27 października ok. godz. 11.00 Ochotnicza Straż Pożarna w Barlinku, została wezwana do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych przy ul. Szosowej. Powodem wezwania było złe samopoczucie kilku uczniów. Istniało duże prawdopodobieństwo rozpylenia gazu. Po udaniu się na miejsce stwierdzono, że dwie osoby zgłaszają zawroty głowy i wymioty.

Z minuty na minutę osób zgłaszających zły stan zdrowia było coraz więcej. Na miejsce wezwano policję oraz Pogotowie Ratunkowe. Jak powiedział nam Miejsko – Gminny Komendant OSP Mariusz Kuziel, strażacy ewakuowali całą szkołę czyli ponad 200 osób a poszkodowanym udzielano pierwszej pomocy na sali gimnastycznej. Na miejsce przyjechała Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego "Gryf" ze Szczecina, która sprawdzała co to była za substancja i w jaki sposób dostała się do powietrza. Strażacy z Plutonu Chemicznego nie stwierdzili toksycznych substancji, które mogły wywołać pogorszenie się stanu zdrowia kilku osób. Niewykluczone więc jest rozpylenie gazu pieprzowego. Siedem osób zostało przekazanych ratownikom a czterech poszkodowanych, troje uczniów i jeden pracownik szkoły z zawrotami głowy, wymiotami, obrzękiem płuc, przetransportowano do szpitala.

REKLAMA

Uczniowie, którzy udali się do domów zaraz po zarządzeniu ewakuacji a źle się czują, boli ich głowa, wymiotują – powinni natychmiast udać się do szpitala. Na miejsce zadysponowano strażaków z OSP Barlinek, JRG Myślibórz, Pluton Chemiczny PSP ze Szczecina, Policję, Pogotowie Ratunkowe z Barlinka, Myśliborza, Choszczna. Akcja zabezpieczania i sprawdzania obiektu zakończyła się późnym popołudniem. Jeśli okaże się, że któryś z uczniów dla głupiego żartu rozpylił gaz, zostaną mu postawione zarzuty narażenia wielu osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Konsekwencją może być również relegacja ze szkoły.

monikary

Dodaj komentarz