Żyją wśród, czy obok nas?

Zanim objaśnię, to pragnę napomknąć, że osoby niepełnosprawne to tacy sami ludzie jak każdy z nas. Niestety, nie każdemu udaje się urodzić bez wad genetycznych, mających później wpływ na nasz rozwój czy to umysłowy czy fizyczny. W dzisiejszych czasach jesteśmy coraz częściej narażeni na zewnętrzne działanie czynników chemicznych, niezdrowej żywności, zanieczyszczonych wód pitnych, itd. Ma to wpływ później na nasze potomstwo które wydajemy na świat, a co gorsza, nic nie wskazuje na to by coś miało się polepszyć. To m.in. dlatego chcę podjąć się realizacji takiej inicjatywy, bo choć mnie to nie spotkało, to mam głęboką świadomość, że mogło to spotkać każdego z nas, bądź naszego potomka…

CEL I ARGUMENTY
Po powstaniu Stowarzyszenia pierwszym celem będzie realizacja niełatwego projektu mającego na celu zrównanie szans osób niepełnosprawnych (na razie teren gminy Barlinek) ze społeczeństwem "sprawnym" poprzez udostępnienie im swoistej protezy życiowej -  "asystenta osobistego", który będzie miał za zadanie  wspierać w codziennych czynnościach, pomagać, podpowiadać, ułatwiać, nauczać, być przyjacielem, umożliwić przebywanie w środowisku społecznym, tam gdzie każdy człowiek może przebywać i realizować zamierzone plany. Zawód „Asystent dla osoby z niepełnosprawnością intelektualną bądź ruchową” ma umożliwić niepełnosprawnym osobom dorosłym, normalne życie i otworzyć we wstępnym etapie drzwi do nowego, rozwojowego i pełniejszego życia dla tego człowieka w środowisku społecznym.

REKLAMA

Wiadomą sprawą jest, że przy Stowarzyszeniach opiekuńczych takich jak "Bratek" pracują asystenci. Jest to pocieszająca i przydatna informacja, ponieważ ułatwia to realizowanie celów związanych z rehabilitacją i edukacją w programach Stowarzyszeń. Natomiast celem SASON będzie przede wszystkim zrealizowanie projektu mającego na celu zapewnienie obecności asystenta przy osobie niepełnosprawnej pomiędzy godzinami 16.00 a 8.00 (dwa etaty po 8 h) – taki „suchy” schemat  oczywiście da się uelastyczniać czasowo.

Zadajemy sobie pytanie: dlaczego zawód ten powinien oficjalnie zaistnieć? Odpowiadając na to pytanie warto postawić sobie inne:  co będzie z osobami niepełnosprawnymi gdy zabraknie rodziców lub opiekuna? Brutalnym faktem jest to, że czas mija i rodzice, rodzeństwo, opiekunowie osób niepełnosprawnych „odchodzą”, tracą siły. Nierzadko poświęcają oni całe swoje życie opiekując się swymi pociechami, często nie mając czasu na odpoczynek, na swoje życie osobiste czy pracę. Żeby zarabiać więcej czy w ogóle zarabiać by utrzymać rodzinę, chcieliby realizować siebie... Odpowiedzią na ten problem społeczny  jest asystent,  "proteza do godnego życia" osoby niepełnosprawnej...

Druga zaleta projektu: w założeniu ma to być praca na pełnym etacie,  przy stosunkowo godnych zarobkach. Kompleksowa opieka i pomoc to odpowiedzialne zadanie dla asystenta i trudna przeprawa psychofizyczna, której musi sprostać. Rezultatem projektu ma być finał udany i korzystny dla obu stron, ale o tym kiedy indziej. W perspektywie osiągniemy duże ograniczenie bezrobocia (na początku-lokalnie) w przeciągu kilku lat, wśród obecnie nieaktywnych zawodowo osób mogących zostać asystentami.

Na temat: jak pozyskać pieniądze na szkolenia i opłacanie asystentów, dyskusja odbędzie się przy spotkaniu osób deklarujących przystąpienie do Stowarzyszenia.

PODSUMOWANIE
Zwracam się zatem z apelem do wszystkich osób, a w szczególności do Osób Niepełnosprawnych, ich Rodziców i Opiekunów mających pod opieką pełnoletnie osoby niepełnosprawne, o zgłaszanie zdecydowanej chęci przystąpienia do tworzonego Stowarzyszenia. Projekt ma na celu również wsparcie rodzin, których dzieci jeszcze nie osiągnęły dorosłości, a w przyszłości przecież będą dorosłymi, więc w miarę rozwoju projektu  będzie można deklarować chęć do przystąpienia do tego rodzaju pomocy będąc już w Stowarzyszeniu. Przed nami długa i kręta droga, ale my sami czyli społeczeństwo, będziemy sobie wdzięczni za ten krok w przyszłości...

Szanowni Mieszkańcy! Wszystko zależy od nas samych i naszych chęci wzięcia udziału w zasadzeniu pierwszego drzewka, jakim jest utworzenie Stowarzyszenia na rzecz Aktywizacji Osób Niepełnosprawnych. Apeluję do wszystkich Mieszkańców, a w szczególności Rodziców swych pociech (tych dorosłych i tych niepełnoletnich), aby składali deklaracje chęci przystąpienia do tej inicjatywy. Informacja o najbliższym spotkaniu organizacyjnym będzie przesłana informacją zwrotną pocztą e-mail.

Piszcie zatem na e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Lub dzwońcie: 530 513 555

Z poważaniem, Krzysztof Badora

Dodaj komentarz