21 września grupa członków Związku Nauczycielstwa Polskiego wraz z Prezesem Januszem Grzelakiem wyruszyła do Borowic - miejscowości położonej na Pogórzu Karkonoskim (600 – 700 m n.p.m.), w pobliżu Karpacza oraz karkonoskich schronisk: Strzechy Akademickiej i Samotni. Byliśmy jedyną ekipą z woj. zachodniopomorskiego.

W drodze towarzyszył nam śpiew i oczywiście dobry humor. Niewątpliwą atrakcją okazała się wizyta w klimatycznych Cieplicach. Po dotarciu na miejsce i zakwaterowaniu, „nagrodzone zaufaniem” Prezesa osoby godnie nas reprezentowały w ,,zawodach sportowo -ruchowych”. Śmiechu było wiele, bo i konkurencje okazały się nietypowe. Rzut piłeczką do kosza …na bieliznę, bule, przeciąganie liny, podbijanie piłki dyszlem… drewnianym, rzut piłką lekarską… od tyłu, czy bieg drużynowy na czas… na nartach (oczywiście po trawie).

REKLAMA

Następnego dnia czekały na nas Góry, ale nie tylko. Zobaczyliśmy szwedzkie skały - piękną formację skalną ukrytą w lesie powyżej Przesieki i Borowic składającą się z dwóch wież mających po 30 metrów wysokości, cmentarz jeńców oraz perłę Karkonoszy - Karpacz.

Ostatni dzień rajdu to jak zwykle konkursy i podsumowania. Nasze osiągnięcia w zawodach sportowo rekreacyjnych:
Rzut piłką do kosza - 1 miejsce Karolina Maj
Podbijanie piłki dyszlem - 1 miejsce Jarek Bednarek
Bieg na nartach – 1 miejsce drużyna w składzie Gosia Osińska, Lidia Kulczycka-Perske, Piotrek Walaszczyk

Komandor podziękował wszystkim za udział i na ręce Prezesów przekazał okolicznościowe dyplomy. Janusz Grzelak odebrał specjalne wyróżnienie dla drużyny oddziału ZNP w Barlinku. Wręczono też podziękowania dla sponsorów. Miło nam donieść, że sponsorem strategicznym naszej grupy był Gospodarczy Bank Spółdzielczy z Barlinka reprezentowany na Rajdzie przez Panią Dyrektor Urszulę Rutkowską. Bardzo dziękujemy za piękne saszetki oraz puchary. Życzymy Bankowi wielu sukcesów. Dziękujemy Pani Anecie Miller Dyrektorowi ds. Klienta Korporacyjnego oraz Panu Arturowi Zielińskiemu z PZU oraz Europ Assistance Polska. Słowa uznania należą się też naszemu wspaniałemu kierowcy za bezpieczną jazdę i dobry humor.

Jeszcze w drodze powrotnej długo rozmawialiśmy o naszym rajdzie, ale nieubłaganie nadszedł czas pożegnania. Pełni wrażeń i miłych wspomnień wróciliśmy do Barlinka. Do zobaczenia za rok!

Uczestniczka rajdu
L.Kulczycka-Perske

Dodaj komentarz