KP Barlinek

Dyżurny na miejsce natychmiast skierował patrol. Policjanci faktycznie potwierdzili to zgłoszenie. Na parapecie jednego z okien mundurowi zastali 5-letniego chłopca. Ustalili, że maluch jest w domu sam, jednak otworzył im drzwi do mieszkania. Podczas rozmowy dziecko powiedziało funkcjonariuszom, że gdy się w nocy obudził zauważył, że nie ma jego mamy w domu. Przestraszył się i zaczął krzyczeć. Policjanci znaleźli numer telefonu do babci chłopca, która przyszła po wnuka.

REKLAMA

Po chwili w domu zjawiła się matka, która oświadczyła, że położyła syna spać o godzinie 22, a sama wyszła do miasta. Jak się okazało kobieta była nietrzeźwa. Badanie wykazało w jej organizmie 1,14 promila alkoholu . Dlatego opiekę nad chłopcem powierzono tymczasowo babci. O dalszym losie dziecka zdecyduje sąd rodzinny. Nieodpowiedzialnej matce zostaną przedstawione zarzuty narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Najpierw śrubokrętem, później nożem
W jednym z mieszkań na terenie miasta, młody człowiek, który był najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu, dokonał samookaleczenia się. Najpierw ugodził się śrubokrętem, a gdy tego było mu mało, poprawił nożem. Teraz leży w barlineckim szpitalu, w którym został zoperowany. Co skłoniło mężczyznę do takiego kroku, wyjaśniają policjanci.
Js

Dodaj komentarz