W niedzielę w ramach 3. kolejki PGE Ekstraligi Cash Broker Stal Gorzów podejmowała ROW Rybnik. Mistrzowie Polski wygrali 51:39, a Bartosz Zmarzlik zdobył 13 punktów i bonus. W sobotę w Krsko rozpoczął się tegoroczny cykl Grand Prix. W Słowenii pogoda nie sprzyjała. Odwołany został piątkowy trening przed zawodami, a w sobotę nawierzchnia pozostawiała wiele do życzenia. Bartek Zmarzlik tych zawodów na pewno nie zaliczy do udanych. 

Od początku nie mógł się spasować. Przegrywał start albo rywalizację na pierwszym łuku i później musiał gonić. Dopiero w czwartej serii cieszył się z pierwszego zwycięstwa. W sumie 22-latek uzbierał 6 punktów i zakończył zawody na 11. pozycji.

- Przystaliśmy na to, żeby jechać w takich warunkach. Moim zdaniem dużo decydowały pola startowe. Zaczynałem od tych zewnętrznych i to kompletnie mi nie pasowało. Zaczęliśmy tak, potem wzmocniliśmy motory, zrobiło się bardziej twardo i wszystko było na odwrót. Byłem jednak zadowolony z motocykli, ale nie bardzo z siebie, bo sporo błędów zrobiłem. Na takim torze trudno było jednak jechać poprawnie i szybko, bo nas zaskakiwał na każdym odcinku. Miejscami było tak, że odejmowało maszynie moc, a metr dalej motocykl stawał w poprzek, wjechał w jakąś rynnę i jechał w prawo. Zawodnicy potrafili jednak wygrywać, więc nie ma co narzekać. Byłem tego dnia słabszy, praca przede mną i będą następne turnieje - przyznał Bartek po GP w Krsko.

REKLAMA

Zdecydowanie lepiej poszło Zmarzlikowi w niedzielę na gorzowskim torze. Cash Broker Stal Gorzów podejmowała ROW Rybnik w PGE Ekstralidze. Od początku mistrzowie Polski jechali pewnie i szybko uzyskali przewagę. Goście z Rybnika mieli problemy z dopasowaniem, brakowało im liderów. Z tym problemu nie mieli gospodarze, a liderem Stali od pierwszych biegów był Bartek Zmarzlik. Zawodnik z Kinic, który w tym sezonie debiutuje w roli seniora, spisywał się bardzo dobrze. Był waleczny na dystansie i nawet po nieco słabszym starcie przebijał się na czoło stawki. Swojego pogromcę znalazł dopiero w ostatniej gonitwie dnia, a lepszy od 22-latka był Max Fricke. Stal ostatecznie wygrała 51:39, a Bartek przy swoim nazwisku zapisał 13 punktów i bonus.

- Chcę jeździć wszędzie tak szybko, ale wiadomo, że każdy z nas ma jakieś problemy. Według mnie to przeszkadzała nam pogoda, bo tych zawodów było mało. Teraz są już imprezy wysokiej rangi, trzeba jechać w pełni skupionym i jechać na najszybszych silnikach, a mieliśmy raptem tylko parę okazji do przetestowania. Trzeba być bardziej czułym, po każdym równaniu wprowadzać korekty. Muszę z teamem mocno patrzeć, żeby ta regulacja była jak najlepsza. Chcę wciąż szukać czegoś lepszego i trochę czasu potrzebuję. Coś tam mam, w miarę jestem zadowolony, ale to jeszcze nie jest to, czego oczekuję. Będziemy nad tym pracować, by było lepiej - powiedział senior Stali.

W niedzielę w Gorzowie zawodnicy także włączyli się w akcję wsparcia dla kontuzjowanego Tomasza Golloba, który uległ wypadkowi na motocrossie. - Pojechaliśmy dla pana Tomka. Na każdej owiewce był napis #JedziemyDlaTomka. Życzymy dużo zdrowia i trzymamy kciuki, aby wszystko było dobrze - dodał Zmarzlik.

Dawid Lis

Foto: Radosław Siuba

Wyniki GP Słowenii:

1. Martin Vaculik (Słowacja) - 16 (3,3,1,1,3,2,3) - 1. miejsce w finale
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 16 (2,2,2,2,3,3,2) - 2. miejsce w finale
3. Patryk Dudek (Polska) - 13 (3,3,2,0,1,3,1) - 3. miejsce w finale
4. Jason Doyle (Australia) - 12 (1,3,3,3,0,2,0) - 4. miejsce w finale
5. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 12 (1,2,3,3,3,0)
6. Greg Hancock (USA) - 11 (3,3,0,2,2,1)
7. Matej Zagar (Słowenia) - 10 (2,0,2,3,2,1)
8. Niels Kristian Iversen (Dania) - 9 (0,2,3,2,2,0)
9. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 8 (3,1,3,0,1)
10. Piotr Pawlicki (Polska) - 7 (2,1,2,1,1)
11. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 6 (0,1,1,3,1)
12. Maciej Janowski (Polska) - 6 (0,1,1,1,3)
13. Chris Holder (Australia) - 6 (2,2,0,0,2)
14. Nicki Pedersen (Dania) - 3 (d,d,1,2,d)
15. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 2 (1,0,0,1,0)
16. Nick Skorja (Słowenia) - 1 (1,0,0,0,0)

Biegi Bartka:

2. Dudek, Lindgren, Doyle, Zmarzlik
6. Vaculik, Iversen, Zmarzlik, Skorja
9. Woffinden, Pawlicki, Zmarzlik, Hancock
16. Zmarzlik, Pedersen, Janowski, Holder
19. Sajfutdinow, Zagar, Zmarzlik, Lindbaeck

Cash Broker Stal Gorzów - ROW Rybnik 51:39

ROW Rybnik - 39:

1. Fredrik Lindgren - 9 (1,2,2,1,3,0)
2. Damian Baliński - 0 (0,0,-,-,-)
3. Max Fricke - 11 (2,2,1,0,3,3)
4. Tobiasz Musielak - 1 (1,0,0,-)
5. Grigorij Łaguta - 4+1 (1,0,1,0,2*)
6. Kacper Woryna - 14+1 (3,3,1*,3,1,3)
7. Robert Chmiel - 0 (0,0,-)

Cash Broker Stal Gorzów - 51:

9. Przemysław Pawlicki - 8+3 (2*,1*,2*,2,1)
10. Niels Kristian Iversen - 12+1 (3,2,3,3,1*)
11. Krzysztof Kasprzak - 8 (3,3,0,2,0)
12. Martin Vaculik - 4+1 (W,1,2,1*)
13. Bartosz Zmarzlik - 13+1 (3,3,3,2*,2)
14. Hubert Czerniawski - 3 (2,1,0)
15. Rafał Karczmarz - 3+2 (1*,2*,0)

Biegi Bartka:

4. (60,25) Zmarzlik, Karczmarz, Łaguta, Chmiel 5:1 (16:8)
6. (60,11) Zmarzlik, Fricke, Czerniawski, Musielak 4:2 (24:12)
8. (60,69) Zmarzlik, Lindgren, Woryna, Karczmarz 3:3 (30:18)
11. (60,37) Iversen, Zmarzlik, Lindgren, Fricke 5:1 (42:24)
15. (61,73) Fricke, Zmarzlik, Iversen, Lindgren 3:3 (51:39)

Dodaj komentarz