Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, Minister Zdrowia Adam Niedzielski, ogłosił lockdown na terenie całego kraju. Będzie on obowiązywał od soboty 20 marca do 9 kwietnia włącznie. Obostrzenia obejmą więc też Wielkanoc.

REKLAMA

Sytuacja w Polsce pod względem epidemiologicznym pogarsza się z dnia na dzień. Zajętych jest coraz więcej łóżek szpitalnych i respiratorów. Dlatego, w trosce o zdrowie i życie obywateli, podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu rozszerzonych zasad bezpieczeństwa w całej Polsce - powiedział minister. Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim wraca nauka zdalna dla uczniów klas 1-3 szkół podstawowych. Żłobki i przedszkola będą pełniły opiekę nad dziećmi bez zmian.

Swoją działalność muszą zawiesić:

• hotele (wyjątkiem są m.in. hotele robotnicze, a także noclegi świadczone w ramach podróży służbowych);
• galerie handlowe – z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni, sklepów zoologicznych i z artykułami budowlanymi. W galeriach handlowych nadal będą mogły działać m.in. usługi fryzjerskie, optyczne, bankowe, pralnie;
• teatry, muzea, galerie sztuki (możliwa jest jednak organizacja prób i ćwiczeń, a także wydarzeń online);
• kina (zakaz projekcji filmów dotyczy również domów i ośrodków kultury);
• baseny (wyjątkiem są baseny w podmiotach wykonujących działalność leczniczą i dla członków kadry narodowej);
• sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające, kasyna;
• stoki narciarskie;
• kluby fitness i siłownie;
• obiekty sportowe (mogą działać wyłącznie na potrzeby sportu zawodowego i bez udziału publiczności).

Minister, zaapelował również aby rozważyć, czy w okresie świąt nie ograniczyć naszych kontaktów wyłącznie do grona najbliższej rodziny, a ewentualne spotkania przełożyć na inny, bardziej bezpieczny czas. 

Zwrócił się też do pracodawców prywatnych i tych z sektora publicznego, aby wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, wprowadzić pracę zdalną.

Pozostałe zasady bezpieczeństwa, w tym m.in. zakaz zgromadzeń, zamknięte restauracje z możliwością sprzedaży dań na wynos i dowóz czy też ograniczona liczba osób w kościołach, pozostają bez zmian.

Minister Adam Niedzielski podkreślił również, że jeżeli ten ruch nie spowoduje wygaszenia lub spowolnienia trzeciej fali pandemii, to kolejne kroki będą już typowym lockdownem, gdzie będziemy już zupełnie zamykać wszystko.

M.Przybylska

Dodaj komentarz