1 wygrana, 1 przegrana i 1 remis - takim bilansem zawodnicy klubu Boran Team Barlinek zakończyli udział w turnieju Muay Thai Open w Berlinie, który odbył się 2 kwietnia br. Wyprawa do stolicy Niemiec przyniosła podopiecznym trenera Krzysztofa Woźniaka kolejne, cenne doświadczenia. Mimo, że nie wszystko poszło po myśli naszych zawodników, cała ekipa wróciła do Barlinka w pozytywnych nastrojach.   

Barlinek reprezentowali Kamil Przybysz, Rafał Siedlecki i Aleksandra Krupa. 

 Pierwszy do ringu wszedł Kamil, który stoczył zacięty bój, niestety ostatecznie przegrany z reprezentantem niemieckiego klubu Ringside Gym. Walka toczyła się w dobrym tempie, były mocne wymiany bokserskie. Przeciwnik z Niemiec stopował wejściami do klinczu, ale w dystansie i pół dystansie Kamil radził sobie wyśmienicie.   

REKLAMA

Drugi między liny wszedł Rafał Siedlecki. W tym pojedynku również była prawdziwa wojna oraz pokaz świetnego boksu tajskiego na wysokim poziomie. Widać było piękne, wręcz popisowe techniki i wysokie kopnięcia, latające kolana oraz łokcie po obrocie. Rafał zaprezentował kawał świetnego muay thai, oczywiście przeciwnik z klubu Thaiboxgym Leipzig, radził sobie równie dobrze, co zaowocowało dużymi brawami kibiców. Walka skończyła się remisem. 

Klasę pokazała ostatnia zawodniczka Aleksandra Krupa, która zaprezentowała świetne wyszkolenie techniczne i pewnie pokonała na punkty przeciwniczkę z Klubu Aktiv Thaibox Team. Ola przez wszystkie rundy wywierała presje, pomimo tego iż przeciwniczka była od niej o 12 lat starsza i dużo wyższa. Gratulacje. 

Na koniec, miłym akcentem była rozmowa z sędzią, który podszedł do Nas i pogratulował silnego klubu i dobrych fighterów. 

Dziękujemy wszystkim, którzy wspomogli Nasz wyjazd.

Boran Team Barlinek

Dodaj komentarz