Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 sobota 20 lipca 2024r.   imieniny: Czesław, Leon, Małgorzata

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Pieniądz, inflacja
Inflację często nazywa się podatkiem od oszczędności, ponieważ atakuje ona tych, którzy wybrali oszczędzanie w tradycyjnej formie, tj. gromadzenia zarobionych przychodów w formie gotówkowej. Ale inflacja jest również dobrym wskaźnikiem uczciwości rządu, bo przyznając sobie monopol na produkcję pieniądza i ustanawiając go jedynym oficjalnym środkiem płatniczym w Polsce, rząd odciął praktycznie doszczętnie swoich obywateli od możliwości ratowania wartości i zostawił ich na pastwę swoich głupich pomysłów, którym w dodatku obywatele w większości przyklaskują.

Ustanowił też bank centralny, który kontroluje i obsługuje wszystkie banki. Mówi się o bankach komercyjnych, ale czy naprawdę są one komercyjne skoro są zależne od banku państwowego?

Pieniądz promowany obecnie przez państwo to pieniądz fiducjarny, co znaczy ni mniej ni więcej niż to, że jego wartość jest umowna, będzie warty tyle, na ile uwierzą w niego obywatele. Realnie ma wartość skrawka papieru, na którym jest wydrukowany, umownie tyle, ile na nim wydrukowano, bo gwarantuje to państwo. Ale gwarancje państwowe są niepewne, i tak, gdy państwo zaczyna popadać w tarapaty i traci wiarygodność również jego waluta traci wiarygodność. I wszystko się wali. Przykładem pieniądza fiducjarnego, który stracił w oczach obywateli (a więc i wartość) jest dolar zimbabwiański, który używany jest tylko do rozliczeń z państwem. W innych sytuacjach używana jest bita przez obywateli waluta oparta na złocie.

Pieniądz fiducjarny jest niebezpieczny z tego powodu, że rząd może bez problemu dodrukowywać pieniądze by zapłacić nimi za podwyżki, za budowy, aby zafundować nowy sprzęt. Ale jeszcze więcej niebezpieczeństwa niesie pieniądz elektroniczny, który jest coraz bardziej promowany. Już obecnie niektóre instytucje rozliczenia finansowe przyjmują tylko elektronicznie. Bo o ile w przypadku pieniądza papierowego te banknoty trzeba wydrukować to w przypadku pieniądza elektronicznego wystarczy kilka zer i jedynek, aby stworzyć dodatkowe pieniądze.

REKLAMA

Ratunek dla wartości to ucieczka od pieniądza kreowanego. Ponieważ mając ilość gotówki o pewnej wartości w przypadku inflacji rzędu 5% (a na takim poziomie mamy oficjalnie inflację w Polsce) wartość ta po 20 latach zmniejsza się o połowę.

Jako taki ratunek w przypadku systemu bankowego zapewnia pokrycie pieniądza w trwałym i wymienialnym środku. Takim środkiem mogą być kruszce, szczególnie złoto, które ma największą wartość pośród kruszców powszechnie dostępnych. To właśnie standard złota ratował okresowo wartość dolara w dwudziestowiecznym galopie w dół. Co oznaczałby standard złota? Najważniejsze z tych rzeczy to to, że ilość wydrukowanego pieniądza byłaby stała względem ilości złota w państwie i w każdej chwili daną ilość gotówki można by wymienić na ilość złota, i nie ważne, czy robiłoby się to co dwadzieścia lat, cena zawsze byłaby taka sama. Minus byłby tutaj dla rządu, bo nie można by było wydrukować dowolnej ilości pieniędzy, chociażby na podwyżki. Ba, nie można by było wydrukować żadnej ilości pieniądza.

Kiedy mamy do czynienia z inflacją? Gdy rząd zwiększa ilość papierowego pieniądza na rynku dodrukowując go. O ile wartość złota jest stała, bo ilość wydobywanego kruszcu jest średnio równa ilości, która jest marnowana chociażby przy produkcji podzespołów czy złocenia przedmiotów które się zużywają, to stosunek wartości złota do waluty jest różny. Najlepszym dowodem jest tu dolar amerykański, którego wartość względem złota spada drastycznie od momentu, gdy odstąpiono od standardu złota (rok 1971). Możliwość wyżycia za stawki dla nas obecnie niewyobrażalne, jak 20 USD, stała się tym samym niemożliwa.

Kto cierpi na inflacji? Wszyscy. Wszyscy cierpią, różni się tylko to, jak bardzo cierpią. Ludzie, którzy posiadają kapitał mają o tyle dobrze, że mogą go zainwestować. Bo ulokowanie wartości 200.000 jest umiarkowanie łatwe, w przeciwieństwie do 200 zł w szczególności, gdy nie ma ich gdzie ulokować.

Image

Co można zrobić, gdy poziom inflacji mocno urośnie (a rośnie cały czas) i gdy będziemy mieli do czynienia z hiperinflacją? Jednym ze sposobów jest wymiana barterowa. Rozliczanie w barterze, czy to czysto towarowo czy też w kruszcach (które są towarem ale warto je rozgraniczyć) jest możliwe, jednak nie da się całkowicie uciec od posługiwania się kreowanym pieniądzem, ponieważ rozliczenia podatkowe muszą odbywać się w walucie oficjalnej, oficjalnym środku płatniczym. I tak znowu państwo miesza się w interesy międzyludzkie, zmuszając do swojej waluty. Problemem jest nawet otrzymywanie wynagrodzenia w barterze (tak robił m.in Karl Hess, który swoje wynagrodzenie pobierał w towarach, nie udało mu się), ponieważ pojawia się problem płacenia od tego podatku oraz płacenia obowiązkowych składek ubezpieczeniowych.

Kolejnym sposobem, który jest rozwiązaniem raczej zaawansowanym, jest waluta bita przez obywateli, tak jak w przypadku wspomnianego już Zimbabwe. Ale aby dojść do tego momentu, tj oryginalnych i prawdziwych banków oraz realnej, wartościowej waluty potrzebny jest bardzo mocny wstrząs, który przyniesie też sporo zniszczeń.

Co można zrobić teraz? Najważniejsze to nie trzymać gotówki, jeśli nie ma takiej potrzeby, szczególnie w przypadku obecnym, gdzie rząd Polski drukuje coraz więcej pieniędzy. I działać rozsądnie.

Autor: Seth Knox

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież