Pomoc dla bezdomnych

– Kilka z nich udało nam się umieścić w schroniskach. Jednak tam trzeba przestrzegać pewnych zasad. Główną jest zakaz picia alkoholu. Dlatego, nie wszyscy chcą tam iść. Wolą przebywać w altankach na działkach, w piwnicach, starych opuszczonych budynkach lub u osób z marginesu społecznego. – Wszędzie tam, gdzie nikt im nie zabroni pić alkoholu. Ci, którzy zimę postanowili przetrwać w ten właśnie sposób, mają zapewnioną przez OPS ciepłą odzież. Mogą przyjść na ciepłą zupę.

REKLAMA

W godzinach wieczornych, będzie dla nich ciepła herbata i chleb. Dla tych, którzy będą chcieli z niego skorzystać, swoje podwoje otwiera Klub Abstynenta. Także tam można będzie spędzić kilka godzin. – To nie dla mnie – mówi starszy mężczyzna, który wybierał dla siebie ubrania z magazynu OPS. – Są dobrzy ludzie, którzy bezdomnego przechowają jakiś czas. Za nic nie pojadę do schroniska. Dałem się na to nabrać tylko raz i po dwóch dniach uciekłem. Za duży rygor. A ja lubię wolność. Dlatego, wybiorę sobie coś ciepłego i jakoś zimę przeżyję. Trochę w piwnicach, trochę u znajomych na działkach. – Zresztą, co to u nas jest za zima?

Na takie m.in. osoby, baczną uwagę zwracać będą barlineccy policjanci. – Mamy wykaz takich osób – mówi kierownik referatu prewencji, Jerzy Symela. – Staramy się też ustalić, gdzie przebywają. W czasie mrozów, patrole będą zwracać baczną uwagę na miejsca, w których bezdomni mogą przebywać. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, będą oni zabierani na jedną lub dwie noce, do specjalnie dla nich przygotowanej noclegowni. W drastycznych wypadkach, do szpitala. Chociaż zdarza się, że mimo sporego mrozu, odmawiają pomocy. - W takich przypadkach, jeżeli może skończyć się to dla takiej osoby tragicznie, policjanci zabierają ją na siłę.
js

Dodaj komentarz