Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 piątek 19 lipca 2024r.   imieniny: Alfred, Arseniusz, Lutobor

Reklama

A A A
4 1 1 1 1 1 Ocena 4.00 (2)
barlinek

Od poniedziałku 15 stycznia, w Oddziale Terenowym WORD w Barlinku, można już zdawać egzaminy praktyczne na prawo jazdy kategorii B i B1. Egzaminy prowadzone są na samochodach Fiat Punto i zgodnie z przepisami, odbywają się na terenie miasta Barlinka.

Zapisu na egzamin dokonuje się osobiście w siedzibie Oddziału Terenowego, przy ul. Jeziornej 8. Zanim jednak wsiądziemy do pojazdu egzaminacyjnego, czeka na nas część teoretyczna. Od 20 listopada 2017 r. w Barlinku, przeprowadzane są egzaminy teoretyczne w zakresie prawa jazdy kategorii: B. B1, A, A1, A2, AM. Więcej informacji na temat egzaminów można uzyskać pod numerem tel. 95 784 14 00.

 

REKLAMA

Dział planowania przyjmuje interesantów od poniedziałku do czwartku w godzinach 7.00 -15.30, piątki od 7.30-13.30.

Egzaminy odbywają się od poniedziałku do czwartku w godzinach od 8.00 -14.00 i w piątki od 8.00-12.00.

Serdecznie zapraszamy przyszłych kierowców do skorzystania z oferty Oddziału Terenowego WORD w Barlinku.

 

 

Komentarze

+1

Guest

Wcześniej zdawałam w Gorzowie i jakoś kiepsko to wspominam. W Barlinku zdałam za drugim (z super egzaminatorką Panią Elżbietą!), po tym miasteczku jeździ się całkiem przyjemnie :) Jeżeli ktoś mieszka dość blisko to polecam :)
+11

Guest

Ale wy widzicie problem. Zazdrościcie tym którzy mogą zdać w Barlinku? Jeżeli mają taką możliwość to tam zdają. Po co te wszystkie uszczypliwości. Też zdawałem w Szcz. i nie mam z tym problemu. Żaden kierowca nie jest idealny, człowiek uczy się na błędach. Jazdy uczysz się przez całe życie. Nie wiesz co może spotkać cię na drodze. Nie ważne czy zda w Szcz czy Gorzowie czy Barlinku... Życie go nauczy. A wy odrazu atakujecie przyszłych kierowców bo mają łatwiej... Popieram ich. Gdybym miał takie wyjście to też bym z tego korzystał. Pozdrawiam przyszłych kierowców.
+6

Guest

Chciałbym odnieść się do poniższej dyskusji.
Od dwudziestu lat jestem szkoleniowcem i egzaminatorem na patenty żeglarskie. Podstawowe szkolenie z manewrowania jachtem na silniku oraz na żaglach to ca 100 godzin ćwiczeń na wodzie. Szkolenie teoretyczne z wiedzy żeglarskiej to kolejne 25 godzin zajęć podczas kursu, który trwa około dwóch miesięcy. Nie znam założeń szkoleniowych kierowców, ale sądzę, że oba te szkolenia różnią się zasadniczo.
Po zdaniu egzaminu, który najczęściej ma miejsce w zatoce przed przystanią (też mi akwen) i uzyskaniu patentu, żeglarz może wypłynąć w swój pierwszy rejs np. na morze. Przecież posiada stosowne uprawnienia, może bardzo wiele. Musze jednak przyznać, że nie słyszałem jeszcze o takim przypadku samodzielności czy też desperacji. Owszem, młody żeglarz pływa po morzach ale w charakterze załogi, uczy się, zdobywa doświadczenie, obserwuje, ćwiczy bez konsekwencji, zawsze pod nadzorem. Z czasem zdobędzie się na samodzielność i odpowiedzialność zażycie swoje i załogi. Ale to niestety musi trwać.
Młody kierowca, po przejściu egzaminu (przeprowadzonego na strasznych rondach czy też na rynku Barlinka) może bardzo wiele. Cały świat przed maską, maska na całym świecie. Tylko roztropność i pełna rezerwa do otaczającego go świata, pozwoli na przeżycie i nabranie doświadczenia, o którym tak wiele się tu pisze. Jeżeli gdzieś w świecie nie będzie mógł sobie poradzić, najwyżej zatrzyma samochód i pójdzie dalej pieszo. Żeglarz nie może się zatrzymać i wysiąść …
Pozdrawiam gorąco
Mariusz Mikołajczyk KŻ SZTORM Barlinek
+7

Guest

I dlatego młody kierowca ma mieć zielony listek na szybie, aby inni na niego brali poprawkę, a jak jedzie do nieznanego miasta i jest odpowiedzialny to jedzie z kimś doświadczonym. Zdany egzamin maturalny też nie oznacza, że abiturient jest już dorosły czy gotowy na wszystkie wyzwania życiowe.
Kształci się do końca życia i dotyczy to również jazdy autem.
+5

Guest

Cytuję Guest:
Ja zdawałam prawo jazdy w Gorzowie, zdałam za 1 razem. I od czasu egzaminu do Gorzowa autem nie wjechalam. A minęło już 6 lat. W Barlinku czuje się bardzo pewnie na drodze a Gorzowa nadal sie boję. Moim zdaniem to żadna reguła, ze jak sie zdaje na trudniejszych drogach to później sie pewniej po nich porusza.


czyli nie potrafisz jeździć autem skoro boisz się wjechać do Gorzowa nie znasz przepisów tu jest problem a nie w wielkości miasta i jak można porównywać Barlinek z jakimś innym dużym miastem żenada w Barlinku kierowca nie nauczy się jeździć taka jest prawda egzamin będzie polegał na staniu w korku i przejechaniu maks przez dwa ronda, więc młody kierowca który ledwo jeździ po jednopasmowym rondzie jak wjedzie na 2 albo 3 pasmowe rondo? Nie będzie potrafił bezpiecznie pasa zmienić o włączeniu się prawidłowo do ruchy nawet nie wspominając.
+7

Guest

Cytuję Guest:
Barlinek z pozoru jest łatwym miastem do poruszania się samochodem. Tak naprawdę jest sporo miejsc gdzie bardzo łatwo oblać kursanta, poza tym przyszli kierowcy przecież uczą się jeździć po Gorzowie również wiec w czym problem.

Na kursie możesz popełnić błędy a nauczyciel jazdy Cie poprawi. Jeżeli ktoś nie umie w Barlinku wyjechać z prostej drogi, bo może wymusić pierwszeństwo, to jak będzie poruszać się po 3 pasmowym rondzie? Podczas egzaminu w Gorzowie czy Szczecinie kursant musi zmierzyć się z dużymi rondami, tramwajami, 3pasmowymi drogami, swiatlami, strzalkami warunkowymi. A w Barlinku jest kilka prostych skrzyżowań, 4 jednopasmowe ronda i jedne światła. Różnica w trudności jest diametralna. Stad pewnie myśl ze zdanie egzaminu w większym mieście wymaga więcej umiejętności.
+9

TBM58

Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
DO TBM 58

Jasne że co większe miasta to więcej możliwości itp. odnoszę się co do samego pomysłu otworzenia oddziału WORD w Barlinku. Jestem osobą która zdawała egzamin w Gorzowie, pomijając że było to parę ładnych lat temu gdzie ilość godzin wynosiła 21 czyli dość spora różnica, więc jakie mogło być przygotowanie potencjalnego kierowcy?? Zdając i ucząc się jazdy po Gorzowie w żaden sposób nie przygotowała mnie ona do obycia w większych miastach.....w małych tak samo....dopiero paroletnia jazda po w/g ciężkim mieście Szczecin nauczyła mnie tego wszystkiego, gdzie żadna szkoła w tak krótkim czasie nie jest w stanie zrobić i bez znaczenia gdzie będzie ten wyczekiwany egzamin na zasadzie "byle by zdać" a potem się zobaczy; czas sam weryfikuję twoje zdolności za kierownicą. Osoba zdająca prawko w Barlinku może nie mieć najmniejszych problemów z poruszaniem się np. po Gorzowie, i odwrotnie....osoba która zdawała w Gorzowie nie będzie chciała wjechać do Barlinka, a wbrew pozorom jak to niektórzy twierdzą że to jazda jak po polu,mogą się "przejechać" i nie autem



Zgadzam się w 100%. Też zdawałam w Gorzowie dawno temu i niestety nauka polegała na tym, że jeździło się tylko trasami egzaminacyjnymi. I właśnie dopiero większe miasta zweryfikowały mnie jako kierowcę.
Podsumowując,Trzeba mieć więdzę i 100% szczęścia.A reszta w rękach egzaminatora.Serdecznie pozdrawiam kierowców ,którzy zdali egzamin za pierwszym podejściem.Byłem jednym z takich.
+2

Guest

Cytuję Guest:
DO TBM 58

Jasne że co większe miasta to więcej możliwości itp. odnoszę się co do samego pomysłu otworzenia oddziału WORD w Barlinku. Jestem osobą która zdawała egzamin w Gorzowie, pomijając że było to parę ładnych lat temu gdzie ilość godzin wynosiła 21 czyli dość spora różnica, więc jakie mogło być przygotowanie potencjalnego kierowcy?? Zdając i ucząc się jazdy po Gorzowie w żaden sposób nie przygotowała mnie ona do obycia w większych miastach.....w małych tak samo....dopiero paroletnia jazda po w/g ciężkim mieście Szczecin nauczyła mnie tego wszystkiego, gdzie żadna szkoła w tak krótkim czasie nie jest w stanie zrobić i bez znaczenia gdzie będzie ten wyczekiwany egzamin na zasadzie "byle by zdać" a potem się zobaczy; czas sam weryfikuję twoje zdolności za kierownicą. Osoba zdająca prawko w Barlinku może nie mieć najmniejszych problemów z poruszaniem się np. po Gorzowie, i odwrotnie....osoba która zdawała w Gorzowie nie będzie chciała wjechać do Barlinka, a wbrew pozorom jak to niektórzy twierdzą że to jazda jak po polu,mogą się "przejechać" i nie autem



Zgadzam się w 100%. Też zdawałam w Gorzowie dawno temu i niestety nauka polegała na tym, że jeździło się tylko trasami egzaminacyjnymi. I właśnie dopiero większe miasta zweryfikowały mnie jako kierowcę.
+2

Guest

Cytuję Guest:
Widzę żal ...ściska, jestem ciekaw po czym wnosisz że budynek nie jest przygotowany??

Namęczyć???? rozumiem że robiłeś podejście w Gorzowie i Barlinku że masz te porównanie.....




Ja zdawalem prawo jazdy 8lat temu w Szczecinie więc skąd masz takie informacje że mam porównać jak jest w Gorzowie a jak jest w barlinku


Wyrażam swoją irytację że osobowy co niektóre zdawały w Szczecinie czy w Gorzowie musiały się nameczyc aby otrzymać te prawo jazdy.

Piszac to jest rowznoznaczne z tym ze skoro tak twierdzisz ze one sie musialy meczyc to ze w Barlinku jest leciutko...skoro jest leciutko a tam ciezko tzn. ze musiales zdawac w Szczecinie (jak twierdzisz) i w Barlinku....co tu jest napisane nie jasno???

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież