W poprzedniej części artykułu, opisaliśmy krótką historię barlineckich umocnień. Piszemy o nich nie bez powodu, bowiem z początkiem czerwca, rozpoczęła się ich renowacja, której koszt wycenia się na ok. 1,5 mln zł. Prace te potrwają kilka miesięcy a zakończą się w październiku. Dziś, zapraszamy do przeczytania drugiej części historii murów.

Jak już wspomnieliśmy, mury obronne Barlinka, powstały w XIV w. Świadczą o tym dokumenty z lat 1362 i 1363, mówiące o cichej wojence pomiędzy mieszczanami Barlinka i rajcami a margrabią o prawo obsadzenia Bramy Młyńskiej. Owa brama to nie jedyny element całego systemu obronnego miasta. Składały się na niego jeszcze wały ziemne, fosy, baszty i czatownie. Do ówczesnego Barlinka wejścia strzegły dwie bramy. Wspomniana wcześniej Brama Młyńska od strony Pełczyc oraz Brama Myśliborska od strony Gorzowa. Przy ul. Wylotowej znajdowała się Duża Furta Wodna a przy ul. Wodnej Mała Furta Wodna. Baszty, tworzące zwarte budowle z prostymi wykończeniami i wystające ponad koronę murów, zamknięte były od strony miasta.

REKLAMA

Czatownie, kształtem otwarte były od wewnątrz a wysokością dorównywały niektórym basztom. Ponadto, każda z nich wyposażona została w strzelnicę. W basztach i czatowniach dyżurowała obrona murów. Brama Myśliborska przetrwała do XIX w a konkretnie do roku 1886. Wykorzystywana była jako suszarnia do suszenia żołędzi i szyszek sosny. Została rozebrana w celu poszerzenia drogi wylotowej z Barlinka. Wielką Furtę Wodną rozebrano również w XIX w a pamiątką po niej jest tzw. Dom Chiński. 

Wiek XIX to kolejna rozbiórka – tym razem padło na Bramę Młyńską. O jej dawnym istnieniu przypomina budynek z charakterystyczną wieżyczką przy ul. Niepodległości. Rozebrano także wieżę stojącą przy Goldowsky Berg czyli miejscu obecnego Barlineckiego Ośrodka Kultury.

Przypomnijmy, że właśnie w tym miejscu, w ramach projektu renowacji murów obronnych, budowana będzie wiata widokowa. I tak w XIX wieku, pomimo licznych protestów, rozebrano dużą część obwarowań miejskich. Niegdyś, liczyły one 1800m. Dziś, sumując wszystkie pozostałości, to zaledwie 400m.

Źródło: „Barlinek. Szkice z Dziejów Miasta” (Fortyfikacje Barlinka) Kazimierz Hoffmann, Zbigniew Miler

monikary

Komentarze

+2

Alek

2018-07-16 14:45

6

Ciekawi mnie czy nad remontem sprawuje piecze Inspektor / Konserwator zabytków??? I czy prace prowadzone są zgodnie z SIWZ ? Bo rzeczywiście mury mogą nie "przeżyć" tego remontu , bo nagle coś się urwie i zawali no,a potem to się coś dołata i zachlapie zaprawą

-3

Guest

2018-07-15 16:46

5

A w Pełczycach Barlinek się bawi i marzy! Może tak kiedyś będzie w Barlinku?. Niepoprawni optymiści!

+4

Guest

2018-07-15 13:42

4

piękne zdjęcia przedstawiające historię Barlinka, czy jest gdzieś dostęp do większej liczby zdjęć?

+7

Guest

2018-07-14 09:24

3

A może własnie tak wygladały mury w średniowieczu?

+22

Guest

2018-07-13 15:01

2

Fragment murów remontowanych w parku Laskera wygląda tragicznie jakby po prostu ktoś przejechał po murach szlifierką i wszystko wyrównał, stare mury mają historyczny klimat dzięki nierównością i różnorodności kamieni, a te po renowacji wyglądają jakby wujek ze szwagrem postanowili altankę z kamienia sobie zmajstrować.

+29

Guest

2018-07-12 21:36

1

Oby tylko te mury przetrwały remont.

Dodaj komentarz