W artykule „Zapomniane parkowe atrakcje”, który ukazał się na naszej stronie 9. lipca br., pisaliśmy m.in. o plenerowej szachownicy, która znajduje się w parku im. E. Laskera. Już wtedy wskazywaliśmy, że jest ona niszczona. Ktoś wyrywa kostki z których ułożona jest szachownica.

REKLAMA

Minęły dwa miesiące i nikt tematem się nie zainteresował. Szachownica jest dalej dewastowana. Wyrwanych kostek jest coraz więcej. Stąd pytanie. Czy rzeczywiście tak trudno szachownicę przywrócić do stanu pierwotnego? Może nadszedł czas, żeby w końcu ułożyć jej kwadraty prawidłowo? A może ktoś czeka, aż wszystkie kostki zostaną rozkradzione i będzie po problemie? Za jakiś czas do tematu wrócimy.

Jacek Słomka

Dodaj komentarz