Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 KWW Bernardy Lewandowskiej AKTYWNI

 BORNE FURNITURE Sp. z o.o.

 KWW Bernardy Lewandowskiej AKTYWNI


 piątek 29 marca 2024r.   imieniny: Eustachy, Ostap, Wiktoryn

Reklama

Gomex Krzysztof Goryński

Szkoła Kierowców EFEKT

Mariusz Kuziel - Lewica

BARLINEK W NASZYCH SERCACH - Koalicja Obywatelska

TAK dla samorządu - PIS

KOALICJA SAMORZĄDOWA OK SAMORZĄD

INICJATYWA DLA BARLINKA

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Pszoniak w roli głównej
Uczestnicy i widzowie XVI Barlineckiego Lata Teatralnego zgodnie twierdzą, że było ono wyjątkowo udane. Poziom wszystkich spektakli był naprawdę wysoki, a kilka przedstawień prezentowanych w sali widowiskowej miejscowego domu kultury wpisze się na stałe do annałów tej najważniejszej w mieście imprezy teatralnej.

fotorelacja

Uznanie widzów wzbudził skromny, ale niezwykle energetyczny spektakl Teatru KOD z Dębna pt. „Boże zaułki”, zaprezentowany w plenerze, konkretnie w... śmietniku. Tak specyficzne miejsce spektaklu nie dziwi, jeżeli zważy się na tematykę spektaklu. Otóż opowiada on o menelach, czyli ludziach marginesu. W wielu wymiarach. Dlatego nie dziwi przewrotne pytanie: czy żyją oni w piekle, czy w raju? I brawa, które zasłużenie zebrali młodzi aktorzy z Dębna.

Równie dobrze wypadł Teatr Akademicki Uniwersytetu Szczecińskiego, który lekko, a jednocześnie bardzo klarownie przeniósł na scenę „Brzechwę dla dorosłych”. Dobrze zaprezentowały się także inne biorące udział w Lecie teatry, w tym szczecińska ABANOIA.

REKLAMA

Trzeba jednak przyznać, że głównym wydarzeniem imprezy był przyjazd wybitnego aktora Wojciecha Pszoniaka. Mało tego, że poprowadził z młodymi ludźmi zajęcia warsztatowe, które były dla większości z nich pierwszym spotkaniem z aktorskim profesjonalizmem, to dał jeszcze popis swoich niezwykłych umiejętności grając głośny już monodram pt. Belfer. Przez półtorej godziny trzymał widzów w napięciu i choć sala widowiskowa pękała w szwach, to nie dobiegał z niej nawet szmer. Tak potrafią panować nad widownią tylko najwięksi mistrzowie. Po spektaklu aktor spotkał się z widzami. Okazał się mądrym, ciepłym i interesującym rozmówcą, choć przed spotkaniem krążyły wśród uczestników opinie, że jest człowiekiem zamkniętym, a nawet opryskliwym. Okazało się ponadto, że bardzo lubi przyjeżdżać na takie imprezy jak BLT i że dużo mu one dają. Nie dziwota zatem, że zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.

Warto dodać, że tegoroczna impreza była krótsza od poprzednich. Trwała tylko od minionego piątku do niedzieli.Wzięło w niej udział mniej teatrów, ale publiczność dopisała. I na szczęście się nie zawiodła.

Źródło: kurier.szczecin.pl

{jgflv file:=[polonez.flv] width:=[409] height:=[230] autostart:=[false]}
Zapraszamy do Poloneza...

{jgflv file:=[dorotka.flv] width:=[409] height:=[230] autostart:=[false]}
Teatr Cztery Żywioły - "Sen Dorotki"

{jgflv file:=[fontanna.flv] width:=[409] height:=[230] autostart:=[false]}
Fontanna

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież