W dniu 19 maja b.r. zwołano nadzwyczajną sesję Rady Powiatu.  Słówko „nadzwyczajna” – nie jest tu przypadkowe! Otóż w sprawach zasadniczych, a niejednokrotnie szczególnie ważnych np. powołania spółek szpitalnych – obecna koalicja rządząca powiatem myśliborskim (PO, SLD i PSL) podejmuje decyzje właśnie na sesjach nadzwyczajnych.

Nie ma wtedy punktu: „Interpelacje i zapytania radnych” – a tu najczęściej głos zabierali radni opozycji, czyli PiS-u i jego sympatyków. Po to się to robi, aby obrady były krótkie i podejmowane uchwały przechodziły znaczną większością. Tym razem stało się inaczej. Wnioskodawcy przeliczyli swe siły i chyba się trochę zawiedli.

Dzień zaczął się majowo, lekki deszcz, potem parno i gorąco. Nikt nie przewidywał, że dynamiczna pogoda przeniesie się na salę obrad na ulicę Północną w Myśliborzu. Sala obrad zapełniła się gośćmi. Głownie byli to nauczyciele i wychowawcy z Renic, Myśliborza i Smolnicy. Szkoda, że nie było praktycznie żadnej delegacji z Barlinka. Porządek posiedzenia poświęcony był w całości oświacie, a ściślej „racjonalizacji kosztów”, czyli oszczędnościom na dodatkach i innych pochodnych, które wchodzą w skład wynagrodzenia nauczycieli, bo Powiat musi realizować program naprawczy. A że w budżecie powiatowym najwięcej wydaje się na oświatę, więc stwierdzono, że tu trzeba oszczędzać.

- Gdzie się więc podziała polityka miłości (w PO) i gdzie jest ta wrażliwość na krzywdy społeczne (w SLD)?
- Jaka jest więc ta powiatowa sprawiedliwość? A taka, że trzeba „odebrać” – nauczycielom i wychowawcom ponad 334 tysiące w bieżącym roku, a w latach 2015 – 2016 po 502 tysiące złotych.
Debata była gorąca, nawet wniosek o zamknięcie dyskusji (co wcześniej już też często  czyniono) – nie przeszedł! Po kilkugodzinnych obradach zarządzono wreszcie głosowanie. Wynik był zaskakujący: osiem do ośmiu, jeden radny wstrzymał się. Ogłoszono przerwę. A po przerwie Pan Przewodniczący Rady Powiatu, powołując się na zapisy statutowe, zarządził ponowne głosowanie. Nadmienię, że w międzyczasie radnych ubyło. Wówczas radni opozycji wyszli z sali obrad.

Porządek posiedzenia przerwano. Ustalono, że o godz. 16.00 rozpocznie się dalsza część obrad. Popołudnie było prawie burzowe, rozpoczęło się ponowne głosowanie nad projektem uchwały w sprawie regulaminu wynagradzania nauczycieli. Tym razem radnych przybyło! Wynik głosowania: osiem do ośmiu, przy dwóch głosach wstrzymujących. Oznacza to, że na razie „bitwę” o godne wynagradzanie nauczycieli i pedagogów wygraliśmy, ale jaka będzie przyszłość, trudno przewidzieć. Chyba, że znów wypadnie kolejna sesja nadzwyczajna …

Ryszard Wiśniak – radny
Rady Powiatu w Myśliborzu

[Artykuł sponsorowany]