Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 środa 17 lipca 2024r.   imieniny: Aleksander, Andrzej, Bogdan

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Moje wnętrze - wystawa
22 października 2008 roku w Muzeum Regionalnym w Barlinku odbyło się otwarcie wystawy prac ceramicznych zdobywajacego coraz więcej uznania litewskiego artysty. Wystawa Rytisa Konstantinaviciusa nosi tytuł "Moje wnętrze poprzez ceramikę".

Prezentujemy kilka zdjęć z wystawy oraz loterii prac ceramicznych, która odbyła się przy okazji inauguracji wystawy.
 
 
Kilka słów o artyście
Rytis Konstantinavicius, z pochodzenia Litwin, urodzony w 1969 roku w Autonomicznej Republice Komi, specjalizuje się w wystroju wnętrz restauracji meksykańskich. To on stworzył klimat, kafle i naczynia jednego z najpopularniejszych wrocławskich lokali - Mexico Baru. - Po dwóch trudnych wspólnych projektach wiem, że z Rytisem mogę stworzyć każde wnętrze - zachwala artystę Wojciech Hryncewicz, właściciel Mexico Baru i Espanioli, przyjaciel Konstantinaviciusa. Artysta czuwał także nad wnętrzem restauracji Mexicana w Głogowie, solarium przy ulicy Stawowej we Wrocławiu i lokali sieci The Mexican w Warszawie, Łodzi i Poznaniu.

REKLAMA

Rytis (to imię po litewsku oznacza poranek) nie skończył żadnej wyższej szkoły plastycznej. Musiał - jako niepokorny duch - opuścić liceum plastyczne. Do Polski przyjechał na początku lat 90-tych, kiedy poznał w Wilnie pewną Polkę i zakochał się w niej. Ona nie chciała mieszkać na Litwie, więc on przyjechał do Polski. Szukał pracy i dobrego używanego pieca do wypalania gliny. Kiedy z ogłoszenia w gazecie znalazł okazję, poprosił o zaliczkę w fabryce, w której był szkliwiarzem ceramiki greckiej. Dostał pieniądze i wkrótce kupił piec. Kosztował 500 złotych. To był dla mnie majątek, bo wtedy zarabiałem 800 złotych - wspomina. Ale to właśnie dzięki temu zakupowi stał się niezależny. Zaczął robić drobne ozdoby z ceramiki i naczynia, a później sprzedawał je na Niskich Łąkach. Tam wypatrzył go zamożny adwokat i zamówił u niego eleganckie witraże do swojej kancelarii. - Zgodziłem się przyjąć to zamówienie, choć nie miałem bladego pojęcia, jak to się robi - wspomina ze śmiechem. - Pomógł mi kolega z ASP Nonmundus Langis. Wyjaśnił i pokazał, jak powinienem się do tego zabrać. Teraz dostaje zlecenia nawet za 60 tysięcy złotych. Czy z tworzenia sztuki użytkowej można się utrzymać? Przykład Rytisa pokazuje, że dla wytrwałych nie ma rzeczy niemożliwych.

 {jgxgal folder:=[images/stories/aaktualnosci2/muzeum_wystawa/] title:=[Foto: Mirosław Kaliszuk] cols:=[4]}

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież