DADZĄ CZY NIE?

Jak się okazuje, jedyną szansą na nowy, oznakowany, samochód jest dołożenie się gminy do jego zakupu. Z taką propozycją wystąpiła do radnych, komendant powiatowa policji z Myśliborza. W piśmie skierowanym do burmistrza i radnych napisano m.in., że istnieje możliwość zakupienia samochodu oznakowanego, jeżeli gmina dołoży połowę kwoty jego wartości. W tym przypadku koszt samochodu to 65 tys. złotych. Gmina musiałaby dać 32.500 złotych.

Jako pierwsi pismem pani komendant zajęli się radni z komisji Oświaty, Kultury, Zdrowia i Praworządności. W trakcie jej posiedzenia pytano komendanta Komisariatu Policji w Barlinku Dariusza Hnatiuka, m.in. o umowę (jeżeli samochód zostanie zakupiony), która zagwarantuje, że samochód zostawanie w Barlinku. Sporo mówiono o bezpieczeństwie na terenie gminy. O konieczności posiadania oznakowanego samochodu. Wspominano, że w tym konkretnym przypadku, ogromne znaczenie ma czas podjęcia decyzji przez radnych.

REKLAMA

Podkreślano, że samochód pojawi się w Barlinku nie wcześniej niż jesienią. Po, czasami wręcz burzliwej dyskusji, członkowie komisji zaakceptowali pozytywnie pismo pani komendant z Myśliborza. Pozytywna opinia była potrzebna, aby burmistrz przygotował stosowną uchwałę, zmieniającą m.in. budżet gminy. Teraz pismem zajmą się pozostałe komisje RM. Ostatecznie, czy samorząd dołoży się do zakupu samochodu oznakowanego dla policji, zadecydują radni na sesji Rady Miejskiej. A do tego czasu, albo i dłużej, oznakowane samochody policyjne będzie można oglądać na archiwalnych zdjęciach.   
js 

Dodaj komentarz