Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna


 piątek 19 kwietnia 2024r.   imieniny: Adolf, Adolfa, Adolfina, Alf

Reklama

A A A
5 1 1 1 1 1 Ocena 5.00 (6)
HISTORIA JEDNEJ ULICZKI

Będąc mieszkańcem Barlinka zwróciłem uwagę, że wiele ulic nosi nazwy znanych nie tylko w Polsce, ale i na świecie Polaków. Także te najnowsze jak: ul. Marii Skłodowskiej-Curie, po wybudowaniu udostępniona w grudniu 2018 r. i Marii Konopnickiej oddana do ruchu w czerwcu 2020 r.

Obecnie trwa przebudowa ul. Fryderyka Chopina, a niedawno zakończyła się przebudowa ul. Jana Matejki i ul. Wojciecha Kossaka. Osoby te jednak, nie mają nic wspólnego z Barlinkiem. A czy są u nas ulice, które upamiętniają mieszkańców Barlinka? Nie ma. Ale są (tylko dwie) upamiętniające osoby znane i uznane, związane z Barlinkiem. Upamiętniają pisarzy, poetów: Jana Papugę i Stefana Flukowskiego. Kim byli i co ich łączyło z naszym miastem?

 

REKLAMA

 

Przypomnijmy Jana Papugę. Urodzony w 1915 r. w miejscowości Zbyszek koło Piotrkowa Trybunalskiego, zmarł 1974 r. w Szczecinie. Zamieszkał w tym portowym mieście w 1946 r. Był marynarzem. Podczas drugiej wojny światowej pływał w konwojach alianckich. Następnie pływał na statkach handlowych. Jego miłością było morze, a pasją pisanie. Połączył je, będąc pisarzem marynistą. W swoich opowiadaniach, reportażach, powieściach prezentował „morskie życie”. Pisał też teksty do Kuriera Szczecińskiego i Głosu Szczecińskiego. Jest autorem książek np. zbioru opowiadań „Szczury morskie” i „Guadalajara! Guadalajara!” oraz powieści „Papierowa dżungla” czy „Okrutny świat”. 

Jan Papuga przyjeżdżał do Barlinka wiele razy w latach 70-tych. Mieszkał w pensjonacie na plaży, tu pisał. To miejsce bardzo mu się podobało, uwielbiał przecież wodę. Jak opowiadała mi  Romana Kaszczyc, chodził w sandałach, wypłowiałej  koszuli i wytartych spodniach. Spotykała go wiele razy w mieście, w sklepach, gdzie wyszukiwał jakiegoś taniego posiłku. Bywał to np. paprykarz szczeciński. Także dużo rozmawiali, szczególnie podczas spotkań na plaży. Tak pisała Romana w Echu Barlinka w czerwcu 2012 r.

 

„Był jeszcze u nas Jan Papuga, po którym pozostała nazwa ulicy i o którym powinniśmy pamiętać. Mieszkał w Szczecinie, ale był obieżyświatem. O dziwaku, który nie umiał znaleźć się w realnym i zbiurokratyzowanym świecie, krążyło wiele anegdot”.

 

Na jednej ze stron internetowych wyszukałem taką oto ciekawostkę „Polanica, 29 VIII 1946. Wczoraj udało mi się kupić numer „Twórczości” (podwójny, za lipiec i sierpień). Doskonały nowy talent – Papuga Jan. Typ tematu obcy mi: egzotyka, zabicie lwa, krótki romans z Arabką, która tego chciała. Ale zwięzłość, spokój, istotność, dobry gatunek. Uczuwam szczęście, że to jest. Zofia Nałkowska (Pamiętniki)”.

W Szczecinie pozostało po maryniście kilka pamiątek. Mimo, że są łatwo dostępne, to nie łatwe do zauważenia. Znajdują się w różnych częściach miasta, ale trzeba wiedzieć gdzie ich szukać.

Postanowiłem je odnaleźć. Przyznam się, że przechodziłem obok nich wiele razy. Oczywiście zupełnie nieświadomy, że mijam miejsca związane z Janem Papugą. Najbardziej znany jest budynek przy placu Żołnierza Polskiego, w którym mieści się Klub 13 Muz, (jak wyczytałem, oczywiście w internecie) założony przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Jerzego Andrzejewskiego i Helenę Kurcyusz, kiedy mieszkali w Szczecinie. W tym budynku znajduje się również Muzeum Sztuki Współczesnej, Oddział Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Jest to Pałac pod Głowami. Jego nazwa pochodzi od dziewięciu głów zdobiących szczyty okien na pierwszym piętrze (trzeba podnieść głowę wysoko, by je dostrzec). Podczas jego powojennej odbudowy umieszczone zostały tam głowy szczecinian związanych z kulturą. Ich twórcą jest Sławomir Lewiński, który chciał zaznaczyć polskość tego miasta. Właśnie jedna przedstawia Jana Papugę.

 

 

Postaci to; na pierzei od strony ul. Staromłyńskiej jest wizerunek Władysława Filipowiaka – archeologa i następnie są: Zofia Krzymuska-Fafius – historyk sztuki, muzealnik, Stefan Kwilecki – konserwator zabytków, architekt, Jan Papuga – pisarz, marynista, Bohdan Słodkowski – architekt, Janina Kosińska-Brzozowska – malarka, Józef Barecki – dziennikarz, publicysta, Antoni Huebner – muzykolog, publicysta i Józef Gruda – reżyser, dyrektor Państwowych Teatrów Dramatycznych w Szczecinie. 

Drugim miejscem jest kamienica, w której mieszkał. Oczywiście przechodziłem obok niej wielokrotnie, gdyż w jej sąsiedztwie znajduje się Filharmonia Szczecińska im. Mieczysława Karłowicza i Muzeum Narodowe – Centrum Dialogu Przełomy. Na jej elewacji od strony ul. Teofila Starzyńskiego znajduje się niewielka tabliczka z  treścią „Tu mieszkał w latach 80-tych Jan Papuga, pisarz marynista ZLP, UM i RO”. Ale informacja jest częściowo błędna – podana data. Przecież zmarł w 1974 r.

 

barlinek

 

Jan Papuga został pochowany na największym w Polsce i trzecim co do wielkości cmentarzu Europy w Szczecinie. Jego grób znajduje się na kwaterze zasłużonych, na Cmentarzu Centralnym. Na mogile wyryte są: imię, nazwisko, rok urodzenia i śmierci, jest jeszcze metalowa tablica z gryfami trzymającymi statek – żaglowiec i słowo Pisarz.

 

barlinek

 

I wreszcie w szczecińskiej dzielnicy Świerczewo, jedna z ulic nosi nazwę Jana Papugi. Jest niewielka. Przy niej wybudowane zostały domy jednorodzinne w zabudowie szeregowej. Muszę powiedzieć, że odnaleźć ją nie było łatwo. Jest „ukryta” pośród innych, „większych” ulic.

 

barlinek

 

A w Barlinku, gdzie ta ulica? To łatwe – znajduje się miedzy ul. Lipową, a Strzelecką. Pierwsze domy barlinianie zaczęli budować w tym miejscu w 1973 – 1974 roku, zatem i patronem ulicy Jan Papuga został w tym czasie. Jest to niewielka (jak w Szczecinie) urokliwa uliczka o długości  około 240 m, przy której znajduje się 9 domów, w tym wolnostojące jednorodzinne i bliźniaki.

 

Grzegorz Przybylski

W artykule wykorzystano informacje z archiwalnych numerów Echa Barlinka i ze stron internetowych Szczecina.

 

barlinek

 

 

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież