Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 piątek 19 lipca 2024r.   imieniny: Alfred, Arseniusz, Lutobor

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
barlinek

Już 14 listopada premiera najnowszej powieści Iwony Małgorzaty Żytkowiak „Czas Łucji”. Dodajmy tylko, że jest to już trzecia książka autorki wydana w tym roku. Wcześniej, nakładem wydawnictwa Replika ukazały się „Wszystkie moje zmartwychwstania” a w wydawnictwie Prószyński „Matka swojej córki”. Z okazji premiery „Czasu Łucji” zapytaliśmy Iwonę Małgorzatę Żytkowiak m.in. o to kim jest tytułowa Łucja.

 

14 listopada premiera Pani najnowszej książki „Czas Łucji”. To już trzecia powieść wydana w tym roku. Czego czytelnik może spodziewać się po Pani najnowszej książce?

Zwyczajności, która dosięga nas na co dzień. Nie szukam odległych tematów, wydumanych, oderwanych od rzeczywistości, ale takich, z którymi czytelnik może się skonfrontować. Moje książki to opowieści, które wiele osób mogłoby potraktować jako swoje. Czasem, śledząc losy moich bohaterek (bo głównie są to kobiety), przed Czytelnikiem może otworzyć się możliwość stworzenia takiej perspektywy, która pozwoli spojrzeć na swoje problemy inaczej, może bardziej obiektywnie, może z pewnym dystansem. A może moje powieści - czy to będą poprzednie: Wszystkie moje zmartwychwstania, czy Matka swojej córki, czy te jeszcze wcześniejsze lub Czas Łucji najzwyczajniej pokażą Czytelnikowi, że to, co nam się przydarza – zarówno dobrego, jak i złego, nie jest czymś odosobnionym. Często coś jest, bo po prostu…. tak jest. Takie jest życie.

REKLAMA

Kim jest Łucja?

To jedna z wielu kobiet. Łucja musi zmierzyć się z życiem, które postawiło ją przed dramatycznym faktem. Musi zmierzyć się ze stratą, odnaleźć utracony sens. Ale tylko wtedy jej się to uda, jeśli odpowie sobie na fundamentalne pytania, które się pojawią. Pomogą jej w tym kolejne próby eksploracji siebie. Czasem może to rodzić jej frustracje i bunt, ale w konsekwencji doprowadzi do jasnego zdefiniowania siebie, określenia swojego miejsca w życiu, odnalezienia spokoju w sobie.

Gdzie toczy się fabuła najnowszej powieści? 

Nigdzie konkretnie. Albo odwracając nieco – wszędzie.

Jest to książka dla kobiet czy również mężczyźni mogą po nią sięgnąć?

Fakt, że książka jest o kobiecie, nie powinno sygnować jej jako literaturę kobiecą (co do której nie mam jakichś uprzedzeń). Jeśli jednak mężczyźni liczą, że odnajdą w niej „mocne wrażenia”, to na pewno nie jest lektura dla nich. Ale, jeśli mężczyzna, z definicji będący z Marsa, zechce zgłębić naturę kobiety, poznać jej optykę patrzenia na życie, zapraszam na planetę Venus, do lektury.

Mówi Pani, że fascynują Panią kobiety. Dlaczego?

Wiele razy o tym mówiłam, zatem powtórzę: świat kobiet jest tak bardzo zróżnicowany, pełen emocji, pełen problemów, a przy tym szalenie ciekawy. Odpowiada mi również ich stopień skomplikowania. A poza tym, mimo że żyję otoczona facetami, łatwej i chętniej przenikam świat kobiet. Lubię analizować, „gmerać” w kobiecej psychice, szukać przyczyn takiego czy innego kobiecego status quo.

"Czas Łucji" nie jest powieścią absolutnie nową. To swoista „transformacja” powieści „Spotkania przy lustrze”. Z pierwowzoru praktycznie pozostała osnowa fabularna, natomiast zmiana konstrukcji narracyjnej,„przebudowa” sprawiają, że właściwie jest to zupełnie inna powieść.

Miłośnicy twórczości Iwony Małgorzaty Żytkowiak z pewnością będą zachwyceni. Zapraszamy więc do lektury. Książka do nabycia w najlepszych księgarniach stacjonarnych i internetowych.

monikary 

barlinek

 

Komentarze

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież