Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna


 wtorek 16 kwietnia 2024r.   imieniny: Benedykt, Julia, Urban

Reklama

A A A
LUDZIOM PRACY CZEŚĆ I CHWAŁA

Rozwieszone w mieście głośniki a z nich płynące dźwięki pieśni rewolucyjnych. Przystrojone flagami miasto, oczywiście nie tylko biało – czerwonymi ale i obowiązkowo czerwonymi. Co to oznaczało? Nadszedł 1 maja. Dzieci, młodzież, przedstawiciele zakładów pracy i organizacji, sportowcy, wszyscy pośpiesznie udawali się w miejsce, skąd wyruszyć miał pierwszomajowy pochód.

 

REKLAMA

 

Ze szturmówkami, portretami przywódców, hasłami o sojuszu i przyjaźni z ZSRR, szedł ten pochód ulicami miasta, który podziwiał i pozdrawiał sekretarz, stojący na ustawionej specjalnie na tą okazję trybunie. Każdego roku odbywał się wiece, sklepy prześcigały się w tym, który ma najlepiej udekorowaną witrynę, były występy artystyczne i zawody sportowe. 

Jednak najbardziej zapamiętane, to chyba te potańcówki. Na zabawie można było posilić się bułką z kiełbasą i musztardą, popić piwem bądź oranżadą. Pomimo tej presji, obowiązku uczestnictwa w pochodach, wielu wspomina te czasy z sentymentem. A jakie są Wasze wspomnienia z tych „słusznie minionych” czasów?

 

M.Przybylska

 

Foto: Archiwum Muzeum 

 

Komentarze

+2

Guest

Jako dziecko wspominam dobrze tamte czasy. Może i nic nie było na półkach ale był szacunek. Pomagaliśmy sobie na wzajem Ktoś miał kawę Ktoś papier toaletowy i już się wymieniało towar. 1Maja pochód lody czy woda z sokiem z saturatora na delcie impreza Społem czy GS wystawiał swoje różna to były czasy a dziś Ech szkoda gadać. Dziś nawet nie mamy Dni Barlinka lepiej jechać do innych miejscowości pobliskich. A jeszcze wspomnę o smażalni rybki na dworcu. Pozdrawiam
+2

Guest

Cytuję Guest:
Komuna rządziła ale , była radość , koleżeństwo, przyjaźń. Bieda łączyła a nie dzieliła. A teraz co jest? Każdy sobie rzepkę skrobie. Nienawiść , zazdrość , pogarda. Z sentymentem wspominam swoją młodość lata 70 i 80. Pochody były niby przymusowe , ale większość szła z własnej woli , uśmiechnięta , wesoła. Pod wieczór zabawa na dechach (kapela na przyczepie rolniczej) Kiełbaski z grilla , pomarańcze , czekoladę rzucili (tak wtedy mówiło się o dostawie do sklepu). Piwo , wódka , wino lały się strumieniami. Ochy jak mało potrzebne było do szczęścia?

Ja też miło te czasy wspominam, nie czułam przymusu.. Ja się nie mogłam doczekać!! Rozrywka, święto, radość, zabawa!! Co teraz? Szarość, nuda, samotność, brak integracji. Tylko w perspektywie grill - a pogody nie ma...
-10

Guest

Bieda,szarość,zakłamanie,pijaństwo,chuligaństwo,de generacja społeczna. :lol: dzieci nic nie winne; ida reprezentujac szkoły i organizacje, bo musiały i były zmuszane do tego. Popatrzcie na dorosłych! Elita władzy i zdrady. Nie wszyscy jednak czerwoni w tym pochodzie niby jedności. :-)
+18

Guest

Najważniejsze w tym całym pochodzie było, żeby dojść do rynku i ustawić się jak najbliżej lodziarni Państwa Boratynów:) Bo zawsze 1 maja można było zjeść po raz pierwszy w roku te pyszne lody!
+9

Guest

Cytuję Guest:
Niektóre zdjęcia są z obchodów 22 lipca. Obie imprezy dla mnie jako dziecka byly przymusowe ze szkoly podstawowej. Czasy słusznie minione.

22 lipca to nawet za komuny były wakacje a więc nikt cię nie zmuszał jako ucznia do powrotu z kolonii , obozu itd. jak piszesz to pisz prawdę. A 1 maja to faktycznie. nie poszedłem na pochód i miałem za to obniżoną ocenę z zachowania.
+4

Guest

Kolorowe kwiaty z bibuły i białe gołąbki pokoju na patyku i płyn Lugola w 1986 roku po katastrofie w Czarnobylu pity zaraz po pochodzie, takie mam majowe wspomnienia :-)
+15

Guest

Komuna rządziła ale , była radość , koleżeństwo, przyjaźń. Bieda łączyła a nie dzieliła. A teraz co jest? Każdy sobie rzepkę skrobie. Nienawiść , zazdrość , pogarda. Z sentymentem wspominam swoją młodość lata 70 i 80. Pochody były niby przymusowe , ale większość szła z własnej woli , uśmiechnięta , wesoła. Pod wieczór zabawa na dechach (kapela na przyczepie rolniczej) Kiełbaski z grilla , pomarańcze , czekoladę rzucili (tak wtedy mówiło się o dostawie do sklepu). Piwo , wódka , wino lały się strumieniami. Ochy jak mało potrzebne było do szczęścia?
+3

Guest

Niektóre zdjęcia są z obchodów 22 lipca. Obie imprezy dla mnie jako dziecka byly przymusowe ze szkoly podstawowej. Czasy słusznie minione.

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież