A A A

: Utworzono: czwartek, 26/07/2018; Odsłony: 5628

Na ostatniej przed wakacjami sesji barlineckiej Rady Miejskiej radni zajęli się m.in. tematem ustalenia maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych na terenie gminy Barlinek.

Zmienili tym samym uchwałę, która obowiązywała do tej pory, a którą uchwalono w styczniu 2003 roku. W uzasadnieniu do czerwcowej uchwały napisano m.in., "… na rady gmin nakłada się obowiązek ustalenia maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. W związku z powyższym biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą, zebrane opinie jednostek pomocniczych gminy oraz dostosowanie do wymogów ustawy, uznaje się za zasadne jej uchwalenie.

REKLAMA

Dodatkowo ujęte w uchwale maksymalne liczby zezwoleń są mniejsze od dotychczasowych, których ilość mogła wynosić nawet 300 zezwoleń. Przez to dostępność napojów alkoholowych na terenie gminy zmaleje".

Obie uchwały przedstawiamy naszym czytelnikom.

Uchwała Nr IV/39/2003 Rady Miejskiej w Barlinku z dnia 23 stycznia 2003 r.
Uchwała Nr LV/464/2018 Rady Miejskiej w Barlinku z dnia 28 czerwca 2018 r.

barlinek

Komentarze

Guest

2018-08-03 08:32

Najlepiej będzie jak gmina zajmie się miejscami zabaw dla dzieci i młodzieży - więcej placów zabaw, boisk i miejsc przy blokach dla dzieci i młodzieży; zamiast tego mamy same parkingi, nowe markety, tabliczki z zakazem gry w piłkę... To co ta młodzież ma ze sobą zrobić i gdzie się podziać? Mam jeszcze pytanie do burmistrza: czy uważa Pan, że wybudowanie przy SP Nr 4 na górnym tarasie nowych sklepów jest dobrym pomysłem? Widział Pan jak wygląda w tym miejscu poranek gdy rodzice odwożą dzieci do szkoły? A myśli Pan czasem o bezpieczeństwie naszych dzieci? Mam nadzieję, że to jednak jakaś jedna wielka pomyłka. Proszę raczej pomyśleć o ogrodzonym parku z łaskami w tym miejscu. Pozdrawiam

Marceli

2018-07-31 18:14

Burak zawsze burakiem. I niekoniecznie czerwonym

-1

Guest

2018-07-30 14:42

O matko Marceli ciebie już słuchać nie można

wandam28

2018-07-28 21:50

Problem picia alkoholu w Polsce w miejscach publicznych jest ZMORĄ naszego społeczeństwa.
Wkurza mnie obrazek pijących i pijanych na ławkach w parku , przy rondzie itp. o każdej porze dnia. Można się do takiego widoku przyzwyczaić i zapewne tak się stało też w naszym mieście skoro władze miasta i porządkowe tego nie widzą. SZKODA BO TO MARNA WIZYTÓWKA MIASTA.

+22

Alek

2018-07-28 13:09

Moim zdaniem alkoholu będzie mniej jak go mniej kupimy i nie jest tu istotna ilość miejsc gdzie można go kupić . Zmniejszona ilość miejsc spowoduje tylko "większy ruch w interesie" . Może tu jest pies pogrzebany ?

Mały Kazio

2018-07-27 11:05

Ta uchwała dotyczy gminy - czy jest gdzieś prezentowana mapka gminy z rozmieszczeniem dotychczasowym punktów sprzedaży i spożywania alkoholu? Ile kosztuje koncesja na sprzedaż jak i prowadzenie lokalu z alkoholem?

Guest

2018-07-27 08:38

Cytuję Guest:

Ja jak miałem 15 lat to piłem z rówieśnikami browary co weekend, a jak było ciepło to i w każdy dzień wakacji. Teraz mam 27 lat i bardzo miło wspominam ten czas bo teraz najzwyczajniej nie mam kiedy pić na ławeczce. Nie wyrosłem na patologie, mam skończone dobre studia i od kilku lat świetną pracę. Do Barlinka wracam do rodziców i gdy znajomi się zjadą żeby właśnie walnąć browarka gdzieś na ławeczce. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

No tak, promujmy więc picie od 15 roku życia! Po co to gadanie, że wyrosłeś na ludzi...że masz studia, wielu inteligentnych ludzi ma problem alkoholowy, to wina wielu czynników, a alkoholizm , to choroba, do której trudno się przyznać. Model spędzania czasu wolnego przy alkoholu jest właśnie naszą zmorą, to trwało i trwa od lat, trudno to zmienić, gdy dzieci widzą, co robią rodzice...Pogadamy za czas jakiś...co wtedy powiesz na temat alkoholu?

-23

Guest

2018-07-26 23:15

Nareszcie zaczynają myśleć. Brawo.

+35

Guest

2018-07-26 22:46

Zakazami jeszcze nikt nigdy nikogo nie wychował!!! Jaki pozytywny skutek przynosi zakaz posiadania i handlu np. marihuany - pół młodzieży Barlineckiej chodzi najarana i naćpana. Trzeba wychowywać młodzież w trzeźwości , stwarzać im ciekawe zajęcia , które odciągną ją od alkoholu i innych używek. Jaką rolę w tej materii w Barlinku odgrywa Dom Kultury - żadną jedna wielka nuda. A znudzona młodzież szybko znajdzie sobie zajęcie w postaci używek. Same zakazy to jest totalna bzdura. Zakazany owoc najlepiej smakuje i najszybciej się wpada na pomysł jego spróbowania! A dorośli jak będą chcieli się napić to żadne ograniczenia i w tym nie przeszkodzą. A tym bardziej będą robili większe zapasy a tym samym więcej pili. W myśl zasady "jak stoi to się chce".

Guest

2018-07-26 20:47

Ja jak miałem 15 lat to piłem z rówieśnikami browary co weekend, a jak było ciepło to i w każdy dzień wakacji. Teraz mam 27 lat i bardzo miło wspominam ten czas bo teraz najzwyczajniej nie mam kiedy pić na ławeczce. Nie wyrosłem na patologie, mam skończone dobre studia i od kilku lat świetną pracę. Do Barlinka wracam do rodziców i gdy znajomi się zjadą żeby właśnie walnąć browarka gdzieś na ławeczce. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Dodaj komentarz

Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.