SOKÓŁ POKONANY

Niestety początek spotkania w wykonaniu gospodarzy nie był najlepszy. Nerwowe i niedokładne zagrania naszych zawodników nie mogły podobać się kibicom. Nieporadność piłkarzy CRS-u w 12 minucie wykorzystali goście. Piłkę w środkowej części boiska przejął Łukasz Zaborowski, który pomknął z nią kilkanaście metrów i zdecydował się na płaski strzał z 15 metrów. Piłka wpadła do bramki tuż przy słupku obok bezradnego Bartłomieja Siejki. W tej części spotkania mądrze i rozważnie grał doświadczony zespół gości. A gospodarzy stać jedynie było na dwa rzuty wolne wykonywane sprzed pola karnego. W 16 minucie spotkania na strzał z rzutu wolnego z 27 metrów zdecydował się Jakub Zięba, ale piłkę na rzut rożny wybił  bramkarz gości Wiktor Stankiewicz. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy, jeszcze jeden rzut wolny mieli gospodarze. Tym razem do piłki ustawionej na 24 metrze podszedł Seweryn Urbaniak, ale i tym razem lepszy okazał się Stankiewicz, ponownie kierując futbolówkę na rzut rożny.

REKLAMA

Na drugą część spotkania gospodarze wyszli bardziej skoncentrowani i zdeterminowani. Trener Jacek Świercz w przerwie dokonał zmiany. Za Łukasza Blezienia do gry desygnował Łukasza Gieńca. Już pierwsza akcja po przerwie przynosi bramkę. W ogromnym zamieszaniu w polu karnym gości, najlepiej odnajduje się kapitan zespołu Paweł Magryta, który pierwszy dopada do piłki i mocnym strzałem umieszcza ją w bramce Sokoła. Po strzeleniu gola gospodarze grają spokojniej i składniej. Piłkarze z Pyrzyc ograniczają się do wybijania piłek jak najdalej od własnej bramki. Wysoka temperatura dała się we znaki obydwu drużynom, ale lepiej kondycyjnie prezentowali się gospodarze, którzy osiągnęli w tej części meczu znaczną przewagę. W 61 minucie kolejny rzut rożny ma CRS.  Piłka spada na głowę   Kamila Dydyny, który umieszcza futbolówkę w siatce.

Gospodarze po objęciu prowadzenia 2-1 kontrolują sytuację na boisku, stwarzając sobie jeszcze kilka sytuacji strzeleckich. Goście raz poważnie zagrażają bramce strzeżonej przez Bartka Siejko. W 78 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafia na 8 metrze do niepilnowanego Kamila Malinowskiego, który decyduje się na mocny strzał z pierwszej piłki. Ale ten na szczęście dla miejscowych uderza metr nad poprzeczką. Wynik spotkania już do końca nie uległ zmianie i zawodnicy CRS-u po końcowym gwizdku sędziego mogli cieszyć się z trzech punktów.

Słaba pierwsza część meczu i kilka składnych akcji w drugiej połowie, która mogła podobać się licznie zebranej publiczności, tak pokrótce można scharakteryzować sobotni mecz. Bardzo cieszy fakt, że zawodnicy Jacka Świercza przegrywając do przerwy, potrafili się zmobilizować i odwrócić losy pojedynku.

Kolejny mecz nasi zagrają w najbliższą niedzielę, 4 września o godzinie 15.00, a przeciwnikiem będzie zespół Białych Sądów. Serdecznie zapraszamy na Stadion Miejski im. Bronisława Bagińskiego w Barlinku.

jarbed

CRS Barlinek – Sokół Pyrzyce 2-1

Bramki:
12 min, 0-1  Łukasz Zaborowski
48 min, 1-1  Paweł Magryta
61 min, 2-1  Kamil Dydyna

Sędziowie:
Główny: Karol Arys
Asystent nr 1: Marek Jechna
Asystent nr 2: Bartosz Syropiatko

CRS Barlinek:
Bartłomiej Siejko, Szymon Kowalski, Oskar Kaczmarek, Marcin Kądziela (53 min. Kamil Ciesielski), Grzegorz Stanisz (60 min. Adam Nguyen-Duc), Paweł Magryta, Mateusz Kubicki, Seweryn Urbaniak, Jakub Zięba (70 min. Damian Odachowski), Łukasz Blezień (46 min. Łukasz Gieniec), Kamil Dydona

Trener: Jacek Świercz

Foto: Jacek Słomka 

Dodaj komentarz