Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 środa 17 lipca 2024r.   imieniny: Aleksander, Andrzej, Bogdan

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Akwizytorzy w rękach policji
Przedstawiciele firmy współpracującej z firmą telekomunikacyjną Netia, kilkakrotnie odwiedzali tych samych mieszkańców miasta. Różnymi sposobami namawiali ich do zmiany operatora. Jeden z mieszkańców zadzwonił na policję.

O takiej wizycie opowiada mieszkaniec ulicy Matejki w Barlinku (dane do wiadomości redakcji):

- Po raz pierwszy dwaj panowie zapukali do moich drzwi około południa. Bez przedstawienia się zapytali, czy mam telefon i czy nie chciałbym płacić mniejszych rachunków. Na moje pytanie, co ich to obchodzi, w pierwszej chwili nie odpowiedzieli. Dopytywali się tylko, gdzie stoi mój telefon, czy jestem jego właścicielem, jaki jest jego numer i co najdziwniejsze, czy mieszkam sam. Na moje kategoryczne żądanie, odpowiedzieli, że reprezentują firmę Netia. Nie mając ochoty na dalszą rozmowę, poprosiłem ich o opuszczenie posesji.

REKLAMA

Zapukali po raz kolejny

Okazało się jednak, że nie było to ostatnie spotkanie z przedstawicielami wspomnianej firmy. Po pewnym czasie, kolejni dwaj panowie odwiedzili naszego rozmówcę. Padły podobne pytanie, co poprzednio. Bez odpowiadania na nie, starszy człowiek zamknął przed nimi drzwi.

- Czułem się zagrożony, dlatego zadzwoniłem po policję - tłumaczy. - Przecież to nic innego, jak nękanie.

Policyjny patrol zabrał przedstawicieli firmy do komisariatu. W trakcie legitymowania i sprawdzania danych, okazało się, że jeden z chodzących po domach mężczyzn, miał już kłopoty z prawem.

- Dobrze, że dostaliśmy sygnał o takich osobach - mówi Sławomir Koruc, komendant posterunku policji. - Dzięki temu okazało się, że przynajmniej jeden z tych panów, nie powinien tej pracy wykonywać.

Rzeczniczka tłumaczy

O dziwnych pytaniach i kilkakrotnym nachodzeniu tego samego barlinianina, powiadomiliśmy rzecznika prasowego Netii, Małgorzatę Babik.

- W rejonie Barlinka sprzedaż prowadzona była w imieniu Netii, przez firmę partnerską - tłumaczy Małgorzata Babik. - Po sygnale dokładnie sprawdziliśmy, jak wygląda stan faktyczny. Okazało się, że firma partnerska nie stosuje się do postanowień umowy zawartej z Netią odnośnie zasad i etyki sprzedaży. Dlatego podjęto decyzję o natychmiastowym rozwiązaniu umowy.

Jak zapewnia pani rzecznik, Netia przeprowadzi własne śledztwo.
- W przypadku wykrycia zachowań sprzedawców niezgodnych z prawem, rozważymy skierowanie sprawy do prokuratury - zapewnia. - Jednocześnie, za pośrednictwem "Głosu”, serdecznie przepraszamy tych mieszkańców Barlinka, którzy poczuli się urażeni zachowaniami sprzedawców.

[Źródło: gs24.pl - tytuł oryginalny: Akwizytorzy w rękach policji. Nękali mieszkańca Barlinka]

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież