Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna


 wtorek 14 maja 2024r.   imieniny: Bonifacy, Wiktor, Wiktoriusz

Reklama

Sodaspeed

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Pamiętajmy o zwierzakach
Zbliża się sylwester i głośne świętowanie nowego roku. Jesteśmy radośni, bawimy się i świętujemy, a co się dzieje w tym czasie z naszymi milusińskimi - psami? Właśnie z tym pytaniem zwróciłem się do lekarza weterynarii Daniela Figla z lecznicy dla zwierząt.

Doktorze, jak należy zadbać o naszego czworonoga w te nadchodzące dni?

Najlepiej wygląda sprawa z młodymi psami, można je przyzwyczajać do sytuacji panującej wkoło nas, ale to wymaga pewnego czasu. Musimy pamiętać, aby w miarę wcześniej przygotować psiaka tj. co najmniej tydzień przed nocą sylwestrową, aby mógł się oswoić z panującą sytuacją. Gorzej jest z psami starymi i przewlekle chorymi - wyjaśnia Daniel Figiel. Ich nie można przyzwyczaić do wybuchu petard.

REKLAMA

Możemy jeszcze zastosować środki farmakologiczne w obu przypadkach. Jeden z leków działa w sposób usypiający, ale zwierze słyszy wszystko dookoła i dalej się denerwuje. Inne natomiast lekarstwo wprowadza psa w sen w którym nie jest niczego świadomy i spokojnie prześpi. Należy tutaj pamiętać, aby nie przesadzić z ilością podawanego medykamentu. Najlepiej skonsultować dawkę z lekarzem weterynarii. Lekarstwo podajemy w zależności od wagi naszego milusińskiego.

Jeśli pies słyszy odgłosy wybuchu zacznie się chować w zaciemnione i ciasne miejsca, nie utrudniajmy mu tego. Tam będzie się czuł bezpiecznie. Jeśli wybuchy ustaną, sam wyjdzie do nas.

Dziękuję za rozmowę i życzę Panu wszystkiego najlepszego w Nowym 2010 Roku.
PG

***********

Bardzo często korzystam z pomocy doktora z Kliniki Weterynaryjnej przy ul. Mickiewicza i mam o nim jak najlepsze zdanie, o jego fachowości i oddaniu na rzecz ratowania zwierząt, zwłaszcza tych bezdomnych. Opinia wyrażona w komentarzach do artykułu jest niesprawiedliwa i krzywdząca. Nie znamy szczegółów medycznych opisanego wydarzenia. Czy ktoś rozmawiał o przyczynach zaistniałej tragedii z doktorem? Może nie można było nic więcej zrobić? Żal za utraconym zwierzątkiem, który rozumiem, nie może przerodzić się w krzywdzącą, uogólnioną opinię.
Serdecznie pozdrawiam.

czytelniczka

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież