NIE CHCĄ BIOGAZOWNI

Wskazana lokalizacja tej inwestycji zagraża naszej zwyczajnej egzystencji i mirowi domowemu. Jesteśmy świadomi olbrzymiej skali uciążliwości i zanieczyszczeń środowiska, jakie inwestycja niesie dla naszych wsi. Nie chcemy dopuścić do dewastacji dróg, naszych domów i niekończącego się rozprzestrzeniania odoru z przewożonych i przetwarzanych substratów roślinnych i zwierzęcych. Zagrożenie degradacją okolicznych gruntów rolnych poprzez ciągłe wprowadzanie odpadów pofermentacyjnych, powinna deskrydetować tę inwestycję.

Jesteśmy oburzeni brakiem jakichkolwiek konsultacji społecznych pomiędzy wnioskodawcą - firmą BioEn Ventures B.M.V. sp.k. z siedzibą w Poznaniu, a lokalną społecznością, o zamiarach budowy biogazowni. Powołaliśmy Społeczny Komitet Protestacyjny i zbieramy podpisy pod protestem. Pozyskujemy poparcie dla protestu u mieszkańców naszej i okolicznych miejscowości oraz u organizacji proekologicznych. Wyrażamy nadzieję, że nasz apel nie pozostanie obojętny także dla członków samorządu lokalnego, że wykażą się oni świadomością i zrozumieniem dla skali protestu".

REKLAMA

Według protestujących gdyby do budowy doszło zwiększy się ruch dużych pojazdów ciężarowych przez Dzikowo. Obawiają się o swoje budynki, które w większości  to przedwojenna zabudowa. uważają, że biogazownia może mieć wpływ na  zdrowie mieszkańców sołectwa. Spadnie wartość domów i gruntów. Zmienią się walory przyrodniczo - krajobrazowe oraz ograniczona zostanie agroturystyka. Dotarliśmy do dokumentów, z których wynika, że w sierpniu 2014 roku, ówczesny burmistrz wydał postanowienie o obowiązkowym przeprowadzeniu oceny oddziaływania inwestycji na środowisko oraz sporządzeniu raportu. Takiej potrzeby nie widział Powiatowy Inspektor Sanitarny w Myśliborzu. Inaczej do sprawy podszedł Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Szczecinie, który ma w tej sprawie wystawić opinię.

W dniu 10 grudnia 2014 roku, w Biuletynie Informacji Publicznych (na stronie internetowej barlineckiego Urzędu Miejskiego) pojawia się obwieszczenie o przygotowywanym raporcie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy biogazowni rolniczej w Dzikowie. Na wniesienie uwag zainteresowani mieli 21 dni. Dlatego mają oni żal do urzędników, że nie wywieszono tego obwieszczenia chociażby na tablicy ogłoszeń w Dzikowie. Chociaż skądinąd wiemy, że nie ma takiego obowiązku.

Protestujący podkreślają, że w raporcie nie ujęto drogi, po której będzie dowożony surowiec do biogazowni. Nie ma tam wymienionego jeziorka, ktore znajdzie się w bliskim sąsiedztwie inwestycji. Obawiają się o stan rzeki Myśli, która w tamtym rejonie przepływa. Wątpliwości jest sporo. Część z nich zainteresowane osoby będą chciały rozwiać na zbliżającym się spotkaniu i wyborze sołtysa tej miejscowości. Liczą, że będzie tam burmistrz i radni. Dlatego do  tematu na pewno będziemy wracać. Chociażby po uzyskaniu opinii RDOŚ w Szczecinie lub odpowiedzi na pytania, jakie zadaliśmy firmie, która zakładem jest zainteresowana.
js

Od redakcji
"Planowana inwestycja ma być zlokalizowana na północ od miejscowości Dzikowo.  Najbliżej położona zabudowa mieszkaniowa znajduje się w odległości około 500  metrów na południowy wschód od  planowanego przedsięwzięcia". To fragment odpowiedzi na pytania, jakie zadaliśmy w sprawie biogazowni, którą otrzymaliśmy od pana Jacka Musiała, Dyrektora Generalnego BioEn Ventures, firmy zainteresowanej zrealizowaniem inwestycji. Całą korespondencję opublikujemy jutro.
js

Dodaj komentarz