Gęsiarka

Fakt, iż sprawca próbuje pouczać nas, że nie był to akt wandalizmu, że nie widzi powodów, aby przeprosić mieszkańców Barlinka, a jeszcze usprawiedliwia swój postępek „przywiązaniem do miasta”  - bulwersuje.

Sprawca bezwzględnie będzie musiał ponieść wszystkie koszty związane z odrestaurowaniem fontanny. Liczę również na to, że Policja i sąd właściwie ocenią ten czyn, a wyrok winien być przestrogą dla wszystkich tych, których ich własna przyjemność jest ważniejsza od interesu społeczności w której żyją.

Pewnie z tego powodu spotykamy się ciągle z niszczeniem naszego wspólnego majątku: ławki, oświetlenie, klatki schodowe, czy też elewacje. Nieliczenie się z innymi przejawia się w zakłócaniu ciszy i spokoju innych. A śmiałości zawsze dodaje alkohol.

Musimy się zastanowić, czy te sprawy winniśmy zostawić tylko Policji. Bez naszego wsparcia, ale też i zwiększenia wymagań nie wyeliminujemy tego uciążliwego marginesu.

Również zarządcy, jak i samorząd może tu wiele zrobić. Jeszcze w tym roku uruchomimy razem z Policją monitoring wizyjny, który obejmie Rondo Bankowe, teren Delty Młynówki i obszar Rynku.

Przyczyną wielu tych zdarzeń jest alkohol. Dlatego też ponownie zwrócę się do Rady Miejskiej o zgodę na utworzenie Straży Miejskiej oraz ograniczenie liczby punktów sprzedaży alkoholu.

Bardzo ważne jest byśmy nie godzili się z nieprawymi występkami. Wspólnie z Policją utworzyliśmy patrole społeczne. Większa aktywność mieszkańców oraz wszystkich służb może pomóc zwalczyć plagę wandalizmu.

Każdy z nas chce żyć w ładnym i spokojnym miejscu. Nie pozostawiajmy tych spraw innym.

Zygmunt Siarkiewicz
Burmistrz Barlinka

REKLAMA

Dodaj komentarz