Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 poniedziałek 22 lipca 2024r.   imieniny: Albin, Bolesława, Bolisława

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
barlinek

W sobotę smutek i złość po czeskiej rundzie Grand Prix, a w niedzielę wielka radość po wygranych derbach lubuskich w Zielonej Górze. Tak wyglądał weekend w wykonaniu Bartka Zmarzlika. Runda GP w czeskiej Pradze to drugi przystanek w tegorocznym kalendarzu walki o mistrzostwo świata. Początek jednak nie był zbyt dobry.

Bartek zaspał w pierwszym wyścigu na starcie i nie był w stanie nikogo wyprzedzić na dystansie. W drugiej serii Zmarzlik musiał trzykrotnie podjeżdżać pod taśmę. Najpierw sędzia przerwał wyścig ze względu na nierówny start. Decyzją arbitra ruszał się przed puszczeniem taśmy Jason Doyle, który otrzymał ostrzeżenie. Po chwili, w powtórce ponownie Doyle był tym, który przerwał bieg. Tym razem Australijczyk leżał na torze, bo na wejściu w pierwszy łuk zabrakło dla niego miejsca. Dopiero za trzecim razem udało się rozegrać cały bieg. Zmarzlik po raz kolejny nie wyszedł najlepiej spod taśmy, choć było już widać poprawę. Na dystansie nasz zawodnik zdołał się przebić na drugą pozycję i w końcu mogliśmy się cieszyć z punktów reprezentanta Polski.

 

REKLAMA

Bartek z zewnętrznego pola, zaraz po polaniu, nie miał miejsca, żeby się złożyć i już w środku pierwszego łuku miał stratę do rywali. Polak próbował przycinać, ale nie zdołał nabrać odpowiedniej prędkości, a co za tym idzie, po raz kolejny musiał oglądać plecy rywali. Kolejny nieudany wyścig 23-latka z Kinic w czeskiej Pradze. W czwartej serii Zmarzlik ponownie słabo ze startu. Polak został na dojeździe do pierwszego łuku, ale z zewnętrznej ściął do kredy i na wyjściu z łuku był przed Gregiem Hancockiem. Amerykanin jednak się napędził i na końcu pierwszego okrążenia wyprzedził Bartka, co udowodniło, że nawet na dystansie 23-latek nie był w stanie walczyć. Zupełnie brakowało Zmarzlikowi prędkości.

W ostatnim wyścigu widać było, że Bartek wyjechał na nowym motocyklu. I widać było zdecydowaną różnicę. Bardzo dobry moment startowy i walka o zwycięstwo od początku do końca z Patrykiem Dudkiem. Przez moment Zmarzlik był nawet na prowadzeniu, później niemal wjechał na tylne koło kolegi z reprezentacji. Widać było, że Bartek był szybki i musiał nawet hamować, żeby nie przewrócić Dudka. Ostatecznie Zmarzlik dojechał drugi, ale to było za mało, aby awansować do półfinałów.

To najsłabszy występ Bartka w historii jego startów w Pradze. Dwa lata temu miał 13 punktów, rok temu 8, a tym razem kończy zawody zaledwie z X punktami. Na swoim koncie zapisał za to trzy czwarte miejsca. Bardzo słabo prezentował się Zmarzlik w Pradze w tym roku. Na pocieszenie dla 23-latka możemy jedynie powiedzieć, że pozostało jeszcze 8 rund w tegorocznym cyklu Grand Prix.

- Nie ma co zwalać winy na pola startowe. Te ustawienia, które tutaj stosowałem w poprzednich latach, tym razem kompletnie nie pasowały. Na ostatni wyścig zmieniliśmy ustawienia - mówił w telewizyjnym wywiadzie dla Canal+. - Prezentu mamie nie zrobiłem, za co przepraszam. Nie zawsze jest kolorowo, ale jutro jest nowy dzień - dodał, wspominając o tym, że w sobotę był Dzień Matki.

W niedzilę był nowy dzień, w Zielonej Górze odbywały się 95. lubuskie derby. Początkowo lepiej sobie radzili gospodarze, którzy po sześciu biegach prowadzili 21:15. Chwilę później Bartek Zmarzlik z Rafałem Karczmarzem przywieźli podwójne zwycięstwo i zmniejszyli stratę. Później dołączyli do nich kolejni żużlowcy Stali Gorzów i przed biegami nominowanymi było już jasne, że to gorzowianie wygrają te derby. Stal prowadziła 45:33! A do tego momentu Bartek był bezbłędny, raz dojechał tylko za Walaskiem, ale to jego kolega z zespołu, więc miał dopisany bonus. Nawet jeśli Zmarzlik przegrywał starty, to na dystansie był w stanie poradzić sobie z rywalami, jak to było w przypadku walki z MIchaelem Jepsenem Jensenem.

