W marcu dwukrotnie pisaliśmy o śmieciach w lesie niedaleko barlineckiego szpitala, które ktoś celowo tam wywoził, bądź po spożyciu trunku, wyrzucał w tym miejscu butelki. Za pierwszym razem, nagłośniliśmy ten problem, za drugim pokazaliśmy posprzątany już teren. Wróćmy więc do samego sprzątania.

REKLAMA

Z barlineckiego Ratusza otrzymaliśmy informację, dzięki której realnie, w przeliczeniu na konkretne złotówki, możemy spojrzeć na ten problem. W wyniku pracy ośmiorga pracowników spółki PGK, podczas 7 godzin roboczych, zebrano 3 kontenery odpadów, a w nich: ponad 1.200 l szkła i ponad 2.000 kg pozostałych odpadów, w tym przywiezionych tam odpadów samochodowych, skrupulatnie złożonych w obrębie starych fundamentów. Koszt całej akcji to 5.982,00 zł brutto. Czy te tony śmieci i koszty ich wywozu w jakiś sposób przemawiają? Za to zapłaciliśmy my wszyscy. Po raz kolejny natura uwolniona została od śmieci i złapała oddech. Niestety, bez żadnej gwarancji na długotrwałe utrzymanie tego stanu. W teorii każdy zna i rozumie szkolne informacje, że rozrzucone w lesie śmieci niosą poważne zagrożenie dla całego świata zwierząt i roślin. Szkodliwe substancje wylewane i wysypywane w lesie mogą bez problemu dostać się do gleby i wód gruntowych, powodując ich skażenie. Drobne odpadki, a także torebki foliowe mogą zostać połknięte przez zwierzęta i prowadzić do ich śmierci, a odłamki szkła lub metalu mogą powodować ich okaleczenia. W praktyce – świadomość ekologiczna to dla wielu jeszcze egzotyka – dodano w informacji z Ratusza.

O problem śmieci, zapytaliśmy też w Nadleśnictwie Barlinek. Jak poinformowała nas Karolina Genik Specjalista Służby Leśnej ds. ochrony przyrody i edukacji, śmieci w lasach to niekończąca się historia. Problem trwa już od wielu lat. Mimo prowadzonych akcji edukacyjnych, śmieci nadal tam lądują. Barlineccy leśnicy patrolują oraz dbają o porządek na swoim terenie, jednak często napotykają niemiłe niespodzianki w postaci porzuconych śmieci. Czasem naprawdę można się zdziwić tym, co znajdujemy w lesie. W ostatnim czasie najczęściej spotykane śmieci w naszych lasach to elementy samochodów, takie jak dywaniki i inne plastiki z wnętrza aut, opony, szyby jak również porzucone całe samochody. Do lasu wywożone są także śmieci budowlane ( wiadra po farbach, styropian i wszystko to co powstaje w trakcie remontów mieszkań i domów). W lesie możemy spotkać porzucone telewizory, pralki, lodówki, kanapy, szafki oraz elementy odzieży. Częstym widokiem są puste opakowania po jedzeniu i napojach. W ubiegłym roku z terenów leśnych Nadleśnictwa Barlinek zostało zebranych i wywiezionych blisko 50 ton odpadów co wiązało się z kosztem około 75 tyś. złotych. Osoby wyrzucające odpady do lasu nie zawsze są anonimowe. Straż Leśna kilkukrotnie złapała i ukarała osoby, które dopuściły się tego czynu – powiedziała nam Karolina Gienik. Co grozi za wywiezienie śmieci do lasu? Mówi o tym art. 162 Kodeksu Wykroczeń  - Zanieczyszczanie gleby, wody lub lasu: § 1. Kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, śmieci, złom, padlinę lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las, podlega karze grzywny albo karze nagany. § 2.Jeżeli czyn sprawcy polega na zakopywaniu, zatapianiu, odprowadzaniu do gruntu w lasach lub w inny sposób składowaniu w lesie odpadów, sprawca podlega karze aresztu albo grzywny. § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 można orzec nawiązkę, a w razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 orzeka się nawiązkę - do wysokości równej kosztom rekultywacji gleby, oczyszczenia wody, wydobycia, wykopania, usunięcia z lasu, a także zniszczenia lub neutralizacji odpadów.

Zapytaliśmy prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Barlinku, Zbigniewa Blezienia, co zrobić z kłopotliwymi śmieciami. Oto co nam powiedział:  Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK ul. Szpitalna 4) przyjmuje wysegregowane odpady komunalne oraz inne odpady z gospodarstw domowych od mieszkańców Gminy Barlinek. Do PSZOK bezpłatnie przyjmowane są n/w odpady: Papier (tj. kartony, tektura, czasopisma, książki), Szkło (szklane butelki po napojach, słoiki), Metale i tworzywa sztuczne typu PET (opakowania typu tetra pak np. po mleku i napojach, butelki PET, woreczki i opakowania po żywności, opakowania po kosmetykach, kapsle, zakrętki, puszki po napojach oraz drobny złom), Odpady ulegające biodegradacji (odpady kuchenne, skoszona trawa, ścięte krzewy, zwiędłe kwiaty, owoce i warzywa), Odpady wielkogabarytowe (meble, dywany, materace, pierzyny, rowery, meble ogrodowe, wózki dziecięce), zużyty kompletny sprzęt elektryczny i elektroniczny (lodówki, pralki, telewizory, komputery itp.), odpady budowlano remontowe w ilości 150 kg w przeliczeniu na 1 mieszkańca zamieszkałego w danym gospodarstwie domowym (limit roczny), opony samochodowe  - 4 sztuki na dany adres zamieszkania (limit na rok), popiół, przeterminowane leki. Zmieszane odpady komunalne, szkło okienne, tworzywa sztuczne, odpady remontowo budowlane (waga wynikająca z przekroczenia limitu), opony (wynikające z przekroczenia limitu w danym roku), niekompletny sprzęt elektryczny i elektroniczny mogą być przyjęte za odpłatnością zgodnie z cennikiem PGK. Do PSZOK nie są przyjmowane: odpady zawierające azbest, części z demontażu samochodów. PSZOK przyjmuje odpady w dniach: poniedziałek, środa, piątek: 07:00-15:00, wtorek, czwartek: 07:00–18:00 oraz sobota: 08:00-14:00.

Po raz kolejny apelujemy! Zastanówcie się zanim wywieziecie jakiekolwiek śmieci do lasu. Idziecie na ognisko, spacer, bierzecie pełne butelki, chipsy, zabierzcie ze sobą puste i wyrzućcie do kosza. Jeśli widzicie, ze ktoś wywozi śmieci w niedozwolone miejsce - zadzwońcie na Policję, bo dlaczego wszyscy mamy ponosić koszty głupoty innych.

M.Przybylska

Dodaj komentarz