TAJEMNICZE MAUZOLEUM W DANKOWIE
- Odsłony: 6245
Czas zaciera ślady ludzkiej działalności, ale można odtworzyć ideę dawnych twórców odkrywając relikty pierwotnych projektów. Tak jest w przypadku tajemniczego grobowca w Dankowie.
REKLAMA |
Zachowana na granicy parku i lasu ruina tej budowli jest integralną częścią projektu powstałego w duchu epoki romantyzmu, który łączy elementy krajobrazu naturalnego z dziełem architekta. Koncepcja założenia pałacowo-parkowego w Dankowie związana była z jeziorem Wielgie i lasem porastającym jego brzegi. Upraszczając pomysł architekta można powiedzieć, że dankowski park to droga, a raczej centralna aleja, biegnąca brzegiem jeziora i łącząca dwa domy: dom aktualnych właścicieli (pałac) z domem zmarłych członków ich rodziny (mauzoleum). Warto wspomnieć, że Danków leżał w zasięgu Akademii Leśnej w Eberswalde, w której działali zarówno wybitni specjaliści od kultur leśnych jak i architekci krajobrazu powiązani ze środowiskiem berlińskim.
Jest zatem Danków znakomitym przykładem łączenia już w XIX wieku gospodarki z kulturą leśną. Mauzoleum dankowskie zbudowano opodal jeziora w miejscu, gdzie romantyczny park przechodzi w sosnowy las. Jeszcze dziś na końcu głównej alei parkowej rosną buki sadzone jako wiązki młodych drzewek przez Leśników pod okiem ogrodnika na wzór tych sadzonych w parkach Brandenburgii i Saksonii. Nie znamy dokładnej daty budowy grobowca. Sądząc po detalach architektonicznych budowli, miało to miejsce w drugiej połowie XIX wieku.Inicjatorem budowy obiektu był Gustaw Camilius von Brand.
Tajemnicze mauzoleum zagłębione jest w piaszczystym pagórku porośniętym wiekowymi sosnami. Budowla składa się z dwóch członów o odmiennych cechach architektonicznych (może nie powstały w jednym czasie?). Część zasadnicza grobowca to katakumba zagłębiona we wspomnianym pagórku. Poprzedza ją monumentalne wejście jako brama do świata zmarłych. Wnętrze grobowca posiada cechy klasycyzmu. Korytarz na osi wzdłużnej po bokach posiada dwukondygnacyjne arkady mieszczące nisze na trumny. Katakumbę od przedsionka oddziela żeliwna, ażurowa przegroda z wejściem pośrodku. W niszach do lat 70-tych ubiegłego wieku znajdowały się ozdobne, metalowe trumny ze zwłokami zmarłych mieszkańców pałacu. W czasach zapotrzebowania na złom metali półszlachetnych złodzieje, po wyrzuceniu ludzkich szczątków, metalowe trumny wywieźli do punktu skupu złomu.
Nikt z uczestników tego procederu nie został ukarany, nie dręczą ich wyrzuty sumienia po zbezszczeszczeniu zwłok. Wprawdzie ten złodziejski proceder znany jest od starożytności, ale w czasach nam współczesnych wymaga moralnego zadośćuczynienia. Wracając do architektury, podkreślić należy, że najciekawszą częścią grobowca jest jego przedsionek. Zbudowano go w stylu neogotyckim na planie kwadratu. Fasada frontowa pomyślana jest jako brama do grobowca. Nad drzwiami umieszczone zostało okno w kształcie rozety. W ostrołuku wejściowym znajdują się solidne, dwuskrzydłowe dębowe drzwi o konstrukcji płycinowej. Elewacje boczne posiadają po jednym pseudo wykuszu zaopatrzonym w okna. Na gzymsach murów umieszczone zostały typowe dla tego stylu ozdoby. Wnętrze przedsionka przykryte było dachem namiotowym o widocznej drewnianej konstrukcji. We wspomnianych wykuszach znajdowały się siedziska. Przedsionek zapewnia miejsce dla celebracji końcowej części pogrzebu, tuż przed umieszczeniem trumny w którejś z nisz.
Na zewnątrz po bokach przedsionka - kaplicy ułożone jest z kamieni polnych półkolisty, pochylony mur oporowy, chroniący przed osypywaniem się ziemi z pagórka. Nie udało się wyjaśnić, jaki był zamiar budowniczych mauzoleum co do szczytu wzgórza nad kazamatą grobową. Wyraźnie widać ślady plantowania nierówności. Czyżby to miejsce miało służyć również pochówkom zmarłych?
W ostatnim czasie wśród mieszkańców Dankowa powstała inicjatywa ratowania obiektu, także jako zadośćuczynienie za wcześniejsze barbarzyństwo i profanację miejsca ludzkiego spoczynku. Inicjatorzy liczą na wsparcie ze strony wszystkich miłośników pamiątek przeszłości oraz instytucji, które obecnie nimi zarządzają. Oby współczesne pokolenie było bardziej świadome korzeni naszej europejskiej cywilizacji.
Zdzisław Linkowski
Foto: Adam Sokołowski
https://barlinek24.pl/aktualnosci/12875-tajemnicze-mauzoleum-w-dankowie.html#sigProId371e7860a5
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
Guest
Szlak mnie trafia ze to niszczeje...
Ale dzis internet gierki ... i wypas buty newbalance.. i makeup u stylistki
Nie ,nie jestem starym zgredem.. mam 28l.
Guest
Guest
Guest
Jest w złym stanie. Poza tym to grobowiec- więc raczej do obejrzenia z zewnątrz a nie zwiedzania. Polecam obejście wokół i ewentualne zajrzenie przez dziurkę od klucza.
Guest
Mówimy o tym miejscu "U Hrabiego". "Znam" je od 35 lat. Cieszę się, że powstaje inicjatywa ratowania mauzoleum. Podupadło przez lata. Może i ścieżkę nad jeziorem uda się odtworzyć. Była piękna.
Guest