ŚMIECI PO STAREMU

Dlatego burmistrz przedstawił projekt uchwały, w którym wspomniane stawki podniesiono o złotówkę. Większość radnych na podwyżkę się nie zgodziła, mimo informacji, że tej działalności nie można wspomóc innymi dochodami gminy. Jak mówiła m.in. w trakcie dyskusji na ten temat radna Elżbieta Kasperkiewicz, od momentu ustalenia dotychczas obowiązujących opłat zdrożało m.in. paliwo. Wzrosły inne koszty związane z tą działalnością. Dlatego podniesienie stawki o złotówkę jest uzasadnione.

REKLAMA

Radny Łukasz Stankiewicz podkreślał, że jeżeli stawki nie zostaną podniesione, to pieniędzy trzeba będzie szukać gdzie indziej. Chociażby w Ośrodku Pomocy Społecznej lub w szkołach. Inaczej do sprawy podchodził radny Paweł Lewczuk. - Ocenę funkcjonowania wywozu nieczystości i opłat z tym związanych, powinniśmy dokonać po roku funkcjonowania. Rok nie minął. Pan burmistrz powinien zawrzeć umowę na taką kwotę, jaką mu rada ustaliła. Jeżeli zrobił to na kwotę wyższą, to jego problem. Druga rzecz. Ciągle tylko podwyżki i podwyżki. Ludzi na nie nie stać. - Inne gminy obniżają stawki, a u nas się nie da - podkreślał radny.

Zarówno zastępca burmistrza Amelia Pakosz, jak i skarbnik gminy Ewa Patrzałek, starały się na spokojnie wyjaśnić, dlaczego podniesienie stawek jest konieczne? Nie spotkało się to ze zrozumieniem większości radnych. Postanowili oni, że ceny pozostaną na dotychczasowym poziomie. js

Dodaj komentarz