Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 środa 17 lipca 2024r.   imieniny: Aleksander, Andrzej, Bogdan

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Pojawiły się opinie...
Tekst ten bardzo mocno inspirowany jest wydarzeniami ogólnopolskimi. Tymi wydarzeniami są liczne protesty przeciwko ratyfikowaniu umowy międzynarodowej ACTA. Ale nie o tym dzisiaj, to temat wałkowany na tysiąc sposobów. Tytułem wstępu trzeba przytoczyć jednak te protesty.

Ludzie wyszli na ulicę praktycznie spontanicznie. W ciągu trzech dni potrafili zorganizować nie tylko ludzi ale i całą oprawę. Dla przykładu Gorzów Wlkp. uzbierał trzy tysiące chętnych na udział, realną ilość uczestników rzeczywistość okroiła o połowę. To i tak dużo. Mam szczątkowe informację co do tego jak wyglądało to w innych miastach, wiem jednak, że stosunek osób zadeklarowanych do uczestniczących był podobny oraz że liczba protestujących była spora. Nie przeszło to nawet bez wydźwięku w mediach, wszystkie główne portale przynajmniej o tym wspomniały a Internet, o który to symboliczną walkę toczono, aż huczał od zdjęć i newsów. I o ile ten ostatni daje duże spektrum wyboru a mimo to każdy portal opisywał zdarzenia podobnie to jednak pojawiły się głosy o burdach tudzież bałaganie jaki niosły te demonstracje. A jak było naprawdę? Pociągnę dalej przykład wspomnianego już Gorzowa Wlkp. gdzie przemarsz miał charakter pokojowy choć był nielegalny. Doszło do tego (nielegalności przemarszu) z powodu nieudzielenia zgody urzędu miasta na happening w centrum a jedynie na obrzeżach i reakcją na to była swojego rodzaju „przemowa ludu”. I mimo, że wyglądało to potężnie i może nawet groźnie, wszystko to odbyło się pokojowo, o czym zapewnili później organizatorzy którzy ruszyli za tłumem zakończyć demonstrację. Trzeba przyznać, że były to faktycznie głównie osoby młode, choć nie można pominąć tych, którzy już tacy młodzi nie byli. To był jeden wieczór, jeden jedyny taki w całej Polsce, gdy ludzie tak od siebie wyszli na ulicę demonstrować swoje niezadowolenie. Udało się. Było głośno, było echo. I co najważniejsze udało się zacząć.

REKLAMA

Polska wiosna, ponieważ od tamtej sprawy nabrały obrotu. Strajki się ponowią, już planowane są kolejne manifestacje w całej Polsce. Tym razem celem przewodnim nie będzie protest przeciw ACTA a niezadowolenie z powodu funkcjonowania rządu. A będzie coraz bardziej antyrządowo. Słusznie, ceny wszystkiego rosną może nawet szybciej niż pensje urzędnicze. Ale czy jesteśmy gotowi na taką wiosnę? Oczywiście nie chciałbym podcinać skrzydeł, ponieważ inicjatywa jest słuszna, ale czy potrafimy dobrze poruszać tymi skrzydłami nim wyskoczymy z gniazda na pierwszy lot? Niepokój powodują opinię zebrane nie z telewizji czy Internetu ale spośród ludzi, prawdziwych żywych ludzi. Co tu dużo mówić: mają oni duże obiekcje. Nie podoba im się to. Nie podoba im się, że ktoś protestuje, bo młodzi są, bo jakie oni mogą mieć poglądy. Nie podoba im się, że wychodzą na ulicę, bo jak to tak, burzyć porządek. Zdaje się, że nie podoba im się sama idea tej małej „rewolucji”, która przechodzi pod ich oknem. Ale nie ma się czego bać, to nie rewolucja, to głos społeczeństwa. On nie zamierza celować w swoich, on zamierza sprzeciwić się „im”. A jest im się za co sprzeciwić. Mimo to opór przed sprzeciwem, istnieje. A bo to „nie wiadomo po co”, a to „głupio tak wychodzić”. Może i głupio, ale czy pojawiłoby się chociaż to, gdyby nikt nie miał choćby krzty nadziei? A tutaj nawet pogoda jest przeciwnikiem, serwując rekordowe ostatnio mrozy. Przykład tego nowego polskiego sprzeciwu był podcinany również na płaszczyźnie umowy międzynarodowej którą ta kontestowała. Pojawiły się opinie, że Polacy to złodzieje i dlatego też tylko w Polsce ludzie protestują. Ale czy jest to prawda? Jeśli jest, to jak odnoszą się do tego strajki francuskie, strajki niemieckie czy strajki czeskie? Jak mają się do tego zaczęte zupełnie osobno antyrządowe protesty słowackie? Tam też podstąpiła mała rewolucja, bo w końcu nie co dzień masy młodych ludzi wylęgają na ulice. Przykład Polaka-złodzieja został obalony, ale Polaka walczącego? Może właśnie w tym należy doszukiwać się klucza? W końcu co jak co, ale Polska ma sporą tradycję walki, a przodkowie, całkiem niedalecy, tych, którzy teraz wychodząc na ulicę walczyli z komuną. Czy strajki za PRL-u byłyby tak silne i tak znaczące gdyby większość ludzi machnęła ręką i powiedziała, że „to nic nie zmieni”? „to jakieś wygłupy”? Życzę tym, którzy wyszli i będą wychodzić na ulicę aby wyrazić swoje zdanie o sytuacji w kraju powodzenia, a w obliczu obecnej pogody również zdrowia. Czy coś z tych ruchów wyniknie?

Autor: Seth Knox

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież