Klub Seniora

Zamek Czocha mogliśmy oglądać tylko zewnątrz wobec czego udaliśmy się do Jaskini Walońskiej znajdującej się w Górach Kaczawskich. Nazwa Jaskinia Walońska związana jest z historią tych ziem. Na początku XIII w, piastowski książę Henryk I Brodaty specjalną uwagę poświęcił rozwojowi miast.

Sprowadzając i popierając napływ cudzoziemców: kupców i rzemieślników. Wśród obcych przybyszów występowali obok Niemców romańscy Walonowie, którzy zasiedlili kilka wsi w okolicach Wrocławia, Oławy i Namysłowa. Droga cały czas pod górę, po drodze przepiękny krajobraz, szumiący strumień, małe wodospady. W kopalni tej wydobywano różne minerały. Do jaskini wchodzimy w kaskach ochronnych pod opieką przewodnika.

Następnego dnia „zdobywamy” w pocie czoła zamek Chojnik w Karkonoszach. Góra wznosi się na wysokość 627m. Zamek wzniesiono w XIV w. był rozbudowywany przez kolejnych właścicieli. W 1675r. wybuchł pożar od uderzenia pioruna i spalił się zamek górny. W XVIII wieku stał się atrakcją turystyczną. Z zamkiem Chojnik związana jest legenda o księżniczce Kunegundzie. Odwiedziliśmy również wieżę widokową tzw. „Grzybek” na który wchodzi się po 141 schodach. Wieża widokowa znajduje się na Wzgórzu Krzywoustego, znajduje się 375 m npm. Roztacza się stamtąd widok na panoramę miasta, Karkonosze i Śnieżkę.

REKLAMA

Na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego zobaczyliśmy Wodospad „Szklarka”. Wysokość strumienia wody wynosi 13,3 m. A później udaliśmy się spacerkiem do Chaty Walońskiej. Walończycy wydobywali bogactwa naturalne, cenne kamienie. Tradycja poszukiwania i wydobywania trwa do dziś, również obróbka cennych kamieni. Powstało Bractwo Walońskie, które krzewi starą tradycję. Odbywają się prelekcje i kultywowane są średniowieczne celebro-próby czterech żywiołów pod przewodnictwem kobiet zwanych wiedźmami. Nasze panie również uczestniczyły w takiej celebro-próbie. Przeszły próbę zwycięsko przy dźwiękach bębna. Na zakończenie bardzo intensywnego dnia poszliśmy w Górach Izerskich do granitowej grupy skalnej zwanej Chybotkiem, ponieważ najwyżej położony głaz o średnicy 4 m daje się rozkołysać.

Ostatniego dnia naszej wycieczki udaliśmy się do Parku Miniatur w Kowarach. Zobaczyliśmy tam obiekty zabytkowe, pałace, zamki, kościoły a nawet Obserwatorium na Śnieżce odwzorowane bardzo szczegółowo w skali 1:25. Następny punkt programu to Opactwo Cystersów w Krzeszowie. Cały kompleks składa się z Domu Opata, kościoła pw. Św. Józefa, cmentarza klasztornego, Bazyliki Mniejszej w której mieści się najcenniejszy obraz – ikona Matki Boskiej Łaskawej. Bazylika ma dwie wieże, których wysokość wynosi 71m. Budowa trwała 7 lat. Urzeka piękno, przytłacza przepych. Bazylika liczy 86m długości.

Na koniec naszej wycieczki odwiedziliśmy zamek w Bolkowie. Wybudowany został w XIII w. przez Bolesława Łysego. W następnych latach rozbudowywany. Poważne zniszczenia dokonały się w 1720 r. od uderzenia pioruna, który podpalił wieżyczkę i inne pomieszczenia. Po II wojnie światowej przeprowadzono remont wieży, klatki schodowej, pokryć dachowych. W 1995 r. odbył się pierwszy turniej rycerski. Zmęczeni ale pełni wrażeń udaliśmy się w drogę powrotna do Barlinka.

Tekst i zdjęcia: Jolanta Borowska

Dodaj komentarz