Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 KWW Bernardy Lewandowskiej AKTYWNI

 BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 KWW Bernardy Lewandowskiej AKTYWNI


 czwartek 28 marca 2024r.   imieniny: Antoni, Jan, Krzesisław

Reklama

Gomex Krzysztof Goryński

Szkoła Kierowców EFEKT

Mariusz Kuziel - Lewica

BARLINEK W NASZYCH SERCACH - Koalicja Obywatelska

TAK dla samorządu - PIS

KOALICJA SAMORZĄDOWA OK SAMORZĄD

INICJATYWA DLA BARLINKA

A A A
barlinek

Nasze czyli czyje? Ano tej pierwszej klasy Technikum Mechanicznego w Barlinku, która przez pierwszy rok nauki była tzw. „klasą społeczną”. Tak to się wtedy nazywało a polegało to na tym, że technikum nie było formalnie powołane przez kuratorium. Płaciliśmy wtedy za naukę o ile dobrze pamiętam 100 ówczesnych złotych miesięcznie.

Dopiero od drugiej klasy Technikum Mechaniczne ze specjalnością obróbka skrawaniem zostało powołane formalnie do życia. Dyrektorem całej szkoły czyli Technikum Mechanicznego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej był pan Stanisław Jaszczak, który żyje jeszcze, mieszka w Pyrzycach ale jest już bardzo schorowany. Nauczycielami, którzy nas uczyli byli nieżyjący już: Władysław Poletyło, Mieczysław Szczyglewski, Józef Frańczak i Józef Bocian. Inni to Józef Przekwas, Stanisław Pietrzak, Wanda Dobaczewska. Nie sposób wymienić wszystkich.

REKLAMA

Naszą wychowawczynią była pani mgr Danuta Kowalek, która do dzisiaj cieszy się znakomitym zdrowiem i z wielką przyjemnością obustronną spotykamy się kiedy tylko jest okazja ku temu. Pierwsza duża okazja była na 40. lecie matury, które zorganizowaliśmy 13 września 2008 roku. („40 lat minęło” EB z października 2008r.) Ale naprawdę wielka okazja była niedawno temu na 50-lecie matury w dniu 8 września 2018 r. I tu powtórzę to co 10 lat temu. Nie da się opisać ile serca, pasji i pracy włożyła ona w nasze wychowanie. Uczyła nas nie tylko poprawnie pisać i mówić po polsku. Uczyła nas również właściwego zachowania się w każdej sytuacji. Na lekcjach wychowawczych czytała nam Kamyczka. Uczyła nas odpowiedzialności za swoje słowa i czyny i mimo to zawsze broniła nas przed konsekwencjami naszych wybryków. I nawet teraz po 50 latach każdy z nas pamięta i czuje ile zawdzięczamy tej skromnej ale nietuzinkowej kobiecie. To świadczy jak ją ceniliśmy jako pedagoga i cenimy ja teraz jako człowieka i przyjaciela.

Dlatego też z wielkim entuzjazmem i zapałem zabraliśmy się za przygotowanie spotkania z okazji 50-lecia matury. Sprawy techniczne i organizacyjne załatwiliśmy niezwłocznie. Spotkaliśmy się 8 września br. i najpierw po przywitaniu się odbyliśmy sesję fotograficzną aby uwiecznić nasze spotkanie. Atmosfera spotkania była gorąca. Obecne były niektóre małżonki. Z wielkim entuzjazmem przystąpiliśmy do wspominania. Ale najpierw odbyła się krótka „lekcja wychowawcza” podczas której nasza wychowawczyni wręczyła każdemu z nas pamiątkowe zdjęcie naszego dziennika z V klasy technikum z dedykacją dla każdego z nas z osobna. My z kolei wręczyliśmy wszystkim przygotowaną specjalnie na tą okazję plakietkę. Również i tym razem, tak jak 10 lat temu nasza wychowawczyni przyniosła nasz dziennik lekcyjny z V klasy gdzie każdy z nas wpisał się do niego.

Ogromna radość z naszego wzajemnego spotkania sprawiła, że atmosfera była fantastyczna. Przegadaliśmy ze sobą kilka godzin. Oglądaliśmy film ze spotkania 10 lat temu na 40-lecie matury. Oglądaliśmy zdjęcie, te najnowsze i te „archiwalne” z naszej studniówki i wcześniejsze z lat szkolnych. Nie do przecenienia jest bogactwo wrażeń jakie wynieśliśmy z tego spotkania. Atmosfera przyjaźni i koleżeństwa, które przetrwało pomimo upływu tylu lat. Nie oszukujmy się, 50 lat to szmat czasu w trakcie którego podjęliśmy pierwszą pracę w życiu. Studiowaliśmy i zawarliśmy związki małżeńskie, urodziły się nam dzieci a teraz wnuki. A my ciągle tacy sami, jak powiedziała nasza wychowawczyni. Na zakończenie chciałbym wspomnieć o tych naszych kolegach, którzy nie doczekali tego spotkania: Wacław Adamski, Edward Doskonały, Wacław Woźniak, Kazimierz Dondziło, Wicenty Mączka i Jan Muzyk. Cześć ich pamięci.

Kazimierz Borowski w imieniu klasy.

  

Komentarze

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież