Na stadionie przy ulicy Sportowej doszło do ostatniego meczu w roku 2020. CRS Pogoń Barlinek podejmowała u siebie Stal Lipiany. Mecz zaczął się z przewagą drużyny gości, Stal od pierwszego gwizdka starała się zagrozić naszej bramce. Jednak po złapaniu oddechu to Pogoń zaczęła przeważać na boisku.

Zawodnicy z Barlinka stwarzali dużo groźnych akcji, którym niestety brakowało dobrego wykończenia. W pierwszej połowie po faulu na zawodniku z Lipian sędzia dyktuje pierwszy rzut karny, który pewnie broni Bartłomiej Siejko. Do szatni gracze schodzą z wynikiem 0:0.

REKLAMA

Większość drugiej połowy toczyła się na połowie Stali, to Pogoń była drużyną która kreowała grę bardziej ofensywnie. Około 70 minuty meczu po zamieszaniu w polu karnym sędzia dyktuje rzut karny dla naszej drużyny. Niestety, tym razem bramkarz Lipian Jakub Długaszek pewnie broni jedenastkę, ratując drużynę przed utratą bramki. Mecz w dalszym ciągu toczy się głównie pod jedenastką Stali. W międzyczasie po faulu i drugiej żółtej kartce z boiska wykluczony zostaje gracz z Lipian. Pogoń gra z przewagą jednego zawodnika.

Niestety w 80 minucie meczu po kontrze w naszym polu karnym sędzia znów pokazuje na jedenasty metr dyktując rzut karny. Tym razem Siejko nie zdołał wyczuć intencji strzelającego i Stal obejmuje prowadzenie. Pogoni nie udało się odrobić straty, tym samym przegrywa u siebie 0:1.

To był dobry mecz w wykonaniu obu drużyn, ale na szczególne wyróżnienie zasługują bramkarze, obaj dali w tym meczu popis swoich umiejętności. Na kolejne mecze zapraszamy już po przerwie zimowej, o terminarzu spotkań będziemy państwa informować na naszej stronie.

M.Zych

Dodaj komentarz