Najważniejszy list życia

Więźniów sumienia pozbawionych wolności jedynie za pokojową działalność na rzecz praw człowieka lub z powodu wyznawanych poglądów, uchodźców zagrożonych wydaleniem do kraju, z którego uciekli przed prześladowaniami i wszystkich innych osób, których podstawowe prawa człowieka są łamane lub zagrożone.

Dzięki pilnym akcjom udało się przez ostatnie 30 lat uratować 16600 osób. Do tegorocznej akcji w Barlinku przystąpiło Publiczne Gimnazjum nr 1 z ul. Leśnej. Przez dwa dni (sobota i niedziela) pisano listy w obronie Mołdawianina Sergeia Gurgurova. Został on trwale okaleczony wskutek tortur, jakim go poddano w czasie policyjnego zatrzymania w 2005 roku. Obrażenia głowy spowodowały u niego trudności z mówieniem. Obrażenia kręgosłupa spowodowały, że może chodzić jedynie o lasce. Ma pęknięte bębenki w uszach, co spowodowało całkowitą utratę słuchu w jednym z nich. Cierpi na depresję. Torturowano go, żeby wymusić przyznanie się do kradzieży telefonu komórkowego.

REKLAMA

W listach do Prokuratora Generalnego Republiki Mołdawii zwracano się z prośbą o podjęcie niezwłocznych działań, zmierzających do przeprowadzenia bezstronnego śledztwa, które wyjaśni czy Sergei Gurgurov, był w czasie pobytu w areszcie torturowany. List z takim apelem napisało w Barlinku 264 osoby. Wśród nich byli m.in. przewodniczący Rady Miasta Dariusz Zieliński, radni Paweł Lewczuk i Ryszard Wiśniak. Warto wspomnieć, że część uczniów, którzy pisali list, przyszła w tym dniu do szkoły ze swoimi rodzicami i dziadkami.

Cała akcja w PG nr 1 mogła się odbyć dzięki jej dyrektorce Lidii Kulczyckiej – Perske i nauczycielowi Cezaremu Michalakowi. Słowa podziękowania należą się uczniom, którzy pomagali wszystko zorganizować. Szkoda tylko, że do tak pożytecznej akcji włączyła się tylko jedna szkoła w mieście. Czyżby w pozostałych zapanowała obojętność na los innych ludzi?
js

Dodaj komentarz