życiem, w pobliżu jest sporo knajp i właśnie tu najczęściej dochodzi do aktów wandalizmu czy wykroczeń drogowych.
W centrum monitoringu, w siedzibie policji, funkcjonariusz będzie obserwował obraz z kamer. Nagrania będą archiwizowane przynajmniej przez dwa tygodnie. Dobrej jakości sprzęt ułatwi mundurowym pracę, bo dokładny obraz pozwoli na rozpoznanie sprawców czy odczytanie numerów rejestracyjnych aut.
REKLAMA |
- Na początek kamery ułatwią nam złapanie delikwentów zakłócających porządek, a po jakimś czasie, gdy wieść o kamerach się rozniesie, w monitorowanych miejscach zrobi się spokojniej - zapewnia Sławomir Koruc, komendant komisariatu w Barlinku. Dodaje, że system działa w Dębnie i się sprawdza.
Same kamery to za mało
- Nie będzie mi przeszkadzało, że jestem obserwowany. Będę się czuł bezpieczny. Same kamery mnie nie obronią, ale być może ułatwią złapanie sprawców - mówi nam mieszkaniec Grzegorz Rurarz.
Od innych usłyszeliśmy, gdzie jeszcze powinny być kamery - przy ul. Gorzowskiej w pobliżu sklepu Netto i w parku koło cmentarza. Jednak, zdaniem ludzi, kamery to nie wszystko. Potrzebne są jeszcze patrole i sprawne interwencje policji.
- To raczej bezpieczne miasto, ale są takie miejsca, w które nie wybrałabym się po ciemku - mówi Agnieszka Kierniej, która przyznaje, że w związku z monitoringiem ma mieszane uczucia. - Choćby w parku mogą naruszać intymność mieszkańców - tłumaczy.
Żródło: gazetalubuska.pl
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.