Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 sobota 20 lipca 2024r.   imieniny: Czesław, Leon, Małgorzata

Reklama

A A A
2.5 1 1 1 1 1 Ocena 2.50 (8)

W trakcie ostatniej sesji barlineckiej Rady Miejskiej, burmistrz Barlinka Dariusz Zieliński odniósł się m.in. do Listu Otwartego, jaki na jego ręce skierowała część radnych. - List otwarty otrzymałem 18. kwietnia - mówił burmistrz. Przypomnę, że strajk twa od 8 kwietnia.

Osobami wyłączonymi ze strajku są dyrektorzy placówek, w których strajk się odbywa i na nich ciążą obowiązki związane m.in. ze świadczeniem opieki w miarę możliwości. Każdy z uczniów, który w tym czasie do szkoły czy przedszkola przyszedł, był do niej wpuszczony. Placówki szkolne i przedszkola funkcjonowały pod opieką dyrektorów. Dyrektor, zgodnie z obowiązującymi przepisami mógł sprawować pieczę nad 25. podopiecznymi.

REKLAMA

Nie wiem Szanowni Państwo, skąd czerpiecie wiedzę o niedostatecznym zapewnieniu opieki dzieci chodzących do barlineckich szkół i przedszkoli? Ja takich informacji nie mam. A pierwszym źródłem informacji są dyrektorzy każdej z placówek. Nie miałem również żadnych negatywnych informacji od strony rodziców. Stąd moje pytanie. Jaka ilość dzieci powinna być objęta opieka państwa zdaniem?

Wiem, że te dzieci, które przychodziły do szkół i przedszkoli były objęte opieką. O jakich zasadach objęcia opieką państwo piszą? Jakie instytucje państwo macie na myśli? Co autorzy listu mają na myśli? Czy Barlinecki Ośrodek Kultury, czy inne instytucje i stowarzyszenia, które w swoich statutach mają zapisane działania związane z kulturą?

Przypomnę tylko, że każdy z pracowników BOK czy Ośrodka Pomocy Społecznej ma swój zakres działań. I za to otrzymuje wynagrodzenie. Dlatego retorycznie pytam. Który z pracowników miałby zająć się opieką? Kto miałby ponieść odpowiedzialność, za jakieś nieprzewidziane zdarzenia? Pod listem podpisali się radni. Nie musicie pisać do mnie, jako organu wykonawczego, listu otwartego. Czasami wystarczy telefon czy rozmowa. Czasami pismo, pokazujące zasadność wydatkowania pieniędzy gminnych.

Pani Bernarda Lewandowska nie musiała pisać do mnie listu, kiedy organizowała Mikołajki. Pan Piotr Stanisławski, który jest organizatorem WOŚP nie musi pisać listu, aby gmina pomogła w tym wydarzeniu. Pani radna Alicja Kowalewska nie musiała pisać listu otwartego, aby zabezpieczyć środki na organizację osiedlowego Dnia Dziecka. Nikt z państwa wcześniej nie informował o problemie, to skąd wiedza, że trzeba zorganizować specjalną opiekę.

Jeszcze raz powtórzę. Opieka była zapewniona. Tylko czy państwu chodziło o rozwiązanie problemu, czy o coś innego? - mówił m.in. burmistrz Zieliński.

Dokładną wypowiedź burmistrza można odsłuchać w filmowej relacji z sesji.

js  

 

 

barlinek

Komentarze

+2

Guest

Od wrzesnia znów sie zacznie strajk. Na ten czas proponuje podac rodzicom zakres materiału, sami z dziecmi przerobimy, żeby zaległosci nie było. Nie ma ludzi niezastąpionych.
+7

Guest

Nauczyciele tak lekko sobie szafują losem uczniów i pieniędzmi podatników, że aż to jest zatrważające. Przeczytałam na interii, że część uczniów którym groziła jedynka przez strajk nie mogła poprawić oceny i podejść do matury. Muszą powtarzać klasę a Broniarz mówi, że to żadna wina strajkujących, bo uczniowie mogli wcześniej zadbać o swoje oceny. Niby mogli, ale też mogli je poprawić i jednocześnie zaoszczędzić sobie i wszystkim czasu i nerwów, a także pieniędzy podatnika, bo miesiąc nauki ucznia kosztuje 1200-1600 zł.
I stąd poczucie niesmaku, bo nauczyciele walczą o kasę dla siebie, ale o zmarnowaną kasę podatników już nie troszczą się w ogóle.
+8

Guest

Cytuję Guest:
A czy ktoś pomyślał o tym, że nauczyciele też są rodzicami? Wielu z nich też musiało zorganizować opiekę dla swoich dzieci podczas strajku? Widzę że większość niestety przyjęło rządową narrację "nieodpowiedzialny nauczyciel" kontra "biedne dzieci i rodzice". Spór w formie strajku zawsze niesie negatywne skutki społeczne, właśnie po to żeby wywrzeć nacisk na rząd. I to zawsze na rządzie spoczywa większa odpowiedzialność za rozwiązanie tego sporu. Niestety rząd zamiast rozwiązywać problem, jak zawsze napuścił jednych na drugich. Taki właśnie sposób zarządzania naszym krajem przyjęła ta ekipa. Nie dajmy się tak wkręcać!
A jeśli chodzi o liczbę wolnych dni, to w SP4 już od kilku miesięcy rodzice wiedzieli, że przez wytyczne Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dot. zamknięcia szkoły podczas egzaminów, przerwa w uczęszczaniu do szkoły przedłuży się do dwóch tygodni. Także nawet gdyby strajku nie było i tak rodzice musieliby zapewnić dzieciom opiekę na ten czas.

Ale zapowiadacie, że we wrześniu też będziecie strajkować. Co mają robić rodzice? Skąd wziąć tyle urlopu, żeby wystarczyło na wakacje, ferie i jeszcze na strajki?
Czy nie możecie strajkować w czasie wakacji, kiedy dzieci i tak mają wolne i nie odbędzie się to kosztem ich edukacji i kosztem urlopu rodziców? Dlaczego myślicie tylko o sobie?
+8

Guest

Cytuję Guest:
A czy ktoś pomyślał o tym, że nauczyciele też są rodzicami? Wielu z nich też musiało zorganizować opiekę dla swoich dzieci podczas strajku? Widzę że większość niestety przyjęło rządową narrację "nieodpowiedzialny nauczyciel" kontra "biedne dzieci i rodzice". Spór w formie strajku zawsze niesie negatywne skutki społeczne, właśnie po to żeby wywrzeć nacisk na rząd. I to zawsze na rządzie spoczywa większa odpowiedzialność za rozwiązanie tego sporu. Niestety rząd zamiast rozwiązywać problem, jak zawsze napuścił jednych na drugich. Taki właśnie sposób zarządzania naszym krajem przyjęła ta ekipa. Nie dajmy się tak wkręcać!
A jeśli chodzi o liczbę wolnych dni, to w SP4 już od kilku miesięcy rodzice wiedzieli, że przez wytyczne Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dot. zamknięcia szkoły podczas egzaminów, przerwa w uczęszczaniu do szkoły przedłuży się do dwóch tygodni. Także nawet gdyby strajku nie było i tak rodzice musieliby zapewnić dzieciom opiekę na ten czas.

"Negatywne skutki społeczne" kosztem dzieci?
Dziękuję za takie. Uważam, że grupa zawodowa, którą są nauczyciele, powinna mieć ustawowy zakaz strajkowania. Ktoś tu powinien zachować się jednak mądrze. I tyle w temacie.
+4

Guest

Cytuję Guest:
A czy ktoś pomyślał o tym, że nauczyciele też są rodzicami? Wielu z nich też musiało zorganizować opiekę dla swoich dzieci podczas strajku? Widzę że większość niestety przyjęło rządową narrację "nieodpowiedzialny nauczyciel" kontra "biedne dzieci i rodzice". Spór w formie strajku zawsze niesie negatywne skutki społeczne, właśnie po to żeby wywrzeć nacisk na rząd. I to zawsze na rządzie spoczywa większa odpowiedzialność za rozwiązanie tego sporu. Niestety rząd zamiast rozwiązywać problem, jak zawsze napuścił jednych na drugich. Taki właśnie sposób zarządzania naszym krajem przyjęła ta ekipa. Nie dajmy się tak wkręcać!
A jeśli chodzi o liczbę wolnych dni, to w SP4 już od kilku miesięcy rodzice wiedzieli, że przez wytyczne Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dot. zamknięcia szkoły podczas egzaminów, przerwa w uczęszczaniu do szkoły przedłuży się do dwóch tygodni. Także nawet gdyby strajku nie było i tak rodzice musieliby zapewnić dzieciom opiekę na ten czas.

To jest już przegięcie, ponieważ okupowanie szkoły przez nauczycieli nie trwało dłużej niż ich pensum. Zatem z dziećmi nauczycieli nie działo się nic ponad normę, czego nie można powiedzieć o pozostałych dzieciach i ich rodzicach. Piszący ten komentarz zaklina rzeczywistość i pragnie wmówić rodzicom, że nie mieli żadnych utrudnień w związku ze strajkiem tymczasem wszyscy wiemy, że to nieprawda.
+9

Guest

Część nauczycieli to hipokryci, bo w Sp nr 1 lub Sp nr 4 strajkowali, a w innych szkołach np. Chrapowo, Radosna pracowali i co Wy na to? Wszystko jest ok w stosunku do naszych dzieci? Szkoda gadać, albo dorabiają na korepetycji, albo w innych szkołach lub w Bratku! I wiecznie narzekają!
+3

Guest

Cytuję Guest:
Cytuję Guest:
A ja mam nadzieje, że wszyscy komentujący jak to nauczyciel ma "dobrze", zmieni zawód i zostanie nauczycielem. Prawdą jest, że największe szkolne tumany mają najwięcej do powiedzenia w tej sprawie. Przestępca nie przepada za policją, ateista za kościołem a głupi za inteligentnym.

Chyba odwrotnie! Jak tak źle nauczycielom to niech zmienią zawód! Nikt ich na siłę nie trzyma! A przy tym arogancja typu "strajkuję - nieklasyfikuję" to zapewne w trosce o dobro ucznia!
"Obyś uczył cudze dzieci" Świetne i adekwatne do obecnych realiów powiedzenie. Swoją karierę zawodową zaczynałem jako nauczyciel , ale szybko zrozumiałem ,że dzięki za ferie , wakacje , pensum 18 godzin i resztę dobrodziejstw z tym zawodem związanych. Poszedłem na budowę przysłowiowe "rowy kopać" , przekwalifikowałem się , dobrze zarabiam , nie jestem przemęczony , mam dużo wolnego czasu itd.
+1

Guest

Cytuję Guest:
Uważam, że BOK powinien zaproponować dzieciom zajęcia (wzorem innych miast). Nie przekonuje tłumaczenie jakimiś grafikami. BOK podlega Burmistrzowi... Wszystkie dzieci nasze są - puste hasło.

Tylko zrozum że na jakiekolwiek wydarzenia, spektakle, filmy itp. I tak ilość miejsc jest ograniczona A do tego każde dziecko i tak MUSI być ze swoim opiekunem...
-2

Guest

A czy ktoś pomyślał o tym, że nauczyciele też są rodzicami? Wielu z nich też musiało zorganizować opiekę dla swoich dzieci podczas strajku? Widzę że większość niestety przyjęło rządową narrację "nieodpowiedzialny nauczyciel" kontra "biedne dzieci i rodzice". Spór w formie strajku zawsze niesie negatywne skutki społeczne, właśnie po to żeby wywrzeć nacisk na rząd. I to zawsze na rządzie spoczywa większa odpowiedzialność za rozwiązanie tego sporu. Niestety rząd zamiast rozwiązywać problem, jak zawsze napuścił jednych na drugich. Taki właśnie sposób zarządzania naszym krajem przyjęła ta ekipa. Nie dajmy się tak wkręcać!
A jeśli chodzi o liczbę wolnych dni, to w SP4 już od kilku miesięcy rodzice wiedzieli, że przez wytyczne Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dot. zamknięcia szkoły podczas egzaminów, przerwa w uczęszczaniu do szkoły przedłuży się do dwóch tygodni. Także nawet gdyby strajku nie było i tak rodzice musieliby zapewnić dzieciom opiekę na ten czas.

Guest

[quote name="Guest"]I to jest ta łyżka dziegciu w beczce miodu. Pani dyrektor powinna zrobić wszystko, aby zatrzymać Justynę i Elę w Radosnej, bo one współtworzyły tę szkołę i wszystkie dzieciaki za nimi przepadały. Były pełne energii, pomysłów, zapału, inwencji. Wielka szkoda i wielka strata dla Radosnej.[/
——//
Pomyliły Ci się artykuły. Teraz skopiuj swój komentarz i napisz go pod artykułem o Radosnej.

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież