Bardzo udany weekend za sobą ma Bartosz Zmarzlik. Dwukrotny mistrz świata na żużlu wygrał oba turnieje Speedway Grand Prix we Wrocławiu i zbliżył się do liderów mistrzowskiego cyklu, dzięki czemu nadal liczy się w walce o trzeci mistrzowski tytuł.

REKLAMA

Cykl Speedway Grand Prix przez trwającą pandemię, podobnie jak w zeszłym roku, odbyła się głównie na zasadzie weekendowych turniejów w jednym mieście. Inauguracja walki o tytuł najlepszego żużlowca na świecie odbyła się w połowie lipca w czeskiej Pradze. Dodatkowo podczas drugiego turnieju w stolicy Czech spadł deszcz i został on przełożony na dzień kolejny, czyli niedzielę i w zasadzie zawodnicy rywalizowali przez trzy dni. Turniejów na praskiej Markecie do najbardziej udanych nie mógł zaliczyć Bartosz Zmarzlik, który dwukrotnie był poza finałem, zajmując odpowiednio szóste i piąte miejsce, przez co straty do liderów po pierwszym weekendzie były już dość spore.

Zdecydowanie lepiej poszło 26-latkowi z Kinic we Wrocławiu, gdzie rozgrywane były dwie kolejne rundy cyklu SGP. W piątek od początku Zmarzlik nie miał łatwych wyścigów, ale spisywał się bardzo dobrze. Najpierw wygrał bieg, później po walce z Maciejem Janowskim dojechał na drugiej pozycji, bo od pierwszego łuku prowadził Robert Lambert, a w trzeciej serii zawodnik gorzowskiej Stali dorzucił kolejną "trójkę". Później jeszcze kolejne pięć punktów w serii zasadniczej wpadło na konto naszego mistrza, który w ostatnim starcie oglądał plecy Artioma Łaguty, ale w sumie dało mu to 13 punktów i pewny awans do półfinału. W nim ponownie lepszy okazał się Łaguta, choć Zmarzlik do końca nie dawał za wygraną, ale druga pozycja także wystarczała Polakowi, aby wjechać do wielkiego finału. W ostatnim wyścigu dnia Zmarzlik od początku był na prowadzeniu, powiększał przewagę i pewnie zmierzał po zwycięstwo, ale za jego plecami upadek zaliczył Emil Sajfutdinow po kontakcie z Janowskim i bieg został przerwany. W powtórce ponownie bardzo dobrze ruszył Zmarzlik, ale tym razem dobrze spasowany był także Janowski i walka o triumf toczyła się między Polakami. Ostatecznie lepszy okazał się 26-latek z Kinic!

Sobotnie zmagania Bartosz Zmarzlik zaczął od trzech wyścigów na drugiej pozycji, przegrywając kolejno z Tai'em Woffindenem, Robertem Lambertem i Artiomem Łagutą. W kolejnych startach dwukrotny mistrz świata z Kinic wygrywał, dzięki czemu po rundzie zasadniczej miał w sumie 12 punktów i znalazł się w półfinale. W nim, podobnie jak w piątek, Zmarzlik toczył zacięty bój z Łagutą, ale tym razem na finiszu lepszy był Polak. Podobnie było w finale, gdzie Zmarzlik od początku szukał prędkości po zewnętrznej, na jednym z wiraży otrzymał też ciężką szprycę od Łaguty, ale nie odpuścił i gonił Rosjanina. Nasz zawodnik walczył ambitnie, postawił wszystko na jedną kartę i na wejściu w ostatni wiraż wszedł bliżej krawężnika i zwyciężył w niesamowitym stylu będąc na mecie minimalnie szybciej od rywala,. Ostatni bieg sobotnich zawodów przypominał finał Grand Prix Polski z Wrocławia, które odbyło się w 1999 roku, kiedy to Tomasz Gollob wyprzedził na ostatnich metrach Jimmyego Nilsena.

Po czterech turniejach tegorocznej rywalizacji o mistrzostwo świata na prowadzeniu są Maciej Janowski i Artiom Łaguta, którzy mają po 66 punktów. Tuż za nimi jest Zmarzlik z dorobkiem 63 punktów. Kolejne rundy Speedway Grand Prix odbędą się już w najbliższy piątek i sobotę, a areną zmagań będzie tor w Lublinie.

Dawid Lis

Foto: Tomasz Przybylski

Wyniki piątkowego turnieju:
1. Bartosz Zmarzlik - 18 (3,2,3,3,2,2,3) - 20 pkt GP
2. Maciej Janowski - 14 (2,1,2,3,1,3,2) - 18 pkt GP
3. Artiom Łaguta - 17 (3,3,2,2,3,3,1) - 16 pkt GP
4. Emil Sajfutdinow - 12 (1,1,3,3,2,2,w) - 14 pkt GP
5. Fredrik Lindgren - 9 (2,0,2,2,2,1) - 12 pkt GP
6. Leon Madsen - 14 (3,3,3,2,3,w) - 11 pkt GP
7. Martin Vaculik - 10 (0,3,3,1,3,0) - 10 pkt GP
8. Robert Lambert - 11 (3,3,1,3,1,t) - 9 pkt GP
9. Anders Thomsen - 7 (1,2,1,0,3) - 8 pkt GP
10. Max Fricke - 6 (0,2,0,2,2) - 7 pkt GP
11. Tai Woffinden - 5 (2,0,1,1,1) - 6 pkt GP
12. Jason Doyle - 5 (1,1,2,1,0) - 5 pkt GP
13. Matej Zagar - 4 (2,1,1,0,0) - 4 pkt GP
14. Gleb Czugunow - 4 (1,2,0,1,0) - 3 pkt GP
15. Oliver Berntzon - 1 (0,0,0,0,1) - 2 pkt GP
16. Krzysztof Kasprzak - 0 (t,0,0,d,0) - 1 pkt GP
17. Tobiasz Musielak - 0 (0)
18. Bartłomiej Kowalski - nie startował

Wyścigi z udziałem Zmarzlika:
4. Zmarzlik, Lindgren, Sajfutdinow, Fricke
6. Lambert, Zmarzlik, Janowski, Woffinden
11. Zmarzlik, Doyle, Zagar, Czugunow
13. Zmarzlik, Madsen, Vaculik, Thomsen
20. Łaguta, Zmarzlik, Berntzon, Kasprzak
Półfinał nr 2. Łaguta, Zmarzlik, Lindgren, Vaculik
Finał. Zmarzlik, Janowski, Łaguta, Sajfutdinow (w)

Wyniki sobotniego turnieju:
1. Bartosz Zmarzlik - 18 (2,2,2,3,3,3,3) - 20 pkt GP
2. Artiom Łaguta - 17 (3,2,3,3,2,2,2) - 18 pkt GP
3. Leon Madsen - 15 (2,2,2,3,2,3,1) - 16 pkt GP
4. Tai Woffinden - 16 (3,3,3,2,3,2,0) - 14 pkt GP
5. Emil Sajfutdinow - 8 (1,3,0,3,0,1) - 12 pkt GP
6. Max Fricke - 8 (1,0,3,1,2,1) - 11 pkt GP
7. Maciej Janowski - 10 (3,1,3,2,1,0)- 10 pkt GP
8. Robert Lambert - 9 (1,3,1,2,2,0)- 9 pkt GP
9. Fredrik Lindgren - 7 (0,3,2,1,1) - 8 pkt GP
10. Jason Doyle - 7 (2,1,2,2,w) - 7 pkt GP
11. Martin Vaculik - 5 (3,1,0,0,1) - 6 pkt GP
12. Gleb Czugunow - 5 (1,0,1,w,3) - 5 pkt GP
13. Anders Thomsen - 4 (0,0,1,0,3) - 4 pkt GP
14. Oliver Berntzon - 4 (2,1,0,1,0) - 3 pkt GP
15. Matej Zagar - 4 (0,2,1,0,1) - 2 pkt GP
16. Krzysztof Kasprzak - 1 (0,0,0,1,0) - 1 pkt GP
17. Tobiasz Musielak - 0 (t)
18. Bartłomiej Kowalski - 0 (0)

Wyścigi z udziałem Zmarzlika:
1. Woffinden, Zmarzlik, Fricke, Lindgren
8. Lambert, Zmarzlik, Doyle, Thomsen
12. Łaguta, Zmarzlik, Zagar, Sajfutdinow
16. Zmarzlik, Janowski, Kasprzak, Czugunow (w)
20. Zmarzlik, Madsen, Vaculik, Berntzon
Półfinał nr 2. Zmarzlik, Łaguta, Fricke, Janowski
Finał. Zmarzlik, Łaguta, Madsen, Woffinden

Dodaj komentarz