BORAN w Rostock

Wyprawa na północ Niemiec przyniosła podopiecznym trenera Krzysztof Woźniaka kolejne, cenne doświadczenia. Mimo, że nie wszystko poszło po myśli naszych zawodników, cała ekipa wróciła do Barlinka w pozytywnych nastrojach.

Bartosz wygrał swój pojedynek po świetnej ale i też niezwykle ciężkiej  walce z przeciwnikiem z Klubu PSV Rostock. Bartek dominował kopnięciami frontalnymi i ciosami prostymi, które robiły wrażenie na przeciwniku. Z rundy na rudę przyśpieszał i wywierał ogromną presje, co poskutkowało wygraną 3-0.

REKLAMA

Zacięty bój, niestety ostatecznie przegrany, stoczył debiutujący na ringu Marcel Paturej, który zawalczył z zawodnikiem z Baltic Fighters. Marcel miał dużą szansę na zwycięstwo, gdyż pierwszą rundę zaczął bardzo dobrze, zasypując przeciwnika dużą ilością technik bokserskich. Kolejna runda również była zacięta i bardzo wyrównana, jednak w trzeciej nieco zabrakło kondycji i ostatecznie zwyciężył przeciwnik z Niemiec.

Trener podkreśla, że wyjazd do Rostocku można uznać za udany, szczególnie pod względem szkoleniowym. Chłopaki zaprezentowali świetne wyszkolenie techniczne. To  już druga gala Muay Thai w Niemczech z udziałem zawodników Barlinka. Każda przynosi zawsze coś nowego i daje impuls do dalszej pracy. - Zawodnicy są ambitni, chcemy się rozwijać i pokazywać piękno sportu jakim jest boks tajski. Z zawodów na zawody chłopaki walczą coraz lepiej, a takie wyjazdy to dla nich najlepsza motywacja. Już wkrótce, nasi kibice będą cieszyć się z naszych kolejnych zwycięstw - podsumował Krzysztof Woźniak.

Dziękujemy rodzicom zawodników, Państwu Malińskim - Alkohole i kawy świata Gorzów Wlkp., Michałowi Najman, Restauracji Myśliborzanka oraz anonimowego Pana z Myśliborza. Ze sportowymi pozdrowieniami Boran Team.

Dodaj komentarz