Od kilku dni, wielu starszych mieszkańców Barlinka otrzymuje telefony od „wnuczka”, który prosi o pomoc finansową. Barlineccy policjanci ostrzegają, żeby nie robić tego, o co prosi osoba dzwoniąca. Szczególnie, jeżeli chodzi o przekazanie pieniędzy w taki sposób, aby nikt z rodziny się nie dowiedział.

REKLAMA

Oszuści, dzwoniąc pod wybrany numer, często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają osoby o imionach często występujących u osób starszych. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową. Oszuści wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu, w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy. Takie częste telefony mają także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową. Każdą taką sprawę (telefon od „wnuczka”) należy zgłosić policji.

Inną metodą oszustwa jest email lub sms z żądaniem opłaty za paczkę, którą rzekomo mamy otrzymać. Jeśli nie klikniemy w link, paczki nie otrzymamy. Jak wygląda taka wiadomość? Przykład: Twoja paczka znajduje sie w  punkcie odbioru, znajdź adres tutaj: tarek.sportsngame.com/packet/?9.nppqlvow. Trzeba tylko kliknąć w podany link. Po wykonaniu wszystkich żądnych czynności, może się okazać, że konto w banku zostało okradzione.

Takie działania, bardzo nasiliły się w związku ze zbliżającymi się świętami. Oszuści liczą na to, że w ferworze przygotowań do Bożego Narodzenia, staniemy się bardziej nieostrożni. Stąd ostrzeżenia Policji i prośba, aby nie ulec namowom osób nieznajomych, by nie stracić, czasami oszczędności całego życia.

Jacek Słomka 

Dodaj komentarz