Cytuję Guest:

A nie można było tego przesunąć na sobotę czy niedzielę?Tylko tak w tygodniu kiedy większość pracuje.Odbieram ten termin jako zepchnięcie spraw niepełnosprawnych na boczną uliczkę.Jakoś zawody "szlakiem przygody" mogły odbyć się w niedzielę więc zróbcie następnym razem te zawody w tygodniu i zobaczymy jaki będzie wydźwięk.

Jestem matką dziecka niepełnosprawnego i nie uważam , że to "zepchnięcie" tematu, ale raczej kwestia logistyczna. Dzieciaki w "Bratku" są przywożone z wielu miejscowości, więc niedziela, czy sobota, to dzień wolny, podobnie sprawa opieki, tu opieka jest w systemie jeden na jeden, więc sporo potrzeba opiekunów, terapeutów, wychowawców dla takiej grupy dzieci, one same nie pobiegną. Wreszcie, przypuszczam, ze inne szkoły też będą uczestniczyły w projekcie, a w czasie wolnym, to raczej niekoniecznie, bo co mnie obchodzą "jakieś tam niepełnosprawne dzieciaki"...Rozumiem intencję, ale uważam, że małymi krokami musimy oswajać odmienność.Brawo za pomysł, moje dziecko bardzo wyczekuje tego dnia!

ŚWIETNA INICJATYWA-wychodźcie do świata, bądźcie wśród ludzi, żeby wszyscy widzieli, że niepełnosprawne dzieci są wśród nas.Świat jest różnorodny. One, tak samo , jak zdrowe dzieci umieją się cieszyć i tak samo , jak inne dzieci potrzebują akceptacji. Niech odmienność nie będzie stygmatem, a czymś , co szczególnie wyróżnia nasze, prze-kochane i szczęśliwe "bratkowe" dzieciaki. One nie czekają na współczucie, ale na akceptację i tolerancję, pozwólcie im współistnieć w tym świecie!