Nominowane dwa razy po 5:1 wygrali gospodarze i ostatecznie Stal wygrała tylko 47:43. Jednak najważniejsze było zwycięstwo i kolejne dwa punkty do ligowej tabeli. Na półmetku PGE Ekstraligi gorzowianie są na czwartym miejscu. Żółto-niebiescy do tej pory wygrali 4 mecze, a 3 przegrali. Kolejne spotkanie ligowe dopiero 10 czerwca. Wtedy odbędą się rewanżowe derby, tym razem w Gorzowie. Wcześniej jednak Bartka czeka Memoriał Edwarda Jancarza, który już w najbliższy czwartek na gorzowskim owalu.

- Po wczorajszym występie w Grand Prix brałbym ten wynik w ciemno. Startowałem w tym meczu na tych samych silnikach. Ważne, że zdobywamy punkty meczowe na tak trudnym terenie. W 13. biegu była mega dziwna sytuacja. Jechałem po krawężniku kiedy pojawił się nagle Piotrek Protasiewicz. Wcześniej zamknąłem gaz i widać było na kamerach, że tak było. Nie miałem szans wytracić tej prędkości i Piotr miał tak samo. Nikt tu nie chciał niczego celowo zrobić - mówił po meczu Zmarzlik, który tłumaczył się z sytuacji, w której przewrócił zawodnika Falubazu. Sędzia jednak zdecydował o wykluczeniu Protasiewicza i właśnie po tym wyścigu Stal zapewniła sobie zwycięstwo.

Dawid Lis

GP Czech:
1. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 16 (2,2,1,2,3,3,3)
2. Patryk Dudek (Polska) - 14 (0,2,1,3,3,3,2)
3. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 15 (3,2,2,3,2,2,1)
4. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 16 (3,3,3,2,3,2,w)
5. Maciej Janowski (Polska) - 11 (3,3,3,0,2,w)
6. Jason Doyle (Australia) - 9 (1,1,2,3,1,1)
7. Nicki Pedersen (Dania) - 8 (3,0,d,2,3,w)
8. Artiom Łaguta (Rosja) - 8 (2,0,2,3,0,1)
9. Matej Zagar (Słowenia) - 7 (1,1,3,1,1)
10. Greg Hancock (USA) - 7 (2,1,1,1,2)
11. Vaclav Milik (Czechy) - 6 (0,3,0,2,1)
12. Niels Kristian Iversen (Dania) - 5 (1,0,3,0,1)
13. Przemysław Pawlicki (Polska) - 5 (0,3,1,1,d)
14. Chris Holder (Australia) - 5 (1,1,2,1,0)
15. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 4 (0,2,0,0,2)
16. Craig Cook (Wielka Brytania) - 2 (2,0,0,0,0)

Biegi Bartka:
3. Pedersen, Łaguta, Zagar, Zmarzlik
7. Woffinden, Zmarzlik, Doyle, Cook
9. Janowski, Holder, Lindgren, Zmarzlik
14. Sajfutdinow, Milik, Hancock, Zmarzlik
20. Dudek, Zmarzlik, Iversen, Pawlicki (d4)

Falubaz Zielona Góra - Cash Broker Stal Gorzów 43:47

Falubaz Zielona Góra - 43 pkt.
9. Grzegorz Zengota - 3 (2,0,1,-,-)
10. Jacob Thorssell - 1 (0,1,0,-)
11. Michael Jepsen Jensen - 13+1 (3,3,2,2,1,2*)
12. Piotr Protasiewicz - 5+2 (1,1,1*,w,2*)
13. Patryk Dudek - 14+1 (1*,3,3,1,3,3)
14. Sebastian Niedźwiedź - 2+1 (2*,0,0)
15. Alex Zgardziński - 5 (3,2,0,0)
16. Mateusz Tonder - NS

Cash Broker Stal Gorzów - 47 pkt.
1. Szymon Woźniak - 9+1 (3,2,1*,3,0)
2. Linus Sundstroem - 5+1 (1,0,2,2*)
3. Krzysztof Kasprzak - 7+2 (0,1*,2*,3,1)
4. Grzegorz Walasek - 10 (2,2,3,3,0)
5. Bartosz Zmarzlik - 12+1 (3,3,3,2*,1)
6. Rafał Karczmarz - 4+1 (1,2*,1)
7. Hubert Czerniawski - 0 (0,0,0)
8. Alan Szczotka - NS

Biegi Bartka:
4. Zmarzlik, Zgardziński, Dudek, Czerniawski - 3:3 - (14:10)
7. Zmarzlik, Karczmarz, Thorssell, Zengota - 1:5 - (22:20)
10. Zmarzlik, Jepsen Jensen, Protasiewicz, Czerniawski - 3:3 - (29:31)
13. Walasek, Zmarzlik, Jepsen Jensen, Protasiewicz (w) - 1:5 - (33:45)
15. Dudek, Jepsen Jensen, Zmarzlik, Walasek - 5:1 - (43:47)

 

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież