Żywność dla potrzebujących

Mimo, że jeszcze nikt nigdy nie odszedł z przysłowiowym kwitkiem, każdy chce być w kolejce tym pierwszym. – Około 700 osób korzysta z naszej pomocy – informuje szefowa PKPS Romualda Mironiuk – Makowska. – W ciągu jednego, a czasami dwóch dni, rozdajemy około trzech ton żywności. Wiele z tych osób same się do nas zgłaszają. Ale są i takie, które wstydzą się przyjść. Swoimi sposobami je wyszukujemy i do nich idziemy. Z torbami, czasami objuczeni jak wielbłądy. – Wśród tych osób są później takie, które za to, co dla nich robimy, dziękują nam ze łzami w oczach.

REKLAMA

Jak zapewnia pani Romualda, po żywność może zgłosić się praktycznie każdy. Jeżeli jest osobą samotną, jego dochód nie może przekraczać 800 złotych. W rodzinie jest to 550 złotych na osobę. Wystarczy przyjść, w każdą środę do siedziby PKPS w Ośrodku Pomocy Społecznej, i tam uzyska się szczegółowe informacje na ten temat.

Na pewno skorzystają z takiej wizyty rodziny wielodzietne, bezrobotni poszukujący pracy, niepełnosprawni, samotni. – Widzimy, że takich osób w naszej gminie jest coraz więcej – dodaje Mironiuk-Makowska. – Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby im pomóc. Dlatego też oprócz żywności, rozdajemy za darmo odzież. I tutaj także, podobnie jak z żywnością, często szukamy na nią chętnych. – Wręcz prosimy, żeby ją brali od nas.
js

Dodaj komentarz