Bartosz Zmarzlik

Od samego początku mecz układał się po myśli gorzowian, choć na inaugurację kluby podzieliły się punktami. W biegu juniorskim z bardzo dobrej strony pokazał się Zmarzlik. Bartek ze startu wyszedł drugi i jechał za Maksymem Drabikiem, ale wykorzystał błąd młodzieżowca Sparty i wjechał przy krawężniku wychodząc na prowadzenie i dając minimalną przewagę swojej drużynie.

Kolejny raz pod taśmą 21-latek z Kinic stanął w siódmym biegu. Zmarzlik startował z trudnego czwartego pola, ale spod taśmy ruszył fenomenalnie i na wejściu w pierwszy łuk założył rywali. Bartek szybko wyszedł na prowadzenie i kontrolował przebieg tej gonitwy, a na metę wpadł m.in. przed mistrzem świata - Tai'em Woffindenem. Po tym biegu było już 25:17, a chwilę później Stal prowadziła już 29:19.

REKLAMA

Druga część meczu należała jednak do miejscowych. Dwa razy 5:1 dla Sparty i zrobiło się już tylko 31:29 dla gorzowian. Trener Stanisław Chomski nie czekał na kolejne wyścigi i w 11 biegu jako rezerwę puścił Zmarzlika. Nasz junior nie zawiódł, po raz trzeci do mety dojechał na pierwszej pozycji, a dzięki wygranej walce przez Mateja Zagara z Maćkiem Janowskim zrobiło się 35:31.

Zmarzlik nie miał dużo czasu na odpoczynek, bo już w kolejnej gonitwie znowu zameldował się pod taśmą. Tym razem jednak młodemu zawodnikowi Stali nie udało się wygrać. Po zewnętrznej dobrze napędził się Tomasz Jędrzejak i popularny "Ogór" wyprzedził Bartka. Warto jednak dodać, że w niedzielę nikt nie zatrzymał Jędrzejaka, który zakończył zawody z kompletem punktów.

Przed biegami nominowanymi było 41:37 dla Stali i gorzowianie chcieli wszystko rozstrzygnąć już w 14 gonitwie. Dlatego też pod taśmą znalazł się Zmarzlik, który miał pierwsze pole startowe. Znakomitym refleksem popisał się jednak Vaclav Milik, który wystrzelił spod taśmy i popędził do mety po trzy punkty dla Sparty. Zmarzlik do mety dojechał trzeci, za plecami drużynowego kolegi - Przemysława Pawlickiego.

Foto: Sebastian Mitek

W ostatnim wyścigu gospodarze wygrali 5:1, dzięki znakomitej jeździe Woffindena i Jędrzejaka, co w rezultacie dało meczowy remis 45:45. Gorzowianie mieli już nawet 10 punktów przewagi, ale ostatecznie nie udało im się jej utrzymać i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Bartek w całym meczu wywalczył 12 punktów i bonus i był najlepszym zawodnikiem gorzowskiej Stali na torze w Poznaniu. - Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, z jak trudnym przeciwnikiem przyszło nam jechać. Wielu przed tym meczem skazywało nas na porażkę, jednak my byliśmy bardzo blisko wygranej. Powodem tego, że nie udało nam się wywieźć z Poznania kompletu punktów było sporo błędów, jakie popełniliśmy. Sam się ich nie ustrzegłem. Przede wszystkim zawiniłem w 14. biegu. Start nie wyszedł mi tak, jak powinien i potem trudno było cokolwiek zrobić. Nie załamujemy się, jedziemy dalej - mówił po rywalizacji Zmarzlik.

Wyniki:
Stal Gorzów - 45:
1. Niels Kristian Iversen - 8+1 (2,2,3,1*,0)
2. Michael Jepsen Jensen - 3+1 (1*,1,1,-,-)
3. Matej Zagar - 8 (2,3,1,1,1)
4. Przemysław Pawlicki - 8+1 (1,2*,0,3,2)
5. Krzysztof Kasprzak - 4 (2,1,1,0)
6. Bartosz Zmarzlik - 12+1 (3,3,3,2,1*)
7. Adrian Cyfer - 2+1 (1,1*,0)

Betard Sparta Wrocław - 45:
9. Tai Woffinden - 15+1 (3,2,3,3,1*,3)
10. Vaclav Milik - 7+1 (0,0,2*,2,3)
11. Tomasz Jędrzejak - 13+2 (3,3,2*,3,2*)
12. Nick Morris - 0 (d,w,-,-)
13. Maciej Janowski - 3 (0,1,2,0,-)
14. Damian Dróżdż - 0 (w,d,0)
15. Maksym Drabik - 7 (2,3,0,2,0)

Bieg po biegu:
1. Woffinden, Iversen, Jensen, Milik 3:3
2. Zmarzlik, Drabik, Cyfer, Dróżdż (u/w) 2:4 (5:7)
3. Jędrzejak, Zagar, Pawlicki, Morris (d/4) 3:3 (8:10)
4. Drabik, Kasprzak, Cyfer, Janowski 3:3 (11:13)
5. Jędrzejak, Iversen, Jensen, Morris (u/w) 3:3 (14:16)
6. Zagar, Pawlicki, Janowski, Dróżdż (d/4) 1:5 (15:21)
7. Zmarzlik, Woffinden, Kasprzak, Milik 2:4 (17:25)
8. Iversen, Janowski, Jensen, Drabik 2:4 (19:29)
9. Woffinden, Milik, Zagar, Pawlicki 5:1 (24:30)
10. Woffinden, Jędrzejak, Kasprzak, Cyfer 5:1 (29:31)
11. Zmarzlik, Milik, Zagar, Janowski 2:4 (31:35)
12. Jędrzejak, Zmarzlik, Iversen, Dróżdż 3:3 (34:38)
13. Pawlicki, Drabik, Woffinden, Kasprzak 3:3 (37:41)
14. Milik, Pawlicki, Zmarzlik, Drabik 3:3 (40:44)
15. Woffinden, Jędrzejak, Zagar, Iversen 5:1 (45:45)

Dawid Lis

Dodaj komentarz