Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 piątek 19 lipca 2024r.   imieniny: Alfred, Arseniusz, Lutobor

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Dać komuś drugie życie
W Polsce, co godzinę, jedna osoba dowiaduje się, że jest chora na białaczkę. Jedyną szansą dla chorych jest znalezienie „bliźniaka genetycznego” i przeszczep szpiku. Jednym z bohaterów, który oddał szpik by uratować życie innej osobie, jest Agnieszka, mieszkanka Pełczyc.

Poznajcie historię dziewczyny, która bez wahania zarejestrowała się w bazie potencjalnych dawców DKMS a po odebraniu telefonu nie zastanawiając się, uratowała życie swojemu genetycznemu bliźniakowi. Wszystko zaczęło się w czerwcu 2013 r. Agnieszka, przeglądając strony internetowe, przypadkowo natrafiła na informacje o przeszczepie szpiku kostnego.

Zamówiła patyczki, pobrała próbki materiału do badań, odesłała i już w grudniu do jej skrzynki pocztowej trafiła karta dawcy. Schowała ją i w natłoku codzienności po prostu o niej zapomniała. Przypomniała sobie jednak w maju 2014 r., kiedy zadzwonił do niej telefon. Numer nieznany, więc pewnie kolejne oferty promocyjne, jednak ten telefon był inny. Odebrała go niechętnie, nie chciała słuchać kolejnego zaproszenia na promocję garnków, ale po chwili nie żałowała naciśnięcia zielonej słuchawki. Dzięki temu połączeniu, dała komuś bonus w formie życia.

REKLAMA

W słuchawce usłyszała głos Łukasza z Fundacji DKMS, który zapytał czy nadal chce być dawcą szpiku, bowiem jest dla kogoś bliźniakiem genetycznym. Przez chwilę nie mogła nic powiedzieć,  bowiem wzruszenie ścisnęło jej gardło, ale po paru głębokich wdechach natychmiast potwierdziła, że jej decyzja jest niezmienna. Co więc dalej?

Instrukcję dalszego postępowania otrzymała natychmiast. Najpierw udała się do swojej przychodni, gdzie pobrali jej krew do badań. Na wyniki niestety trzeba było czekać aż trzy miesiące. W tym przypadku bardzo długie miesiące rozmyślań o tym, czy będzie mogła być dawcą. W połowie sierpnia wyniki były gotowe a co najważniejsze, były idealne. Po tej wiadomości udała się do Warszawy na dalsze badania i zastrzyki na wzrost komórek macierzystych. Pobyt w stolicy był bardzo krótki i Agnieszka wróciła do domu. Po dwóch tygodniach nadszedł TEN wyjątkowy, wspaniały dzień. Dzień, w którym będzie mogła uratować komuś życie.

Co o tym dniu mówi sama bohaterka? Nic nie bolało. Pobieranie krwi było wręcz nieodczuwalne, a te 4 godziny minęły bardzo szybko i przyjemnie - dzięki personelowi. Okazało się, że mój organizm wyprodukował zbyt mało komórek macierzystych. Następnego dnia powtórzono procedurę i ostatecznie zdecydowano o pobraniu komórek z talerza kości biodrowej. Bałam się, jednak okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Właściwie nic nie pamiętam, a odczuwałam jedynie lekkie pobolewanie z tyłu pleców. Za to już kolejnego dnia bardzo szczęśliwa, wróciłam do domu a szpik zregenerował się w ciągu 2-3tyg. Agnieszka już po trzech miesiącach otrzymała informację, że jej siostra bliźniaczka jest już w domu, szpik się przyjął a biorczyni cieczy się zdrowiem. Teraz z niecierpliwością czeka na styczeń, bowiem jeśli osoba, której uratowała życie wyrazi zgodę, będą mogły się spotkać.

Image 

Agnieszka potwierdziła również, że gdyby miała okazję oddać komuś szpik jeszcze raz, nie zawahałaby się ani chwili. Sami Państwo widzą jak niewiele trzeba by uratować komuś życie.

Tą ważną kwestię poruszono również na apelu na zakończenie roku szkolnego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Barlinku. Mówiono o tym jak trudno jest znaleźć „genetycznego bliźniaka” dla wielu chorych. Prawdopodobieństwo wynosi 1:25 000. Dlatego też, organizowane są takie akcje jak ta, która odbędzie się na Rynku Miejskim w Barlinku już 03 lipca podczas Dnia Dawcy Szpiku. Zarówno szkoła jak i wychowawcy, stanęli na wysokości zadania i przeprowadzili akcję edukacyjną wśród wszystkich uczniów.

Image 

Również podczas wręczania świadectw rozdali ulotki i listy do rodziców, tak aby informacja o Dniu Dawcy Szpiku mogła dotrzeć do rodzin i bliskich uczniów szkoły. Jedną z pacjentek, poszukujących dawcy jest Joanna, nauczycielka z Pyrzyc. To właśnie pod hasłem "Pomóż Joannie i innym" odbędzie się niedzielna akcja, na którą zapraszają Burmistrz miasta Barlinek, fundacja DKMS oraz wiele osób dobrej woli, którzy postanowili zaangażować się w pomoc Joasi oraz innym pacjentom, będącym w podobnej sytuacji.

Apelujemy do Państwa o pochylenie się nad inicjatywą dawstwa szpiku i przybycie na Rynek naszego miasta w dniu 03 lipca w godz.10.00-16.00, aby zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku. Będzie ona polegała na wymazie z wewnętrznej części policzka i wypełnieniu dokumentacji pod opieką wolontariuszy, dlatego nie zapomnijcie zabrać dowodu osobistego. Dawcą może zostać osoba w wieku 18-55 lat.

Image
"Pomóż Joannie i Innym" - przedszkolaki także pomagają  

Gorąco zachęcamy do rozpropagowania tego wydarzenia w swoich środowiskach i rodzinach, tak aby baza dawców szpiku znacznie się powiększyła. To dzięki Wam niemożliwe może stać się możliwym. Podzielcie się tym, co najpiękniejsze – DAREM ŻYCIA.

DKMS

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież