Sukcesem zakończyła się kolejna z metamorfoz, którą tym razem przy pomocy Centrum Dietetycznego Naturhouse Barlinek, przeszła Pani Klaudia. Kuracja trwała trzy miesiące. Dziś, nadszedł czas aby wszystko podsumować.

Bardzo się cieszymy, że Naturhouse Barlinek, mógł przyczynić się w tak znaczący sposób do zmian jakie zaszły w życiu Pani Klaudii- naszej bohaterki, która od początku wykazywała się dużym zaangażowaniem w dietę. Wszystkie rady traktowała poważnie a nowe zasady z chęcią wprowadzała w życie.

W ciągu trzech miesięcy pani Klaudia osiągnęła bardzo wiele:
Utrata wagi: 11 kg
Utrata centymetrów w: tali 10 cm, brzuchu 10 cm, biodrach 9 cm, udzie 4 cm.

REKLAMA

Nie byłoby tej metamorfozy bez pomocy specjalistów, którzy przyczynili się do efektu końcowego. Serdeczne podziękowania dla: Joanny Kaczmarczyk z salonu kosmetycznego "U Żaby", Sklepu odzieżowego Moodo Barlinek, Żanety Sampolińskiej z zakładu fryzjerskiego "Next" oraz Przemysława Palucha, trenera z siłowni "New Body Fitness" .

Dodatkowo, poprosiłam Panią Klaudię, aby opowiedziała Wam o swoich spostrzeżeniach po tych trzech miesiącach. Co powiedziała? O tym możecie przeczytać poniżej.

Co dla Pani było najtrudniejsze w czasie trwania akcji? Ćwiczenia fizyczne, zmiana nawyków żywieniowych czy coś zupełnie innego?

Zmiana nawyków żywieniowych, inne jedzenie, a w szczególności zachowanie stałych godzin posiłków.

Czy miała Pani chwile zwątpienia i co motywowało Panią do dalszego działania?

Miałam czasami chwilę słabości zwątpienia, czy dam radę, czy będą tego efekty. Ale postawiłam sobie tezę muszę dać radę, robię to w końcu dla siebie. Również w bardzo dużym stopniu miałam oparcie w bliskich.

Czy jest jakaś potrawa, której brakuje Pani w obecnym stylu odżywiania? Jakie potrawy obecnie stały się Pani "przysmakami"? 

Wcześniej tak ale teraz jakoś nie brakuje mi wcześniejszych dań. Posmakowały mi te z diety. Szczególnie ulubionymi potrawami są: Kurczak curry, sałatka z brokułem oraz roladki z porem.

Akcja "Metamorfoza" to nie tylko zmiana diety, ale także wyglądu. Jak czuje się Pani w nowej "skórze"?

W nowej skórze czuje się dużo lepiej niż było poprzednio. Lepsze samopoczucie, więcej opcji w ubiorze i ogólnie akceptacja siebie. Mam nadzieję że dalej będzie coraz lepiej. Najważniejsza rzeczą jest postawić sobie na cel „chce się zmienić” i potrafić wytrwać do osiągnięcia danego celu jaki chce się osiągnąć. Nie wolno się poddawać. Trzeba uwierzyć w siebie. Chociaż czasami jest ciężko, bywają chwilę zwątpienia czy słabości, należy próbować walczyć. Jeśli nie ja o siebie zadbam, to nikt inny tego nie zrobi. Warto spróbować i walczyć o lepszą wersję siebie.

Jak ocenia Pani współpracę z Centrum Dietetycznym Naturhouse w Barlinku?

Praca z Panią Martą, dietetyk z Naturhouse Barlinek była wspaniała. Pani pomogła mi uwierzyć w siebie, zmienić się. Mogłam z nią o wszystkim porozmawiać i wspierała mnie w chwilach słabości.

Co dalej? Co mogłaby Pani poradzić osobom, które chcą zrzucić zbędne kilogramy? Co jest najważniejsze, od czego zacząć?

Mam nadzieje, że dalej będzie to trwało i że osiągnę jeszcze dużo więcej. Ważne jest abyśmy mieli też oparcie w bliskich, bo bardzo pomaga. Najważniejsze uwierzyć w siebie i w to, że "DAM RADĘ", pokaże wszystkim, że ja też mogę.

Centrum Dietetyczne Naturhouse
Foto: Marta Krawczyk

Dodaj komentarz