Związek Dzieci Wojny z Barlinka i Myśliborza zorganizował wspólny wyjazd do sejmu RP. Wyjazd ten był planowany od kilkunastu miesięcy aż doszedł do skutku dzięki pracy i zaangażowaniu zarządów Dzieci Wojny z całej polski i posłów z parlamentarnego zespołu ds. wspierania środowisk Dzieci Wojny. 

Szczególne podziękowanie dla Augustyna Wiernickiego Przewodniczącego Ogólnopolskiego Zespołu Koordynacyjnego Związków i Stowarzyszeń Dzieci Wojny za przygotowanie merytoryczne I Kongresu. Wyjazd ten zaplanowano na czterodniową wycieczkę do Warszawy w dniach od 6 do 9 maja 2017r. Barlinek reprezentowało 27 członków i sympatyków stowarzyszenia. Natomiast Myślibórz 26 członków. Do Warszawy udaliśmy się autokarem należącym do PKS Myślibórz. W ramach wycieczki w dniu 7 maja 2017r rozpoczęto zwiedzanie Warszawy od Powązek wojennych – łączki. Tam też złożono kwiaty pod pomnikiem Gloria Victis oraz pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej.  Zapalono symboliczne znicze. Następnie wycieczka udała się do Łazienek z przewodnikiem panią Małgorzatą Arabas. Po Łazienkach  było 5 godzinne zwiedzanie Warszawy z przewodnikiem - Starówka, Grób Nieznanego Żołnierza, Krakowskie Przedmieście z pałacem prezydenta, Syrenka Warszawska. Dopełnieniem duchowym i estetycznym było zwiedzenie Zamku Królewskiego. W dniu 8 maja udaliśmy się do Sejmu RP.

REKLAMA

257 delegatów ze stowarzyszeń Dzieci Wojny z całej Polski wzięło udział w I Kongresie Dzieci Wojny, który odbył się  w Sejmie. Jego celem było podjęcie uchwał, w których ofiary II wojny światowej – będące wówczas dziećmi – domagają się m.in. zadośćuczynienia od Niemiec.

Kongres rozpoczęło odczytanie listów od premier Beaty Szydło, marszałków Sejmu i Senatu, ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, prezesa IPN Jarosława Szarka oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

"Zdecydowanie za mało mówi się o poddawaniu polskich dzieci pseudomedycznym eksperymentom przez hitlerowców – o tym, jak to wpłynęło i zaważyło na ich dalszym życiu" – napisał do uczestników Krzysztof Kwiatkowski, odznaczony medalem Stowarzyszenia Dzieci Wojny w Polsce.

W imieniu delegatów głos zabrał m.in. Augustyn Wiernicki, przewodniczący Ogólnopolskiego Zespołu Koordynacyjnego Związków i Stowarzyszeń Dzieci Wojny. Podkreślił on, że „po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej mogliśmy się spotkać tu – w Sejmie – sercu naszego państwa”.

„To jest pokolenie skrzywdzonych wojną babć i dziadków, którzy pozostają do dziś bez zadośćuczynienia” – dodał, wyjaśniając, że uważa, iż rząd polski „powinien domagać się od Niemiec stosownych odszkodowań”. Przypomniał, że „w 2004 r. polskie straty w czasie wojny oszacowano na 700 miliardów dolarów”. Podkreślił, że według danych GUS "na terenie Polski żyje obecnie trzy i pół miliona dzieci wojny – osób liczących sobie ponad 72 lata”. "Dobrym przykładem dla nas jest Izrael, który otoczył ofiary wojny szczególną opieką państwa. To jest przykład wzorcowej polityki historycznej” – podsumował Wiernicki.

Następnie przyjęto cztery uchwały, których podjęcia domagają się od rządu przedstawiciele związków i stowarzyszeń Dzieci Wojny. Są to m.in. uchwała w sprawie nowelizacji ustawy o kombatantach – tak, aby obejmowała swoim zakresem także dzieci wojny; uchwała w sprawie ustanowienia 8 maja – Dniem Polskich Dzieci Wojny (z centralnymi obchodami tego święta w Łodzi); uchwała w sprawie uwzględnienia w polskiej polityce historycznej problematyki Dzieci Wojny (m.in. ujęcie tych zagadnień w podręcznikach szkolnych i uniwersyteckich, regularne poruszanie tej tematyki przez media publiczne); uchwała w sprawie wyrównania rachunków krzywd doznanych przez Polskie Dzieci Wojny (rozpoczęcie procesu wyrównywania krzywd uczynionych przez hitlerowskie Niemcy).

Jeden z delegatów kongresu Jerzy Duchnik przypomniał, że „Stowarzyszenia Dzieci Wojny wielokrotnie występowały do strony niemieckiej”.„I tak np. Bundestag odpowiedział, że 60 milionów euro nam się należy. Niestety, poprzednie rządy polskie nie popierały tej inicjatywy” – dodał.

Jak mówił poseł PiS Jacek Kurzępa, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Środowisk Dzieci Wojny, jeden z inicjatorów organizacji kongresu, przez minione lata rządzący do tego środowiska podchodzili „jak do jeża, nie wiedząc, z której strony się tym zająć”.

„Obawiano się, że roszczenia są zbyt duże, że pretensje tych środowisk są za mocne” – wyjaśnił. Dodał, że „należało je zaprosić do Sejmu i tu porozmawiać o tym, co jest możliwe, by wesprzeć je socjalnie, ekonomicznie, zdrowotnie – ale w dużym stopniu symbolicznie i moralnie”. Zadeklarował skierowanie podjętych uchwał do dalszego procedowania w Sejmie.

Po burzliwym zakończeniu obrad wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcie. Wszyscy uczestnicy kongresu w sali kolumnowej otrzymali materiały pomocnicze oraz drobne gadżety dot. pobytu w Sejmie RP. W tym dniu jeszcze mieliśmy do zwiedzania Muzeum Powstania Warszawskiego. Muzeum naprawdę ukazuje historie tamtych tragicznych dni, heroizm i bohaterstwo warszawiaków żołnierzy jak i ludności cywilnej. Ciekawe eksponaty – duża dawka historii. Przed zwiedzaniem muzeum puszczono film dot. zniszczeń Warszawy z lotu ptaka. Film ten zrobił duże wrażenie. Warszawa po wyzwoleniu to ruina i zgliszcza. Nie ma Naszej stolicy.

Po kolacji uczestnikom wycieczki zorganizowano zwiedzanie Warszawy nocą. Mamy piękną stolicę. Oświetlona, nowoczesna z dużą ilością wieżowców. W nocy pięknie oświetlony stadion zmieniający kolory w barwy flagi państwowej. Kolorowe fontanny i nuta smutku, że wycieczka się kończy. W dniu 9 maja udaliśmy się do Wilanowa i Świątyni Opatrzności Bożej. Po obejrzeniu tych obiektów kultury wyjazd do Warszawy pod Pałac Kultury i Nauki. Wjazd na 30 piętro, gdzie jest taras widokowy. Miejsce piękne, widać całą stolicę jak na dłoni – w tym czasie świeciło ładne słońce. Z tarasu widokowego było widać kopułę Świątyni Opatrzności Bożej, która jest oddalona 10 km od Pałacu Kultury. Następnie udaliśmy się w drogę powrotną do Barlinka i Myśliborza. Z tego miejsca Zarząd Związku Dzieci Wojny w Barlinku pragnie podziękować kol. prezesowi Krzysztofowi Wolskiemu za zorganizowanie wyjazdu oraz załatwienie spraw związanych z zakwaterowanie oraz bardzo intensywnym planem wycieczki.

Opracował:

Zarząd Związku Dzieci Wojny i Kombatantów RP w Barlinku

Dodaj komentarz