W nocy z 7 na 8 kwietnia, rodzina z trójką małych dzieci, straciła w pożarze mieszkania dorobek całego życia. Dwa dni później na naszym portalu ukazał się artykuł, w którym Ośrodek Pomocy Społecznej w Barlinku, zwraca się z prośbą o wsparcie pogorzelców. Rodzina z pożaru wybiegła w tym co miała na sobie, zabierając dzieci i wózek z najmłodszą, trzymiesięczną dziewczynką. 

Ogień strawił wszystko co znajdowało się w mieszkaniu m.in. ubrania, sprzęt AGD, łóżka, pościel, sztućce. Odpowiedź na apel OPS przerósł najśmielsze oczekiwania. Już w ten sam dzień, w którym ukazał się artykuł, rozdzwoniły się telefony i z pomocą zaczęli przychodzić pierwsi mieszkańcy naszego miasta. W sali, gdzie gromadzona jest pomoc, zabrakło miejsca i część rzeczy została już odebrana przez rodziców dzieci.  Jak powiedziała nam koordynatorka akcji z ramienia OPS Danuta Witkowska, udało się zebrać całe wyposażenie mieszkania. Są więc m.in. garnki, sztućce, pościel, łóżka, sprzęt AGD, kosmetyki dla dzieci w tym pieluchy i chusteczki dla najmłodszej dziewczynki, ubrania, żyrandole, wózki, dywany. A telefony nadal nie przestają dzwonić i nie ma dnia, aby ktoś czegoś nie przyniósł. Remontem spalonego mieszkania zajmie się teraz zarządca budynku, czyli Barlineckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. 

REKLAMA

Jedna z firm na terenie Barlinka zadeklarowała, że w trakcie prowadzonych prac dokona bezpłatnej wymiany okien w całym mieszkaniu. Inna otworzyła konto, na które można brać niezbędne materiały budowlane. Jest dużo telefonów z deklaracją oddania dużych łóżek, lodówek, kuchenek, mebli. Jednak z tym trzeba poczekać aż do zakończenia remontu mieszkania.

Na dzień dzisiejszy, rodzice wraz z trójką dzieci, mieszkają u najbliższej rodziny w jednym małym pokoju. Brakuje miejsca, więc stąd kolejny apel. Jeśli ktoś z Państwa miały do oddania łóżko piętrowe dla dzieci, z pewnością ułatwiłoby to mieszkanie w tak trudnym dla rodziny czasie. Po zakończeniu remontu niezbędny będzie również transport rzeczy gabarytowych, takich jak meble, lodówka, kuchenka, pralka. Brakuje więc samochodu i osoby, która bezpłatnie przewiozłaby te rzeczy do wyremontowanego już mieszkania. Szczegóły transportu można ustalić w Ośrodku Pomocy Społecznej w Barlinku pod numerem telefonu 95 7460 014.

Za naszym pośrednictwem, Ośrodek Pomocy Społecznej w Barlinku serdecznie dziękuje mieszkańcom Gminy Barlinek, którzy wsparli pogorzelców, za okazane wielkie serce i za to, że nie przeszli obojętnie wobec tragedii innych ludzi. 

monikary

Komentarze

-2

Guest

2017-04-21 13:27

8

Cytuję Guest:

A, MOŻE LEPIEJ ZROBIĆ ZBIÓRKĘ KASY,,, Wtedy, kupią sobie to, co jest im potrzebne, a nie obdarowywani są tym, co ludzie przynoszą, bo im zalega w domu, a dzięki czemu staja się tak bardzo filantropijni..."Nie ta ręka wspiera, co obdarza, kto nie umie dać, dając upokarza".

Wpłać pierwszy/a

+3

Guest

2017-04-20 17:26

7

Mi też łatwiej dać kołdrę zalegającą w pawlaczu niż kilka złotych, a "jaka zasługa w niebie".

-1

Guest

2017-04-20 17:24

6

Osobiście też jestem za pomysłem zbierania pieniędzy, z tego co wiem, to rodzina mieszka teraz u rodziców i jeszcze troszkę pomieszka u nich, bo czeka na remont, więc kasa jest jak najbardziej na miejscu! Popieram ten pomysł!

-2

Guest

2017-04-20 13:52

5

Cytuję Guest:

A, MOŻE LEPIEJ ZROBIĆ ZBIÓRKĘ KASY,,, Wtedy, kupią sobie to, co jest im potrzebne, a nie obdarowywani są tym, co ludzie przynoszą, bo im zalega w domu, a dzięki czemu staja się tak bardzo filantropijni..."Nie ta ręka wspiera, co obdarza, kto nie umie dać, dając upokarza".

Tylko że te "zalegające rzeczy " nie są rupieciami tylko potrzebnymi rzeczami ....

+2

Guest

2017-04-19 19:54

4

A, MOŻE LEPIEJ ZROBIĆ ZBIÓRKĘ KASY,,, Wtedy, kupią sobie to, co jest im potrzebne, a nie obdarowywani są tym, co ludzie przynoszą, bo im zalega w domu, a dzięki czemu staja się tak bardzo filantropijni..."Nie ta ręka wspiera, co obdarza, kto nie umie dać, dając upokarza".

+1

Guest

2017-04-19 13:49

3

Ludzie w czasie tragedii naprawdę się jednoczą ...ALE przykre jest to , bo osobiście nie raz słyszałam słowa zazdrości . Nikt nie zobaczy na tragedię tych ludzi,na małe dzieci ...Tylko każdy patrzy ile teraz dostaną pomocy ..Brak słów !!!! Wstyd mi za takich ludzi.

+3

Guest

2017-04-18 19:59

2

Brawo ludziska!

+4

Guest

2017-04-18 16:47

1

Wielkie serca mają ludzie z Barlinka

Dodaj komentarz