Ktoś kto pamięta zabawny film pt. „Vabank” i słynne powiedzenie „źle się dzieje w państwie duńskim”, to dziś nie musi już znać wcale „Hamleta”, wystarczy czasami wyjść na ulicę w naszym mieście i posłuchać ludzi, by wiedzieć że Juliusz Machulski wcale nie myślał o Danii. Tylko, że od narzekania i wzmacniania frustracji nikomu jeszcze nie przybyło uśmiechu i dobrego samopoczucia.

Mamy jakąś taką zdolność postrzegania świata, że nawet dwa złote medale Stocha, to dla nas porażka i powód do narzekań. Jednak warto mieć nadzieję, wbrew wszelkim okolicznościom, nawet tym mniej sprzyjającym. Czekając na zmiany w Polsce, Warszawie czy Szczecinie, może warto pomyśleć i zacząć od zmian u siebie – a najlepiej w sobie. 13 lutego w Europejskim Centrum Spotkań przy ul. Leśnej w Barlinku odbyło się spotkanie z posłem RP panem Leszkiem Dobrzyńskim. Na spotkanie przybyło wielu mieszkańców Barlinka i to nie tylko sympatyków czy członków lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Pan poseł rozpoczął spotkanie od analizy sytuacji w Polsce, od diagnozy tego stanu, w którym się znajdujemy. Tu zbieżny był i z „głosem ulicy” i bohaterem znanego filmu. W kilku słowach zapowiedział sobotni Kongres swojej partii w Warszawie i przedstawił główne hasła z programu Prawa i Sprawiedliwości: Zdrowie, Praca, Rodzina.
Po wystąpieniu posła głos zabierali mieszkańcy naszej gminy Pytania dotyczyły chyba wszystkich sfer życia. Uczestnicy spotkania pytali m.in. o przyszłość stoczni, PKP  i przemysłu w ogóle. Niepokój wzbudziły propozycje rządu dotyczące prywatyzacji lasów. Mówiono o bezrobociu, podatkach i problemach małych i  średnich przedsiębiorstw. Wreszcie zwrócono uwagę na problemy rodzin, budownictwo i szanse na pracę dla młodych ludzi. Pan poseł odpowiadał w miarę swoim możliwości i kompetencji. Zwrócił uwagę, że PiS jest partią odpowiedzialną i posiadającą program. Jednocześnie ten program nie jest zbiorem obietnic, lecz konkretnych rozwiązań gospodarczych i społecznych, które mają zagwarantować polskiej rodzinie rozwój, ale wzmocnić również państwo, by Polacy jako naród przetrwali w Europie, wobec grożącej nam zapaści demograficznej.

Pytania od zgromadzonych uczestników dotyczyły również ewentualnych koalicjantów PiS-u po wygranych wyborach, a  także współpracy z szeroko rozumianym ruchami patriotycznymi m.in. ruchem narodowym. Poseł odniósł się do tych propozycji, wskazując na przyczyny rozłamów na prawicy, ale równocześnie wskazał, że Prawo i Sprawiedliwość od lat nie zmienia swych postulatów programowych. Natomiast z partii odchodzą najczęściej te osoby, ktore coś być może chcieły załatwić dla siebie. Na zakończenie pan poseł zachęcił do budowania demokracji oddolnej, jakiejś alternatywy dla wszelkich „układów zamkniętych” czyli wyrazistej siły politycznej w powiecie myśliborskim i Barlinku. Gdyż, jeśli też uważamy, że w Polsce i tej samorządowej, i tej centralnej konieczne są zmiany,  to rok wyborów samorządowych jest dobrym czasem do ich realizacji.

Relacjonował Grab.
Ps. Osoby zainteresowane współpracą z lokalnymi strukturami Prawa i Sprawiedliwości zapraszamy do biura posła Leszka Dobrzyńskiego – Barlinek ul. Sądowa 8

[Artykuł sponsorowany]