19 grudnia w godzinach wieczornych strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku, otrzymali wezwanie do jednego z bloków przy ul. Armii Polskiej. W jednym z mieszkań w łazience, zasłabło dziecko. Rodzice natychmiast wezwali służby ratunkowe. Podejrzewając podtrucie tlenkiem węgla, opiekunowie dziewczynki natychmiast pootwierali okna i drzwi aby zrobić przeciąg.

Z informacji, jakiej udzielił nam Miejsko – Gminny Komendant OSP Mariusz Kuziel wynika, iż strażacy zajęli się poszkodowaną i przytomną przekazali Pogotowiu Ratunkowemu. Następnie z czujnikami zbadali pomieszczenia pod kątem obecności czadu. Na szczęście rodzice dziecka zachowali się jak powinni, czyli przewietrzyli mieszkanie, więc po przyjeździe strażaków, czadu były już tylko śladowe ilości. Nie było to jedyne podtrucie tlenkiem węgla w ostatnim czasie. W listopadzie strażacy interweniowali blok obok, przy ul. Chmielnej. Tam w łazience zasłabła nastolatka.

REKLAMA

Dzięki szybkiemu działaniu służb i natychmiastowemu przewiezieniu poszkodowanej do szpitala, nie doszło do tragedii. We wspomnianym bloku ale w różnych mieszkaniach, strażacy interweniowali już kilka razy. Tak tylko podpowiadamy – może warto, żeby spółdzielnia zleciła przejrzenie przewodów kominowych, bo kilka wezwań w sezonie do zaczadzeń w tym samych bloku, powinno dać do myślenia. Przyczynę znaleźć trzeba, bowiem strażacy wyjeżdżali już do podtruć czadem do trzech bloków zlokalizowanych obok siebie – przy ul. Armii Polskiej i ul. Chmielnej.

My jako lokatorzy, możemy sami zadbać o nasze bezpieczeństwo i zaopatrzyć się w czujniki czadu, które w odpowiednim momencie poinformują nas o niebezpiecznych stężeniu dwutlenku węgla. Takie urządzenie zadba o zdrowie a nawet życie nasze i naszych bliskich. Nie powinniśmy również zatykać kratek wentylacyjnych i wietrzyć nasze mieszkania.

monikary

Foto: OSP Barlinek

Dodaj komentarz