Choć już w tym roku mija 6 lat, od kiedy Romany Kaszczyc nie ma wśród nas, to pozostaje ona w sercach wielu mieszkańców Barlinka. A przykładem ostatnim było „Święto Polskiej Niezapominajki” 15 maja 2022 r. Niezapominajka była ulubionym wiosennym kwiatem Romy i jej święto w Barlinku zapoczątkowała właśnie Roma.

REKLAMA

Wspaniali ludzie z Barlineckiego Ośrodka Kultury – CIT-u i Muzeum łącząc siły zorganizowali i poprowadzili to „niebieskie” święto. To plenerowe działanie (Szlak przygody i plaża) wsparła młodzież z Teatru Poezji Wiatrak – Plantacji Wyobraźni, Szkoły Podstawowej nr 1 i teatru kamishiba oraz Anatol Wierzchowski i jego teatr z Dębna i Krzysztof Komorowski. Nie zabrakło koncertu dla Romy. Brawo za te działania.

Pisząc ten wspomnieniowy tekst chciałem skupić się na prezentacji dorobku Romany przedstawianym w Gorzowie Wlkp. Jednak, no właśnie, życie podsuwa nam inne rozwiązania i będzie to Szczecin. A z prostej przyczyny. Obecnie w Książnicy Pomorskiej, w Sali pod Piramidą, trwa wystawa „O rany! Jestem zilustrowany. Dziecięca ilustracja książkowa: ilustratorzy zachodniopomorscy”. Wystawa niezwykle interesująca i powiedziałbym absorbująca, także dorosłych. Jak wskazuje tytuł poświęcona jest związanym ze Szczecinem i Pomorzem Zachodnim ilustratorom książek dla dzieci. Wystawa jest interaktywna i zachęca odbiorców do czynnego w niej uczestnictwa, zabawy kolorem, kształtem, fakturą itp. Zaprezentowano ilustracje m.in. Doroty Wojciechowskiej-Danek, Wiesława Burnata, Piotra Wieczorka, Andrzeja Maciejewskiego, Agaty Krzyżaniak, Sary Smolińskiej, Pauliny Kaszuby, Aleksandry Szwajdy i… Romany Kaszczyc. Ale Roma jest wyjątkowa. Przecież nie tylko zilustrowała, ale napisała prezentowane książki. Kilka ilustracji jest powiększonych i powieszonych na … „płocie” – tak mi się skojarzyła ta ekspozycja. Są oczywiście książki: „Kiedy kruk był biały”, „Baśń o królowej puszczy Barlineckiej”, „Duchy z puszczy rodem”, „Przelewickie opowieści”, które można wziąć do ręki, czytać. Wystawa jest czynna do 30 czerwca 2022 r. Zatem zachęcam by ją pokazać dzieciom, ale jak już pisałem zainteresuje też nas, dorosłych.

Także w latach wcześniejszych (przed pandemią) Szczecin w różnej formie i różnych miejscach, w swoich działaniach kulturalnych nawiązywał, czy też czerpał z twórczości Romy. Na Dziedzińcu Menniczym, na Zamku Książąt Pomorskich aktorzy Teatru Współczesnego w Szczecinie czytali różne legendy z książki „Kiedy kruk był biały: o duchach, demonach i wierzeniach słowiańskich” i tak: 7 lipca 2019 r. „Rusałka z jeziora dziewiczego”, „Z dębu urodzony” czytali: Joanna Matuszak i Przemysław Walich. 14 lipca 2019 r. „Jędrzej i kwiat paproci” oraz „Koboldy” czytali: Ewa Sobczak i Mateusz Wiśniewski. 21 lipca 2019 r. „Wichrem porwany”, „Młynarz z Pyrzyc” czytali: Maria Dąbrowska i Mateusz Wiśniewski. 28 lipca 2019 r. „Wieś kocury i diabelskie głazy”, „Drzewa nad Drawą” czytali: Joanna Matuszak i Przemysław Walich.

Podczas plenerów ceramiczno malarskich odbywających się od wielu lat w Barlinku uczestniczący w nich artyści swoje prace prezentowali i prezentują w Barlineckim Muzeum ale i w Galerii Kapitańskiej znajdującej się w pomieszczeniach przy ulicy? też Kapitańskiej 2 w Szczecinie. Również były tam obrazy Romy i szczecinianie mogli je podziwiać. Na stałe w kolekcji Galerii znajduje się jej obraz z 2012 r., cóż za zbieg okoliczności – zatytułowany „Niebieskie migdały”, a także z 2013 r. „Tajemnica”. Prace artystki są oczywiście w naszym Muzeum i w Europejskim Centrum Spotkań przy ul. Leśnej w Galerii Romy.

Grzegorz Przybylski

Dodaj komentarz